Hmm... A napiszesz coś więcej? Np. o czym opowiada serial?

Akurat niedawno czytałam książkę, a tu nagle serial :) Książka. nawiasem mówiąc. napisana całkiem fajnie, chociaż szybko można się domyślić, kto zabił. Mam nadzieję, że w serialu będzie inaczej lub przynajmniej bardziej tajemniczo, więcej wątków. Fabuła książki to głównie poszukiwania zabójcy i problemy z rodziną Paddy przeplatane z historią oskarżonego o morderstwo Paddy'ego, którego główna bohaterka jest imienniczką. Brakowało mi klimatu redakcji gazety, pubu, do którego chodzili dziennikarze - tak jakby autorka pisała o czymś, czego nie widziała lub nie czuła, choć może to wina tłumaczenia, doboru słów, sama nie wiem.

Odcinka jeszcze nie widziałam, ale na pewno obejrzę - brytyjski klimat mnie zawsze skusi, niedługo skończę z rozpoczętymi dwudziestoma serialami, tragedia ;/
Czy wiadomo, jak będzie wyglądała sprawa zabójcy? Serial ma być wierny książce, czy raczej będzie tak, jak w niektórych amerykańskich serialach opartych na książkach - serial będzie żył własnym życiem, a zabójcą będzie kto inny, żeby widzowie nie zostali zaspojlerowani przez trolle? Wie ktoś coś?

Pierwszy odcinek zrobił mi apetyt na więcej...:) Jaki jest polski tytuł książki? chętnie bym ją przeczytała!:) niestety nie wiem nic na temat serialu, wpadłam na niego przypadkiem, obejrzałam i mi się spodobało:)

"Pole krwi", autorka to Denise Mina :)

Dzięki wielkie!:)

Obejrzałam i... Trochę jestem zdziwiona. Myślałam, że rozciągną to na kilka odcinków, a tu koniec pierwszego odcinka, a my jesteśmy praktycznie w połowie historii.

Początek bardzo mi się podobał, ale później akcja poleciała jak szalona - trochę za szybkie to wszystko, mogli lepiej pokazać relacje Paddy z chłopakiem (wg książki narzeczonym, tu nie było to chyba określone), z rodziną, atmosferę baru. Plusem jest to, że wiele dialogów wygląda identycznie jak w książce. Postacie bardziej mi się podobają niż te, które sobie sama wyobraziłam, a to nie zdarza się często :D Jedyne minusy to matka i siostra Paddy, nie pasują mi - i to nie o wygląd chodzi, bo ten jest ok, ale o zachowanie. Tak jak matka zachowuje się w miarę książkowo, tak Mary Ann (podali jej imię?) zupełnie inaczej, ta książkowa była o niebo lepsza. W książce Callum był rodziną Seana, ale w serialu dobrze zrobili "spokrewniając" go z Paddy. Plusem jest też brak scen z życia Paddy'ego Meehana. Wielkie brawa za dobór aktorki grającej Paddy - pasuje idealnie. Ogólnie, zdecydowana większość różnic względem książki wyszła historii na dobre.

Aż szkoda, że wiem, kto zabił :) Gdybym nie czytała książki i nie zwracała mimowolnie cały czas uwagi na zgodność serialu z nią, to byłabym zachwycona sposobem ukazania Glasgow lat osiemdziesiątych, całego tego dziennikarskiego świata zdominowanego przez mężczyzn, którzy nie odnoszą się z entuzjazmem do kobiet, które chcą robić karierę, jak Paddy, a zwyczajnie traktują je jak kawał mięsa (czyli jak w tym wypadku Heather). Samo miasto też jest bardzo ciekawie i klimatycznie przedstawione.

Jak BBC robi serial, to ciężko jest się nie wciągnąć :D Szkoda tylko, że będą jedynie dwa odcinki - choć z drugiej strony nadmierne rozciąganie tej historii też nie byłoby dobre.

świetny polecam!!

Naprawdę będą tylko dwa odcinki?!

Właśnie obejrzałam drugi odcinek serialu. Druga częśc troszeczkę gorsza od pierwszej, ale i tak w ogólnym rozrachunku : dobra robota BBC! Gorąco polecam fanom kryminałów oraz brytyjskiego klimatu:)

Ja jestem właśnie po 1ym odcinku no i... bez szału. Nawet nie rozróżniałam niektórych imion i postaci :/