The Hollow Crown jest na podstawie Szekspirowskich kronik, ale jak bardzo jest to do książki podobne niestety Ci nie powiem bo z książką nie jestem jeszcze zaprzyjaźniona.

Kroniki Shakespeare'a są zasadniczo zgodne z prawdą historyczną, ale dopatrzyłem się błędu jeśli idzie o bitwę pod Shrewsbury - odbyła się ona w lipcu, a w filmie na polu walki pada obficie śnieg i jest raczej zimno.
No i na minus też to, że poszli za bardzo w konwencję teatralną, tzn. mniejszą wagę przywiązywano do dekoracji, kostiumów (te łachmany Henryka IV rządzą :D) czy podobieństwa fizycznego do odgrywanych postaci (jednego lorda i jednego biskupa grają... murzyni xd), a większą do gry. Tzn. to, że gra jest na wysokim poziomie to dobrze, ale jakoś nie mogłem przetrawić biedy w dekoracji i tych wspomnianych czarnoskórych).

Nie narzekaj na zimę w lipcu. Biorąc pod uwagę jak u nas było zimno w kwietniu to coraz bardziej zbliżamy się do zimy w lipcu xD

A i jeszcze to, że w sztuce Ryszarda zabili, a obecnie historycy twierdzą, iż raczej go zagłodzono.

Film jest bardzo wierny książkom, ale prawdziwa historia została trochę zmieniona. Żona Ryszarda, Izabela, miała... 6 lat kiedy zawierali małżeństwo, a zaledwie 9 lat gdy Ryszarda zgładzono. Małżeństwo nigdy nie zostało skonsumowane ze względu na młody wiek panny młodej. Szekspir sugeruje, że Ryszard wolał zabawiać się na boki i zaniedbywał przez to królową i jej łoże. Cóż, może coś w tym jest, ale z królową płodzić potomków zwyczajnie nie mógł :) Poza tym nie ma historycznych dowodów na to, że książę Hal (Henryczek :D) był w młodości hultajem. Według przekazów, książę od młodych lat angażował się w politykę i wojnę. Opisy jego rzekomej zmiany po wstąpieniu na tron mogły być powodowane faktem, że przyjaźnił się on w młodości z członkiem ruchu Lollardów. Lollardzi, przeciwni bogaceniu się kleru, liczyli, że wesprze on ich sprawę po wstąpieniu na tron, ale tak się nie stało. Przychylni Kościołowi kronikarze odebrali rozczarowanie Lollardów jako oznakę pozytywnych zmian w królu. A Szekspir mógł sobie te pogłoski wykorzystać, żeby ubarwić opowieść :)

Napisałam, co sama wiem, jeśli ktoś jeszcze ma jakieś informacje, bardzo chętnie przeczytam coś nowego :)

Ahh, jeszcze odnośnie Izabeli. Początkowo Henryk IV nie wiedział co zrobić z młodą wdową i chciał ją dać za żonę swojemu synowi - Henryczkowi :) Ona jednak bardzo oponowała, nie chciała mieć z młodym księciem nic wspólnego, nosiła żałobę po Ryszardzie i prosiła o pozwolenie na wyjazd do Francji, którego to pozwolenia ostatecznie król jej udzielił