Serial słabiutki - przaśny i naiwny, ale ma też jeden wielki plus, a mianowicie Summer Glau i tylko z powodu jej roli
jestem w stanie to oglądać - "It's hot in here...must be summer" :D
Oglądałem ja pierwszy raz chyba w Kronikach Sary Connor i był całkiem ok. Ale potem zacząłem ją widywać w każdym jednym serialu i w każdym grała tak samo. Dla mnie jako aktora to praktycznie dno. Nie wiem ile masz lat ale ocenianie filmu bo ci staje przy jednej aktorce to trochę gówniarskie.