moim zdaniem bardzo warto ;) Na początku sama nie byłam przekonana ( szczerze mówią to przystawiałam się do zaczęcia oglądania ok 1 miesiąc XD ) ale jak zaczęłam to teraz nie mogę bez niego wytrzymać <3 2 sezon jest trochę lepszy od 1 ale oba są świetne :)

Sam się przekonam i dam ci znać ale na pierwszy rzut oka jest ok. Pozdrawiam.

Ok :) Również pozdrawiam ;)

Oglądać warto, ale trzeba mieć świadomość, że to jest serial opisany jako dramat sci-fi, jednak ma więcej fiction i to w duchu przygodowym. Jak ktoś oczekuje, że dialogi będą błyskotliwe, a elementy sci wiarygodne, to się rozczaruje. Tutaj siłą jest kilkanaście dobrze określonych postaci, ich charaktery, przygody, oraz interakcje wciągają, chociaż czasem chce się śmiać z niedorzeczności ;)

Serial bardzo słaby, nierówny. Zresztą już to pisałem, ale mój post został usunięty, zapewne przez kasę, którą wykłada dana stacja filmwebowi, celem promowania seriali. Efekty to tragedia (nie rozumiem nominacji do Emmy, ale jak wiadomo, nie zawsze to się pokrywa z tym, czego oczekujemy) - przykład: bomba wybucha w pomieszczeniu mając za zadanie wyrwać ścianę i zabić ludzi, a widzimy tylko trochę lecącego w stronę kamery kurzu, żadnego metalu, żadnych odłamków, nic.

Logika głównych bohaterów to jakaś porażka - wiem, że mają po 18 - 19 lat, są więźniami ze stacji i nigdy nie byli zdani sami na siebie, ale to co robią i jakie decyzje podejmują to szczyt kretynizmu. Lalunia pierwszy raz będą na ziemi (która przecież jest jeszcze napromieniowana) rozbiera się do bielizny i skacze do wody. No ja Was proszę!. 3/10

Promieniowanie jest wysokie, a na ziemi przetrwały grupy ludzi, całe plemiona, bez żadnych skutków promieniowania. Serio?? Co za głupota! Nie można fizycznie uodpornić się na promieniowanie ;)

O nieładnie, nieładnie, krytykować, coś co akurat było dobrze rozkminione. Ludzie z nieba byli odporni na promieniowanie, takie jakie występuje na przeważających połaciach ziemi (nie są tylko na skondensowane w chmurze), ponieważ są którymś już pokoleniem, urodzonym i wychowanym w kosmosie, na stacji bez atmosfery, więc promieniowanie obecne w przestrzeni kosmicznej oddziaływało na nich i kolejne dzieci, były na nie coraz odporniejsze (przystosowanie w drodze mutacji genetycznych).

Jak to bez żadnych skutków, a ci zamknięci w górze? Reszta zwyczajnie przeszła selekcje naturalną.
Dlaczego jak ktoś się chce przyczepić, to zawsze czepia się nie tego czego powinien, chociażby podejrzanej durnowatości dorosłych, od których młodzież zesłana na Ziemię jest o niebo mądrzejsza?

Powtarzam: Nie można fizycznie uodpornić się na promieniowanie ;), nie da się przeżyć promieniowania, to fizyka i chemia. A SF to SF, serial z bykami i to ogromnymi. Co było rozkminione? Zmienił się im skład chemiczny organizmu? No paranoja

Wiesz co to mutacja genetyczna, dająca cechę której organizm nie miał wcześniej? Jak to nie da się przeżyć promieniowania? jasne, że nie da silnego, ale później jak najbardziej, na co przykładem są ci co wrócili w okolice Czarnobyla, i rośliny oraz zwierzęta stamtąd, zdarzają się, tak jak było pokazane w serialu, dwugłowe i inne potworki, ale są i normalne, a przecież minęło mniej lat od katastrofy niż w serialu.

Mutacja nie pojawia się u wszystkich na raz. Daj spokój z kombinowaniem, biologia i chemia to jedno, serial SF to drugie. Ja nie kupuję wytłumaczeń, jak wytrzymali w przestrzeni, łatwiej byłoby powiedzieć, że naukowcom udało się opracować pokrycia stacji chroniące przez promieniowaniem kosmicznym i nie byłoby problemu:)

Bez dziedzicznych mutacji, nie byłoby ewolucji i doboru naturalnego, który na drodze adaptacji do środowiska pozwala przeżyć w niekorzystnych warunkach, przynajmniej tak mnie nauczyli w liceum. Specjacja allopatryczna była konikiem mojej Pani od biologii, a właśnie ta specjacja mogła mieć miejsce na stacji kosmicznej. Poza tym w serialu jest inna fajna teoria pozwalająca na dostosowanie do podwyższonej radiacji, przetaczanie krwi ludzi z nieba, na nią uodpornionych. Czyli pobudzenie układu odpornościowego, żeby produkował przeciwciała blokujące promieniowaniu dostęp do wnętrza komórki i jej niszczenie. Czyli ludzie w kosmosie nabrali swoistej odporności. Poza tym przypominam, że to jest film sci-fi. Czemu nie możesz założyć, że to było możliwe w przyszłości?

Powiem tak.... zakończenie 1 sezonu spowodowało zmianę mojego myślenia, że może wcale nie było promieniowania itp itd, nie ma co dalej o tym pisać, czekam na 2 sezon (znaczy, aż znajdę czas na obejrzenie)

Uważam, że jest tyle błędów logicznych w serialu, że promieniowanie to pikuś. Tym bardziej, że bardzo dużo ludzi o tym pisze, czyli nie czepiam się, tylko potwierdzam opinię.