Właśnie obejrzałam stream z 4 odcinka 6 serii...i tym razem naprawdę się uśmiałam :D Jedynym minusem był dla mnie wątek Howard/Bernardette, cała reszta była bardzo zabawna, potyczki damsko-męskie świetne, a każda kolejna konkurencja coraz głupsza :D
No i mieliśmy polski akcent ;D Że też pierwsze skojarzenie Sheldona z Polską to kiełbasa...
A wam jak się podobało?
prawda :) ja żałuję jeszcze, że Will Wheaton został przyjacielem Sheldona i zniknął z serialu, Ich "wojna" była jednym z ciekawszych wątków :)
No fakt, to pojednanie było beznadziejnie napisane, ale zniknąć na stałe, to nie zniknął :) Gdzieś widziałem spoilera, że powinien pojawić się w najbliższych odcinkach.
Dokładnie Kripky i Zack :D Zwłaszcza w jednej scenie, pamiętacie odcinek jak Kripky, Zack, Sheldon i Stuart się spotkali razem? :D To było coś ;P Will Wheaton był niezły wtedy jak oszukał Sheldona z chorą babcią :D chociaż w turnieju kręglarskim też było nieźle, generalnie wszystko to działo się przed IV sezonie, w którym nastąpił gwałtowny zwrot o 180 stopni