Jestem zaskoczony większością opinii na forum bo o tyle co serial jest ciekawe, też ze względu na obcą kulturę to mało tam dobrej akcji szpiegowskiej. Główna bohaterka podejmuje idiotyczne z punktu widzenia misji decyzje i ogląda się to trochę jak paradokument typu Sędzia Wesołowska... ;)
Dawno nie oglądałem tak irytującej bohaterki i tak głupiego scenariusza. szpieg który się ukrywa, najpierw szlaja się po demonstracjach, potem jara trawę, handluje narkotykami i bierze extazy. Ręce opadają.
Całkiem niezły, nieźle zagrany. Niestety część sezonu dużo słabsza. Niestety postawiono na wątek miłosny w takiej naiwnej postaci. Natomiast odcinki, które nie opierają się na tym wątku są już dobre. Kilka głupiutkich rzeczy, ale generalnie warto obejrzeć.