PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=402989}

Teoria wielkiego podrywu

The Big Bang Theory
2007 - 2019
8,0 172 tys. ocen
8,0 10 1 171688
6,5 19 krytyków
Teoria wielkiego podrywu
powrót do forum serialu Teoria wielkiego podrywu

To prawda.

ocenił(a) serial na 8

Mam kuzyna który jest mega dziwny, pochodzi z lekkiej patologii, ciotka kazała mu przepisywać zeszyty z każdej klasy po kilka razy i przez to zakochał się matematyce. Strasznie przypomina mi Sheldona, ma też manie na kończenie wszystkiego itp. Kiedyś do nas przyjechał, nie miałem z nim co robić bo to cholerny dziwak więc mu pokazałem ówczesne ćwiczenia z matmy (miałem z nią problem, chciałem by mi pomógł i wytłumaczył) ale jakoś mama nas zawołała na ciasto czy coś, w każdym razie nie skończyliśmy tych zadań. Pojechał do domu i później dostałem serie telefonów że ich nie dokończyliśmy, że nie skończył mi tłumaczyć. Serio czuł się chyba z tym źle. Także takie natręctwa u osób... wybitnych chyba objawiają się często. ;)

matiik3

urzekła mnie ta historia :) a tak serio, to jakoś żal mi takich osób. można im zazdrościć wiedzy, inteligencji, ale nie życia towarzyskiego czy najnormalniejszego w świecie "luzu".

ocenił(a) serial na 8
vilee

no on to sobie jajka do 14 roku życia nie umiał obrać więc wiesz.. zaburzony koleś totalnie.

matiik3

smutne

vilee

A mi żal osób których jedyną pasją czy rozrywką jest co tygodniowe wyjście na imprezę, zachlanie się i "poruchanie".
Co do gościa z tematu się nie wypowiadam bo autor marnie nam go opisał ale taki Sheldon?
Przecież on jest szczęśliwy w swoim świecie, brak życia towarzyskiego to żadna wada i powód do współczucia.

Grajcz

Sheldon jest szczesliwy. Ale unieszczesliwia amy. W realnym świecie ta dziewczyna juz dawno by zrezygnowala

vilee

W realnym świecie Sheldon nigdy by się nie związał, w przypadku serialu Amy sama jest sobie winna bo wiedziała z kim się zadaje.

Grajcz

fakt, ale takie zycie, babki ktore sa np. bite tez zostaja w zwiazkach - taka toksyczna relacja. w przypadku sheliego i amy, mam wrazenie, ze ona zyje nadzieja :)

vilee

W przypadku Amy wydaje mi się że to po prostu desperacja.
W odcinku świątecznym było pokazane jak wyobraża sobie życie bez Sheldona, widocznie zakłada że bez niego nie znajdzie ani faceta ani przyjaciół.

No ale to serial, twórcy musieli znaleźć parę dla każdego pomimo tego że akurat Sheldonowi to do niczego nie potrzebne a postać Amy lepiej sprawdzała się jako typowa kobieta nerd, jej ewolucja poszła w złym kierunku, tak samo zresztą jak Penny.

ocenił(a) serial na 8
Grajcz

nie mój kuzyn nigdy nie miał dziewczyny, a czy szczęśliwy to nie wiem. Na pewno jest zaburzony, dysfunkcyjny do cywilizowanego świata ale to wina chorego domu.

matiik3

Ale na czym polega jego zaburzenie i dysfunkcja do świata?
Napisz jakie jego zachowania uważasz za dysfunkcyjne.
Że obsesyjnie lubi matmę?
Czy że nie potrafił obrać jajka?
Naprawdę podałeś mało informacji żeby go ocenić, jakie zachowania ma podobne do Sheldona?

O Sheldonie mogę powiedzieć że to zupełnie normalne, klasyczny zespół Aspergera.
Ci goście potrafią dostać nobla ze swojej dziedziny ale skasowanie biletu w autobusie to dla nich czarna magia, po prostu są tak skupieni na swoich pasjach że cały świat - interakcje społeczne czy takie błahostki jak obieranie jajek nie mają dla nich żadnego znaczenia.
Tylko że dzisiaj nie mówi się na to zaburzenie a określa "specjalnym typem osobowości".

ocenił(a) serial na 8
Grajcz

Sheldon nie ma aspergera, potrafi na prawdę zrobić wiele rzeczy, miałem w klasie typa z aspergerem, który opanował wszystkie mapy całego powiatu, a w życiu nie umiał wyrecytować żadnego wiersza itp.

Nie będę opowiadać aż tak mocno o moim kuzynie, to nie portal do obgadywania swojej rodziny. Jest dysfunkcyjny w kontaktach, komunikacji, zaradności, potrafił się uczyć do 3 w nocy i wołać na cały dom : głodny, głodny i robili mu jeść a on dalej się uczył. Tylko raz w życiu nie zdał egzaminu. Teraz w końcu się usamodzielnił, bo ciocia zachorowała i sytuacja życiowa go przyparła do muru prawdziwego życia, ale i tak ma rodzinę głęboko i tylko się uczy. Największy wpływ na to miała ciotka za zdrowego życia, bo wmawiała mu że jest geniuszem, traktowała jak złote jajo i nie pozwalała nic robić.

matiik3

Sheldon to książkowy przykład Aspergera, od jego obsesji, niechęci do zmian aż po niezdolność prowadzenia samochodu - ma mnóstwo klasycznych cech, nie uwierzę że twórcy się na tym zespole nie wzorowali.
A że jest dość samodzielny?
A kto mówi że osoba z Aspergerem musi być niesamodzielna, są ludzie bliżsi spektrum autyzmu ale są i tacy którzy funkcjonują w społeczeństwie całkiem nieźle.

Kuzyn wygląda na zwyczajnie rozpieszczonego, jego problemem nie są zaburzenia w kontaktach, komunikacji czy nawet zaradności - bo jak sam napisałeś gdy musi to sobie poradzi.
Takim osobom nie przeszkadza samotność, to żadne zaburzenie pod warunkiem że będzie potrafił załatwić podstawowe sprawy niezbędne do funkcjonowania - zakupy, sprawy urzędowe, praca, itp.
Niech się izoluje, uczy ile chce ale tego że po nocy wydziera się o jedzenie tolerować nie można, prędzej czy później będzie musiał stać się samodzielny.

ocenił(a) serial na 9
Grajcz

Sheldon nie ma Aspergera, przynajmniej nie "klasycznego/książkowego". Jego osobowość posiada niektóre cechy tego zaburzenia. Po pierwsze dlatego, że scenarzyści sami tak powiedzieli w jakimś wywiadzie, po drugie poprzez słynne "Nie jestem szalony. Moja mama kazała mnie zbadać"

magdalenaliwak

Niektóre cechy?
Obsesyjne zainteresowania, pochłonięcie jedną czynnością, okresy wyłączania się, zbieranie i porządkowanie informacji, zainteresowanie sposobem działania przedmiotów, poszukiwanie schematów / powiązań w każdym aspekcie życia (również interakcji międzyludzkich, algorytmy przyjaźni, etc.), upartość, dostrzeganie szczegółów, niezwykła wyobraźnia (Sheldonopolis), oczywiście szczególne uzdolnienia, obsesyjne hobby (pociągi), skrajna niechęć do zmian, powtarzalność, chorobliwie uporządkowany plan dnia, perfekcjonizm (poprawianie cudzych błędów), problemy ze współpracą i skrajna indywidualność w pracy, klasyczne zaburzenia obsesyjno - kompulsywne (wybieranie stałego miejsca, powtarzalne ubrania, czynności, jedzenia...długo by wymieniać), pedantyzm, zbieractwo, silne przywiązanie do przedmiotów i własności, potrzeba porządkowania i segregowania, skrajna punktualność, brak zrozumienia mowy potocznej, sarkazmu oraz konwenansów, skrajna szczerość, dziwne poczucie humoru, "uciekanie" do świata swoich myśli, nietypowa komunikacja niewerbalna (niezdolność wyrażania i rozpoznawania uczuć, emocji ludzi na podstawie mimiki, sztywna postawa "robota","sztywna" mowa), trudność w wyrażaniu emocji i uczuć, pozorny brak empatii, nadwrażliwość zmysłów (słuch, dotyk, wrażliwość na temperaturę), możliwa dyspraksja (co się wyraża np. problemami z prowadzeniem samochodu).

Do tego oczywista fobia społeczna i inne zaburzenia w interakcjach międzyludzkich ale to nie musi świadczyć o autyzmie choć znajduje się w kryteriach diagnostycznych.
Mógłbym wymienić jeszcze więcej gdybym obejrzał serial od nowa patrząc pod kątem spektrum autyzmu, przykładów na poszczególne zaburzenia nie muszę chyba wymieniać?
Asperger ma bardzo niejasne kryteria ale według mnie Sheldon spełnia co najmniej 90% kryterium i ma wielkie braki w kryteriach neurotypowych.

ocenił(a) serial na 8
Grajcz

Tylko że Sheldon jak na osobę niezdiagnozowaną i nie poddawaną nigdy terapii zbyt dobrze funkcjonuje w społeczeństwie, jego zdolności komunikacyjne wzrastają z sezonu na sezon (przykład: relacja z Amy), a przecież to nie może być wynikiem tylko i wyłącznie funkcjonowania wśród jego przyjaciół. Nie było zamysłem twórców pokazywanie w serialu chłopaka obciążonego Aspergerem , tylko dziwaka, oryginała, co widać zresztą po pilocie serialu - tam Sheldon posiada tylko niektóre ze swoich cech, w serialu je wyostrzono, by postać była bardziej charakterystyczna. Może i mieć 30 cech Aspergera, ale to tylko serial i w sumie nie ma co gdybać - osoby aspołeczne+genialne w telewizji są teraz na fali - House, Sherlock, Sheldon właśnie.

donna_darko

W zupełności się zgadzam że trudno o poważne diagnozowanie postaci fikcyjnej, przecież podstawą w autyzmie jest wywiad na temat dzieciństwa, w przypadku postaci fikcyjnej trudno traktować to na poważnie.
Według mnie jednak niemal w każdym odcinku twórcy (świadomie czy nie) przedstawiają Sheldona w takim świetle, jak już pisałem wręcz książkowo podkreślając objawy.
Inną kwestią jest jego ewolucja, co nieraz podkreślałem na forum nierealna, osoba przedstawiona w pierwszych sezonach nie powinna się zmienić do tego stopnia, dla mnie to niekonsekwencja twórców.
Ale to w końcu serial, musieli choćby na siłę znaleźć mu parę.

ocenił(a) serial na 8
Grajcz

Jeżeli twórcy konsekwentnie będą "otwierać" tę postać, pewnie dojrzeje ona też do tradycyjnego, fizycznego związku, bo ludzie z Zespołem Aspergera takie związki tworzą. Ale wtedy koncepcja nie pasowałaby do samego charakteru Sheldona, fani byliby oburzeni i... szczerze mówiąc nie wiem, gdzie to wszystko zmierza. Ale sezonów jeszcze przynajmniej kilka przed nami, więc się przekonamy :)

donna_darko

Nie do końca.
Osoby z Aspergerem mają różne podejście do związków ale samo w sobie podejście się nie zmienia.
Są osoby które pragną związku, również tego fizycznego ale nie radzą sobie z tym z powodu swoich zaburzeń.
Takie osoby mogą opanować zaburzenia, nauczyć się jak funkcjonować w związku i taka ewolucja byłaby całkiem ok.
Ale jest też drugi typ Aspie, skrajnych indywidualistów dla których relacje z innymi ludźmi są zbędne a fizyczność wręcz odrzucająca i to właśnie nasz Sheldon z pierwszych sezonów.
Jego zmiana podejścia do związku jest równie realna co wyleczenie się z aseksualizmu, to nie choroba, to orientacja / typ osobowości i z tego się nie da "wyleczyć".

Jeśli Sheldon będzie uprawiał seks to jedynym logicznym wyjaśnieniem jest że nie miał Aspergera, nie był aseksualny a za całe jego dziwactwa odpowiada jakiś uraz lub blokada którą dzięki Amy przełamuje i zaczyna odczuwać potrzeby emocjonalne oraz fizyczne.
To jeszcze bardziej naciągane niż Asperger ale w końcu to komedia a nie film psychologiczny, nie ma co narzekać chociaż dla mnie to będzie profanacja postaci:D

ocenił(a) serial na 8
Grajcz

Kiedyś otwarto tę furtkę - po tym jak Amy pocałowała Sheldona, skomentował to: "fascinating" czy coś w tym stylu, ale na tym się skończyło. Więc w sumie taka forma bliskości go nie odrzuciła. Ale rzeczywiście tak jak Ty skłaniałabym się ku teorii, że jest aseksualny. No i widzisz, dla Ciebie profanacja postaci, a dla mnie nad wyraz duże wyzwanie dla scenarzystów, jeśli chcieliby taki wątek wprowadzić.

ocenił(a) serial na 8
Grajcz

jest fajny film, w którym główny bohater ma Aspergera-"Adam" Maxa Mayera. Ciekawie pokazuje trudności z jakimi borykają się tacy ludzie. Pewnie nie można o nim powiedzieć, że jest dogłębnym studium tej choroby, ale w jakiś sposób ją obrazuje. A przy tym jest ciepły i zabawny. polecam

Grajcz

Też mi żal takich osób. Już wole tego aspołecznego gościa, przynajmniej moze imponowac wiedzą i cos odkryc pożytecznego.

ocenił(a) serial na 10
Grajcz

A po co od razu popadać w skrajność? Skoro można nabywać wiedze lub doświadczenie życiowe i od czasu do czasu się odprężyć wychodząc ze znajomymi na imprezkę czy gdzieś? Tak jak ja to robię :) Dzięki temu mam dobrą pracę, którą lubię i uważam, że dobrze ją wykonuję oraz mam przyjaciół, dziewczynę i życie towarzyskie. Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko robić to z głową :D

Pijany_Mistrz

To był tylko przykład mający na celu ukazać że schematy utarte w społeczeństwie warto traktować z dystansem, oczywiście nie twierdzę że tak wygląda każda impreza (choć z doświadczenia wiem że w grupie wiekowej 18-25 tak to zwykle wygląda).
Tu nawet nie chodzi o forum ale o nasze kochane społeczeństwo gdzie osoba introwertyczna która po prostu nie potrzebuje imprez czy używek jest z reguły traktowana protekcjonalnie i z politowaniem, tak jakby sensem życia każdego człowieka był hedonizm.
Więc może zanim ktoś zacznie się litować nad "dziwakiem" i próbować go wciągnąć w życie towarzyskie warto się zastanowić nad kim się litujemy, być może ten ktoś ma dużo ciekawsze zainteresowania niż zatruwanie organizmu alkoholem lub innymi używkami.
Każdy człowiek dąży do szczęścia co nie oznacza że dla każdego oznacza to taki sam cel.