PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=633726}

Tajemnice Laketop

Top of the Lake
7,1 14 697
ocen
7,1 10 1 14697
7,7 7
ocen krytyków
Tajemnice Laketop
powrót do forum serialu Tajemnice Laketop

znakomity

ocenił(a) serial na 8

Dawno nie było czegoś tak dobrego, chociaż trzeba sie przygotować, że serial jest mroczny (właściwie można powiedzieć , że to współczesne noir ) i nie nie jest to klasyczny kryminał, to raczej subtelna opwieść o złu i zbrodni, ale też o samotności, poszukiwaniu siebie, o ludzkim cierpieniu i brutalności. Ale żeby nie było- ogląda sie dobrze, wciąga i jest intryga kryminalna, tylko nie taka , która ma za zadanie zaskakiwać widza na każdym kroku zwrotami akcji.

Pokazuje też trochę Nowej Zelandiił, której nie ma we Wadcy pierścieni....trudnej, odizolowanej od świata, pieknej, ale surowej.

ocenił(a) serial na 6
kanbus

Zaskakiwanie? Intryga? Ja się wynudziłam, bo już po pierwszych dwóch odcinkach wiedziałam, jak się wszystko skończy, a moje przypuszczenia się sprawdziły co do joty.
Klimat jest, nie zaprzeczę, ale montaż jest momentami bardzo chaotyczny i nieskładny, co wkurzało mnie bardzo...
Wytrwałam jednak do końca, więc najgorzej też nie było, ale generalnie: wielki ziew. Nawet nie umywa się do "The Killing" na przyklad.

ocenił(a) serial na 7
Tigercub

mi się wydaje, że ten montaż wynikał z tego, że między tymi ujęciami były po prostu przerwy reklamowe.

druid_3

właśnie, były i w jednym odcinku widać fragment reklamy :P

ocenił(a) serial na 8
pixi222

tak, z Gekonem :)

Tigercub

Ciebie nie zaskoczył, a innych tak :P Może przedawkowałaś już kryminały, że nie zostałaś niczym zaskoczona :? :-) P

Poza tym zgadzam się z kanbus - świetna intryga, kilka zwrotów akcji mnie zaskoczyło (nie wszystkie oczywiście, główny z ojcem dziecka Tui nie, ale jednak kilka tak).
Klimat świetny, mroczny plus własnie inna Nowa Zelandia, świetna rola Hunter, Wenham dobry, Jacqueline Joe i Luke Buchanan zjawiskowi.
Warto obejrzeć.

ocenił(a) serial na 6
pixi222

Bardzo prawdopodobna jest Twoja teoria o tym przedawkowaniu, chyba czas zmienić na chwilę obiekt zainteresowań - może na coś lżejszego ;)

Tigercub

Polecam "Bogów areny" ;) Mało wymagający i ładni chłopcy ;) "Dawno, dawno temu" niezła bajka ;) lub "Pingwiny z Madagaskaru" rozrywka na poziomie ;)

ocenił(a) serial na 6
pixi222

Nie wiem, czy ironizujesz, czy piszesz serio, ale ładni chłopcy mi do szczęścia niepotrzebni, heh ;)
Właśnie skończyłam - z podobnych klimatów niby co TotL - "Broadchurch" - i jest IMHO znacznie lepszy. Polecam.

Tigercub

Serio ;) Rozrywka to rozrywka. Spojrzałam jedynie w Twoje "chcę obejrzeć" ;)

hm brytyjski to musi być dobry :)
Ja właśnie oglądam "Political Animals" - świetny, jak lubisz polityczne seriale to polecam ;)

ocenił(a) serial na 9
Tigercub

mnie sie wydawało, ze nie chodziło o zagadke, a o odkrycie całego zła w dziewiczym srodowisku i ukazanie złożoności psychiki... w drugim sezonie od pierwszej sceny wiemy kto jest winny, ale nie o to chodzi w tej serii... całość dotyczy człowieka samego w sobie i co do czego jest zdolny w zaleznosci od sytuacji (przykład: policjantka w ciazy, ktora nie jest w stanie obiektywnie badac sprawy)

ocenił(a) serial na 8
kanbus

Poludniowa Wyspa jest zupelnie inna niz Polnocna. Jest wieksza, ale mieszka tam 4 razy mniej ludzi. Zaraz przysiade sie do tego serialu, moze wylowie jakies znajome klimaty, aczkolwiek w samym Queenstown nigdy nie bylem. Z drugiej strony male kiwuskie miasteczka sa do siebie podobne. Nienawidze kiwuskiej zimy, a na Poludniowej Wyspie jest ona wyjatkowo parszywa. Ale chcialbym tam teraz byc, wszystko sie budzi do zycia, idzie wiosna.
P.S. na moim profilowym zdjeciu Auckland i Sky Tower w odbiciu.

ocenił(a) serial na 5
kanbus

moim zdaniem średni, znacznie lepszy o podobnej tematyce i klimacie brytyjski "Broadchurch". Ciekawszy pod każdym względem. O Forbrydelsen już nie wspomnę, bo to numer 1 w takiej tematyce.

W "Top of the lake" akcja się dzieje wolno, w sumie to sprawa rozwiązuje się sama. Mam wrażenie że pomysł na serial, mimo że i tak ściągnięty z innych to mógłby być dobry, ale słaba realizacja i nudne, nijakie, bezpłciowe zakończenie. Treść fabuły mam wrażenie że chaotyczna, dwa wątki niedokończone (produkcja narkotyków i libacja w domu Al'a na sam koniec)

ocenił(a) serial na 9
piogol1769

No ale co by miało byc dalej w temacie tych "niedokończonych " wątków? Nie wszystko musi byc łopatologicznie wyjaśnione.Zresztą chyba łatwo się domyśić-Al do paki na 25 lat (jeśli przeżył),laboratorium zlikwidowane,GJ wyjechała na Islandię.Ten serial to zamknięta całość i dokładanie kolejnych odcinków byłoby bez sensu.Zresztą cała kryminalna intryga to tylko wątek poboczny i wcale nie najbardziej interesujący.

ocenił(a) serial na 3
piogol1769

Serial słaby, niby klimat jakiś jest ale cenną tego jest nuda która wieje z ekranu przez wiekszość czasu. Niektórzy bohaterowie są tak nierealni że aż boli. Nic mi po nim nie zostanie w pamięci.

kanbus

ten serial sie tak fajnie toczy, krajobrazy uspokajaja, a fabula choc domyslna to wciaga i nie nudzi

ocenił(a) serial na 8
tix666

o, dokładnie się z tym zgadzam :)

kanbus

Serial faktycznie ma coś w sobie.Subtelnie wciąga.Jednak najbardziej intrygowała mnie historia samej Robin..Zaginięcie Tui niespecjalnie trzymało w napięciu,w zasadzie było mi obojętne czy ją odnajdą.Dziewczynka też nie zagrała wybitnie.Jej postać nieco miałka.Za to Matt i Johnno to postaci z krwi i kości.Szkoda,że jest tylko 7 odcinków. Kilka sezonów to byłaby przesada,ale powiedzmy tych 10-12 odcinków byłoby w sam raz.

ocenił(a) serial na 9
kanbus

Zgadzam się - choć niespecjalnie przepadam za kryminałami, a tym bardziej kolejnymi oklepanymi fabułami "jakie obrzydliwe tajemnice kryje kolejne małe miasteczko na zadu*iu świata". Tu jest po prostu NIESAMOWITY klimat - zdjęcia, muzyka, długie kadry - po prostu rewelacja. To jest moim zdaniem główny atut, który ten serial wyróznia.
Druga rzecz, że gra aktorska jest na najwyższym poziomie i to w sumie ona z tej (mimo wszystko) dość przewidywalnej i nie raz obecnej w kinie fabuły wyciska naprawdę sporo. Holly Hunter miażdży :) Nie ma łopatologii, sporo jest zostawione do domysłu widza, a kolejne sekrety wychodzą na światło dzienne stopniowo i bez nagłego "bum" na koniec.

Bardzo mi się podobało - trafiłam na serial dzięki Elisabeth Moss, która przecież dostała Złotego Globa za swoją rolę - w pełni zasłużyła.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones