„The IMP” to 90 - sekundowa nietuzinkowa animacja, która podbiła serca widzów na całym świecie. W czarno – białej scenerii rozgrywa się nieustająca walka dobra ze złem … na niepoważnie! Abstrakcyjne i podszyte ironią poczucie humoru twórcy Andy'ego Fieldinga sprawia, że każdy z ultrakrótkich odcinków wywołuje salwy śmiechu. Głównym bohaterem jest zakompleksiony diabełek Imp, który z dumą dzierży swoje (ponoć odpustowe) widły a najchętniej relaksuje się grając w golfa. To jemu właśnie bezduszny i wiecznie niezadowolony Szef zlecił doniosłą misję rozprzestrzeniania zła na wszystkich szerokościach geograficznych. Dzieła zniszczenia ma dokonać przy pomocy nie garnących się do tego współtowarzyszy: brata Boba oraz głupkowatych pomocników Bertranda i Phillipe'a.
Bob stanowi zupełne przeciwieństwo Impa – jest sprytny, oddany a przy tym uwielbia sprzątać i pichcić rozmaite potrawy. Z rozkoszą sprowadza Impa na ziemię, gdy niebezpiecznie poniesie go fantazja, ale jeszcze częściej wyciąga niesfornego braciszka z tarapatów.
Regularnie pojawiają się tajemnicza Rękawiczka, wcielająca się w postać kucharza, kelnera czy organisty oraz wścibska Kicia, płatająca Impowi wyjątkowo okrutne figle. W gronie bohaterów pojawia się także przedstawicielka płci żeńskiej, na którą Imp reaguje mocno alergicznie. Lumen, bo niej mowa, jest dla Impa tym, czym Nermal dla Garfielda – największym wrogiem! Imp nie znosi jej słodkiej minki, dziewczyńskiego gadżeciarstwa i parapsychologicznych wywodów.
Błyskotliwe dialogi rozbawią konserwatystów i niepoprawnych politycznie, typowych macho i ortodoksyjne feministki. To ubaw na wysokim poziomie, nie powodujący skutków ubocznych. Stosować bez ograniczeń.