Sheldon mówiący "dirty birdie" do pracownika na uniwersytecie? SRSLY!? Dlaczego oni to robią! Nie rozumiem dlaczego Sheldon zachowuje się jak kretyn w tym sezonie. Ten sezon jest chyba jeszcze gorszy niż piąty.
Jedyna scena, która mi się naprawdę podobała w tym odcinku to ta na samym końcu z Penny i okularami. Była zabawna. Cała reszta raczej przeciętna.
Cały odcinek był o niczym i nic się nie stało. Za to dla mnie puchata Penny w okularach było tak cliche, że aż niesmaczne.
no sorry ale nie wygląda jak w pierwszym sezonie.
Teraz może robić za herszt babę. Tak jej się twarz rozrosła, że jakby kręcili "lot nad kukułczym gniazdem 2" była by świetną oddziałową.
I mówię to z całą życzliwością.
O gustach się nie dyskutuje.
Jednak balerony na rękach i twarzy nie są zdrowe ani estetyczne. Laska niby jest młoda a zaczyna wyglądać jak Britney Spears po dwóch ciążach i nieudanym życiu.
Teraz jedyną osobą dziewczęcą i śliczną w tym serialu jest -Alex.
Penny na pewno przytyła od pierwszego sezonu, ale jak dla mnie to zmiana na plus, w pierwszych odcinkach była tak plastikowa, że aż przykro było patrzeć, dopiero gdzieś w połowie pierwszego sezonu przestała być tak strasznie tleniona i wytapetowana. A jeśli chodzi o jej muskularne ręce, to cóż, serialowi też to chyba wychodzi na plus, bo przecież pozostali bohaterowie często podkreślają, że Penny ma "krzepkie, wielkie ręce", wychowywała się na farmie, jako kelnerka też trochę pracuje fizycznie, więc jest przynajmniej autentycznie.
Absolutnie się zgadzam. Nie każda kobieta musi być drobniutka, zresztą Penny nie jest wcale gruba, może ma trochę więcej ciałka niż w pierwszych sezonach, ale jak dla mnie i tak wciąż wygląda świetnie :) Szkoda tylko, że pojawia się dużo rzadziej niż kiedyś.
nie wiem... to nie zdrowo wygląda.
bo to widać, że nie mięśnie tylko takie zwały tłuszczu i jak to mówił Sheldon "na pewno nie jesteś w ciąży jesteś taka puchata"
Mi tam własnie teraz podoba sie jej figura , jak dla mnie nie jest wcale gruba , ale to zależy z jakiej perspektywy sie patrzy , jak dla mnie widać po mniej ze uprawia jakiś sport .
Ma szczupłe nogi, pewnie genetycznie i to ją gubi, że nie widzi co się z nią dzieje a raczej z jej resztą.
Jak nad tym nie zapanuje to będzie wyglądać jak Augilera czy jak jej tam.
nie jad taka prawda:)
nie mam nic do Penny ani do aktorki ale to jej zaniedbanie tylko bo jakby chciała mogłaby ładnie wyglądać jak w pierwszym sezonie.
Ja wiem, że brak kompleksów to błogi stan ale nie estetyczny tym bardziej dla postaci, która ma uchodzić za ładną.
Ty totalnie widzisz cos innego niz ja! ja widze kobiece ksztalty! ty baleron! Dobrze wyglada dla mnie, moze przytyc jeszcze 5 kilo :)
balerony? zwały tłuszczu? Aż mi się nie chce wierzyc, że to czytam. Penny na pewno jest grubsza od Alex, poza tym jest dość wysoka, ale bez przesady, po prostu taką ma budowę ciała. Nie wiem jak na normalną dziewczynę można mówić, że ma zwały tłuszczu, zwłaszcza że w odcinku świątecznym w tej krótkiej kiecce prezentowała się naprawdę atrakcyjnie, nie widziałem na jej ciele grama zbędnego tłuszczu. Naprawdę, wolę już żeby w serialach występowały "grubaski" pokroju Penny, niż wychudzone modelki, bez żadnych zaokrągleń. Dla mnie Penny to właśnie przykład bardzo atrakcyjnej dziewczyny o ładnych, zdrowych, naturalnych kształtach, a nie płaska, koścista anorektyczka
Bo ma szczupłe nogi i tego nie zauwaza co sie dzieje na górze. Ale tak niestety jest. I zdrowe to nie jest a wrecz nie smaczne.
serio tego nie widzisz? nawet sheldon tak mówił
Ale niesamowita siła sugestii scenarzystów, papke z mozgu ci zrobili mowiac ze Penny najpiekniesza jest.
? gdzie ja powiedzialam, ze ona jest najpiekniesza? jej typ urody mi sie nie podoba! ja rozmawialam z toba o jej niby wieeelkich zwalach tluszczu dzieciaku!
Nie mów do mnie dzieciaku, bo jesteś za wielka gówniara lub gówniarz by się do mnie tak zwracać to po pierwsze.
Po drugie to, że jesteś totalnie ślepa co się dzieje pod względem genetycznym z Penny, zaczyna mnie przerażać jak wielu innych rzeczy możesz nie dostrzegać.
Trzeba siebie znać i to o siebie trzeba dbać w pierwszej kolejności nawet dla zdrowia. A laska się zapuściła jak nic, bo się jej wydaje, że jak na nogach tłuszcz się jej nie odkłada to może jest co chce.
Dietetyków tam nie mają?
PS Nawet był cytat filmowy Sheldona
"- Jesteś pewna, że nie jesteś w ciąży? Napuchłaś jakoś na twarzy ostatnio"
Daj sobie spokoj z nim/nia! Albo zwykly prowokator albo ma jakies zaburzenia! Jesli Penny jest tlusta! to co z Monica Bellucci na przyklad? Monica jest jeszcze bardziej okragla! Zeby nie bylo - Monica B. TEZ nie jest gruba!
A wiesz, tez mi przyszła na myśl Monica ;d (mój osobisty ideał kobiety). Ale racja, chyba czas zakończyć tę dyskusję, pozostaje mieć tylko nadzieję, że większość ludzi oglądających serial potrafi docenić fakt, że Kaley nie ulega tej chorej manii na punkcie chudości, ja przynajmniej się z tego cieszę, dobrze się ogląda taką naturalną, pozbawioną kompleksów dziewczynę
Ja jestem kobieta, nie dziewczynka! I mam kraglosci i jak slysze takie uwagi to mnie az ...
w sumie masz racje, że bezsensu
Ale dziwne, że inni nie są wstanie zrozumieć gustu innych. Czy od razu muszą wyzywać od prowokacji?
zazwyczaj jak dziewczyna dorasta, dojrzewa i staje się kobietą, to zmieniają jej się kształty. biologia.
Kaley zaczynała grać Penny mając około 21 lat. Przez te kilka lat się zmieniła, proste. Dyskusja bez sensu dla kogoś kto jest nastolatkiem i tego nie rozumie.
Bo się uśmiałam, tak sobie to tłumaczą grubasy? XD
No to powiem ci, że bzdury wygadujesz, nikt z moich znajomych sie nie zapuścił tak od czasów liceum a mamy już swoje lata.
Super że to sie "biologia" nazywa ?
Nie mogę z głupoty ludzkiej XDDD
No wiesz jak masz to twoja.
A jak chcesz studiowac "biologie" to wiedz ze pod trzydziestke rysy twarzy sie wyostrzają a nie rozmiekczają.
Laska nie miala trudnego zycia ani zadnej ciązy wyglada tak jakby zwyczajnie obżerała sie w nocy pizzą
lubię ludzi, którzy mają swoje zdanie i go bronią. nawet jak się z nimi nie zgadzam :)
pzdr!
Jak dla mnie spartolili wątek Alex-Leonard....myślałem, że coś z tego będzie, bo Alex to naprawdę fajna postać, która może rywalizować z Penny....rozwiązali to najgorzej jak można, uwielbiam ten serial, ale niektóre pomysły scenarzystów są beznadziejne.
Tak czy owak wczorajszy odcinek miał w USA najwyższą oglądalność z wszystkich sezonów....19.25 miliona widzów i 7.8 miliona w demo 25-54....kosmiczna oglądalność jak na sitcom.
A oni to już rozwiazali? Moim zdaniem nie, dowiedzielismy sie tylko, ze Penny jest zazdrosna a Leonardowi to sie podoba :)
Muszę przyznać że odcinek nawet mi się podobał, poza niesmaczną sceną z Amy mówiącej o gotowych na wszystko małpach kokainistkach...kogo to może śmieszyć?
Masz problem człowieku z tą Amy :) Mało kto ja lubi, ale takiej obsesji, ze pisac o niej w kazdym temacie to nie ma nikt :P
Też to zauważyłam, heh : d. Co wchodzę w jakiś wątek na forum TBBT, to Snack3rS7 krytykuje Amy... Też jej nie lubię, ale bez przesady, nie trzeba pisać o tym, co robiła źle w każdym odcinku.
ale ona nie jest wcale taka zla! ma poczucie humoru specyficzne ale ma i jej zarty maja sens wiec sama nie wiem skad taka nagonka na nia ;/
Moim zdaniem bardzo dobry odcinek. Ciekawe równoległe wątki. Można było się pośmiać. Nasz ukochana 3 kobiet również pokazana w sposób, że nie chciało się rzygać. Wielki plus za to.
Radość Sheldona po wygraniu Wielkiej Jengi niesamowita :)
Kilka osób w tym wątku narzeka na nierozwijającą się fabułę. Chciałbym zauważyć, że to jest serial komediowy. Nie potrzebna nam rozbudowana fabuła, wątki o miłości etc. My chcemy mieć banana na twarzy i humor na resztę dnia!
Pozdrawiam.
No, dokładnie! W TBBT w sumie fabuła słabo rozwija się już od początku tego serialu, ale mi to tam nie przeszkadza. To jest sitcom - on ma śmieszyć i tyle.
odcinek jak najbardziej na plus, więcej "nerdów w nerdach" niż to było ostatnimi czasy :)
a ja mam pytanie z innej beczki. odnoście tłumaczenia - Sheldon mówi na końcu do Alex - Oh, and you'd better ace it, they're pretty mad. Co to znaczy? Bo w domu nikt nie skumał :P
Z góry dzięki!
Z tego co mi się przypomina, to zwrot "to ace sth" oznacza mniej więcej "dać sobie z czymś radę, radzić sobie, nie mieć z czymś problemu" lub coś w tym stylu, więc całe zdanie, w odniesieniu do tego testu, który Sheldon miał napisać, znaczyło, że lepiej aby Alex dobrze sobie poradziła z tym testem, bo ludzie z uniwersytetu są wściekli.
Jeśli chodzi o sam odcinek, to był dość przyjemny, na pewno o wiele lepszy od odcinka świątecznego. Podobał mi się motyw z radą kobiet, dziewczyny nie były wkurzające, a Amy potrafi być śmieszna gdy jej żarty dotyczą spraw typowo naukowych, a nie seksualnych, chyba w tych momentach najbardziej mi się podoba. No i miło, że któryś z twórców w końcu sobie przypomniał, że przecież w czwartym albo w piątym sezonie Raj dostał od Bernadette i Howarda pieska, bo chyba w żadnym innym odcinku ten york nie był pokazywany ani nawet wspominany.
Mi też się podobało. Najbardziej Sheldon rozmawiający z panią od HR :)) . Małpy kokainistki wywołały u mnie grymas lekkiej żenady.
A propos Penny.. no tez zauważyłam że coś stało się z jej twarzą, nie patrzy się na nią tak przyjemnie jak w poprzednich sezonach. Tak jakby botox czy coś? Może tej aktorce coś jest, jakaś choroba wypadek, czy może faktycznie przytyła? Mam wrażenie że wbrew pozorom postać Penny jest ostatnio jakaś taka... mało aktywna. Wcześniej tylko siedziała w swoim mieszkaniu pijąc wino tęskniąc za Leonardem... i od tej pory jakoś jej nie "uaktywnili". Nawet w tym odcinku jakoś tak blado wypadła jej zazdrość. Gdzie jest ta świeża radosna postać, która była dosyć żywiołowa? Depresja czy jak? Co myślicie?
Jak dla mnie to wszyscy aktorzy wyglądają jakoś inaczej niż w pierwszym sezonie, może to dlatego, że upłyneło już 5 lat :D A to jednak trochę czasu jest. Kaley złamała nogę w trakcie kręcenia 4. sezonu, wtedy trochę przytyła, jednak jak dla mnie to już wróciła do formy. Nie ma co wymagać, żeby wyglądała jak w pierwszym sezonie, w końcu jest już o 5 lat starsza.
Według mnie bardzo dobry odcinek, uśmiałam się...ostatnie 3 trzymają poziom. Wiadomo o gustach się nie dyskutuje więc nie każdemu musi się podobać :P.