Widział ktoś? Jak klimat i scenariusz? No i najważniejsze pytanie - czy Leonard wreszcie rzuci Penny i znajdzie sobie jakaś fajniejszą kobietę?
:)
Chyba najgorszy ślub w historii sitcomów. Zero napięcia, klimatu, wszystko zrobione pobieżnie, na odpierdal. Szkoda, ale jest światełko w tunelu w postaci szwagra Walther'a White'a, jako pułkownik sił powietrznych. To może być ciekawy wątek.
to akurat wiem, myślałem że oboje grali SoA - wszystkich postaci nie idzie spamiętać.
ciagle to samo.
teraz Sheldon zamieszkal z Amy. niby tylko na 5 tygodni ale mysle ze tak naprawde to juz na zawsze
Ja jestem pozytywnie zaskoczona. Przez pierwsze kilka odcinków zaśmiałam się dwa razy więcej niż przez cały 9 sezon.
Główna fabuła nigdy nie była celem samym w sobie. Dla mnie najważniejsze są nerdowskie żarty Raj+Leonard+Howard w połączeniu z antynerdowską Penny i zdziwaczałym Sheldonem. O ile jeszcze Bernadette jakoś się w to wpasowała to Amy jest zupełnym nieporozumieniem - ani ładna, ani śmieszna, coś jakby damska wersja Leonarda. Zdarzają się żenująco słabe odcinki 3-5 na sezon ale wciąż miło się ogląda do śniadania/obiadu.
1 odcinek to kompletne nieporozumienie. 2 i 3 odcinek to zwiastun powrotu do poziomu z początku serialu, warto obejrzeć. Potem jest już tylko gorzej, ponownie na pierwszym planie pojawiają się wątki ze sprawami sercowymi.
Sezon 10 jest świetny (mówię po 7-mem odcinku). Jestem pozytywnie zaskoczony, po słabszym 9-tym sezonie.
Moim zdaniem teraz Sheldon ciągnie tylko ten serial , Reszta ekipy bardzo słabo .żarty już nie śmieszą , niech skończą na tym sezonie i nie robią na siłę dalej jak modę na sukces ,
Już połowa sezonu i przestaje mi się to powoli podobać. Po nie najlepszych 8-mym i 9-tym sezonie, 10-ty zaczął się nieźle. Ale teraz w kółko mamy albo Babcię Amy i Męczącego Shelona oraz ich dziwny świat, albo ciążę Wolowitzów.
Brakuje mi tego szaleństwa, z pierwszych sezonów, tej pogoni za dziewczynami. śmiesznych sytuacji związanych z pracą naukową. Ten serial to już nie to. Brakuje w tym pewnej błyskotliwości. Choć to i tak jeden z lepszych seriali, jakie widziałem.