PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=813197}
8,0 72 tys. ocen
8,0 10 1 71927
6,8 30 krytyków
The Mandalorian
powrót do forum serialu The Mandalorian

Coraz więcej się dzieje a próba ratowania Baby Yody związana z dojsciem do Gideona istny majstersztyk. Na ogromny plus- w końcu zobaczyliśmy twarz Mando, a pokazał to tak jak by był zakłopotany. W sumie teraz wiemy że tak naprawdę go widziała jedna osoba, której jednak można zaufać. Teraz tylko czekać na finał. Jedyny minus- brak młodego Yody, na którego widok zawsze czekam.

joan19

Moim zdaniem serial zyskałby przeogromnie, gdyby Mando wypchnął Mayfelda ze statku Boby Fetta, w momencie kiedy ten celował w zbiorniki z rydonium. Wszyscy którzy widzieli jego twarz byliby martwi - this is the way. Chyba, że właśnie spotkanie z Bo Katarn, czy Fettem miało osłabić fanatyczne przekonania Mando i przygotować go do tego momentu, w którym dla większego dobra pokazał swój ryjec.
Joan19 - ze swoim nastawieniem nie przeżyłabyś zbyt długo w brutalnym świecie SW. Najemnikom, byłym imperialnym się nie ufa. Sprzedaliby Cię, gdy tylko zwietrzyliby w tym interes.

ocenił(a) serial na 6
joan19

Ja tu plusów za bardzo nie widzę. Nie dość że odcinki są obcięte w połowie, pełne głupot i dziur fabularnych to jeszcze ciągle o tym samym. Czy naprawdę twórcom tak brakuje pomysłów że muszą robić już chyba szósty odcinek o włamie? Gdyby nie goście specjalni, Mandalor Wielki i Bill Burr to nie byłoby co oglądać. A szkoda bo naprawdę był potencjał. W poprzednim odcinków twórcy mieli szanse na lore Mandalorian, oczywiście nic takiego się nie stało. W siódmy była świetna okazja by pokazać Imperium od innej mniej jednoznacznej strony, czego oczywiście też nie zrobiono, bo po co się wysilać.

ocenił(a) serial na 8
norbi1411

A więc jakbyś ty zrobił te odcinki? Wymień te dziury fabularne skoro ich tak dużo.

ocenił(a) serial na 6
WTTW_FILM

W drugim odcinku brakuje zakończenia.
W trzecim sprowadzili wszystko do akcji na statku. Gdzie planowanie akcji, gdzie ekspozycja planety, dlaczego zredukowali rolę Mandalorian do statystów? Podobno każdy odcinek ma nas zabierać na coraz to inną planetę tymczasem ledwo ich można skosztować.
W czwartym odcinku mamy a jakże znowu włam, zakończony sztampową sceną pościgu oraz walką kołową kanonierki z TIE Fighterami kompletnie od czapy.
W piątym dostaliśmy proceduralnie generowaną osadę z proceduralnie generowanymi złoczyńcami oraz jedną z najmniej ciekawych postaci Jedi w całym uniwersum. Kompletnie nie wykorzystano potencjału Michaela Biehna. Aż się prosiło o jakiś fan service w postaci nawiązań do Obcego II, T1 i T2.
W szóstym nie dość że obcięli pół odcinka to dostaliśmy jedną z gorszych scen batalistycznych w uniwersum. Klony Jango Fetta przewracają się w grobach na widok takiej partaniny. Gdyby nie Pan Boba to nie byłoby praktycznie czego oglądać. A propo niego to znów była świetna okazja do pogłębienia lora Mandalorian oraz odpowiednią reintrodukcję Pana Boby do nowego kanonu. Oczywiście tego nie zrobiono ani w szóstym ani siódmym odcinku.
W siódmym mamy kolejny włam w połączeniu z kolejną sceną akcji od czapy. Znów całość ratuje gościnny występ Billa Burra i jego cięty język. Ciekawe jakby wyglądał serial gdyby było więcej takich comic reliefów?
Znów była świetna okazja aby rozbudować lore i pakazać coś więcej tym razem o Imperium, że nie są to sami faszyści i wyprani z mózgów szturmowcy tylko zwykli ludzi próbujących jakoś przeżyć w tej zawierusze.

ocenił(a) serial na 6
WTTW_FILM

''Gdyby nie Pan Boba to nie byłoby praktycznie czego oglądać.''

Moim zdaniem z Boba Fettem w Mandalorianinie jest jak z Imperatorem w Skywaker. Odrodzenie. Disney nagle go wyciągnął z objęć śmierci, zagrał taka znaną kartą ażeby uszczęśliwić fanów. Tylko że powrót Impertora był bez sezonu, natomiast powracający Boba Fett zachowuje się dosyć dziwnie. I mam tu na myśli przedostatni odcinek tego drugiego sezonu. Mayfeld wchodzi na pokłada Slave 1, Boba Fett nie ma problemu z
tym aby pokazać mu swoją twarz. To samy tyczy się Cary. Generalnie za często on ją pokazuje. To nie pasuje do Boby Fetta z legend, jak i nawet klasycznej trylogii gdzie jakby nie patrzeć się pojawia. Generalnie odcinek który jest prologiem do wielkiego finału drugiego sezonu nic nie wnosi, poza tym że ustalono pozycje Gideona. Nie czuć
że zbliża się finał.

ocenił(a) serial na 6
Rinzler

Fakt, była szansa żeby go fajnie wprowadzić go do nowego badziewia , no ale...
ZCP w kononie Boba nie problemu z pokazywaniem twarzy. Kodeks Super Komandosa w myśl którego Jango wychowywał syna też nic nie mówi o tym żeby zakrywać choćby nie wiem co.

ocenił(a) serial na 8
Rinzler

Kogo obchodzi wizerunek Boby z legend wymyślony przez random fana?

ocenił(a) serial na 6
WTTW_FILM

Mnie, ponieważ podobał mi się bardziej.

A kogo obchodzi wizerunek Boby Feta z nowego kanonu wymyślony przez c
chciwą korporacje która nie ma pojęcia o budowaniu universum Star Wars ?

ocenił(a) serial na 10
WTTW_FILM

Ło matko. Ileż tego jest? Znany serial The Madalorian nie ma nawet polskiej nazwy (Mandalorianin powinno być chyba i tej wersji będę używał) oraz, co gorsza jest antywzorcem: jest przykładem tego, jak nie kreować fabuły dzieła. Podstawowe założenie fabularne jest tu takie, że nie mają Gógla. Jakby mieli gógla to by se cała potrzebną wiedze wygóglali w pięć minut i nie musieliby się tułać po galaktyce. Rdzeniem fabuły jest szukanie Jedi, których nie ma. Tzn jest jeden, wielki nieobecny serialu Luke Skywalker, bohater Nowej Republiki. Wysadził pierwszą Gwiazdę Śmierci, brał decydujący udział w wykończeniu drugiej i eliminacji Imperatora. Powinni go wygóglać w 5 minut i już. Ale nie ma gógla tam raz i jest to bez sensu absolutnie dwa. Gdyby Mando z Bombelkiem błąkali się po jakiś obrzeżach, po zadupiach przemieszczali się to dałoby się utrzymać ich ignorancję. Jednak Mando napotyka siły Nowej republiki, jego kumpela zostaje nawet szeryfem. A Nowa Republika wiadomo, jest mocopozytywna: "Niech moc będzie z tobą", moc to, moc tamto. Zostało im to z czasów Nowej Nadziei. Przekazanie owej Republice cynku, że jest tu ktoś mocopędny pomysłem będzie dobrym czy złym? Sensownym czy bezsensownym?

Smok_Eustachy

Z tą polską nazwą bym nie przesadzał. Na tę chwile oficjalnie ten serial nie istnieje w Polskiej dystrybucji nawet, jeśli Disney zawczasu robi już oficjalne tłumaczenia (ale to pewnie pod start platformy Disney+ w Polsce kiedyś tam w przyszłości, jeśli rok 2021 nie wypali). Dopóki oficjalnie nie będzie premiery w PL, polskiego tytułu bym się nie spodziewał (przy czym pytanie, czy w ogóle spolszczą skoro przy obecnych tłumaczeniach nie ma tytułu polskiego).

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Nasze tłumaczenie jest a tytułu nie ma. Dziwne to jest jednak trochę.
W każdym bądź razie spłodziłem tekst o Mandusiu i ST: Discovery z schematem następującym:
1. jechanie po Mandusiu.
2.jechanie po Disco.
3. Konkluzja: Dlaczego Mando jest fajny a DIsco niefajny.
https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1098817,mandalorian-vs-discovery-dwa-oblic za-kultury-popularnej

Smok_Eustachy

W rzeczy samej dziwne. Powodem może być przygotowanie pod start platformy w Polsce, innego wytłumaczenia zatrudniania tłumaczy/dubbingu/itp. przez Disney'a nie ma (a jest to 'oficjalne' bo w napisach końcowych dotyczących różnych wersji językowych istnieje kto co gdzie jak przetłumaczył/podkładał głos - podobnie zresztą robi Netflix, który legalnie dostępny jest). Inna sprawa, że cholernie wcześnie zaczęli to robić (Mando s1 już posiadał te tłumaczenia - możliwe, że spece w Disney'u zakładali szybsze opanowanie świata..).

norbi1411

"W siódmy była świetna okazja by pokazać Imperium od innej mniej jednoznacznej strony, czego oczywiście też nie zrobiono, bo po co się wysilać."
Oglądaliśmy dwa rożne odcinki ponieważ w odcinku siódmym, który ja oglądałem było właśnie pokazane za sprawą Mayfelda, że Imperium nie jest jednoznacznie 'złe', i w jej szeregach znajdowały się osoby, które nie są bezmyślnymi urzędasami czy szturmowcami. W zasadzie scena przy stole, kiedy Mayfeld już nie wytrzymał, jak gada jego rozmówca jest wymowna.

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Całe dwie minuty. Szał.

norbi1411

Pisałem o odcinku a scena 'szału' jest kulminacją scen poprzednich. Od momentu, w którym Mayfeld wszedł w interakcję z ekipą Mando mieliśmy do czynienia z pokazaniem Imperium od innej mniej jednoznacznej strony co oczywiście zrobiono.

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Sarkazm trudna rzecz...
Były szturmowiec to za mało aby pokazać Imperium od innej strony. Mieli całą placówkę Imperium do wykorzystania. Mogli pokazać co tam się dzieje, przybliżyć sylwetki ludzi tam pracujących, zwłaszcza że byli tam również cywile. Albo jeszcze lepiej zrobić cały odcinek o Imperium. W praktyce posłużyła jako dekoracja do eksplozji. Btw jakoś nikt nie przejął się cywilami którzy zginęli w eksplozji placówki.

norbi1411

To był sarkazm.. ok, Twój sarkazm jest jak samochód Fiat 125p - pojechać pojedzie ale daleko mu do Porsche 911.

Gdzie ja napisałem, że dobrze to pokazali? Pisałeś, że w odcinku nie pokazali Imperium z innej mniej jednoznacznej strony (któryś raz już przytaczam Twoje słowa) więc napisałem, że pokazali za sprawą Mayfelda. Oczywiście, że mogli i całą placówkę pokazać, "przybliżyć sylwetki ludzi tam pracujących" ale kogo to w ogóle interesuje przy SW? To jak zadać pytanie, dlaczego smerfy są niebieskie, lol

ocenił(a) serial na 6
matiiii

No widzisz nawet tego nie zrozumiałeś...
Mnie np. interesuje, fanów EU interesuje. Wbrew pozorom SW na filmach dopiero się zaczyna

ocenił(a) serial na 6
matiiii

No ale to jest głupie. Gwiezdne Wojny w swym zamierzeniu, w zamierzeniu ich twórcy
George'a Lucasa były historią walki dobra ze złem. Z jasnym podziałem kto jest kto. Tak
więc po co więc dodawać odcienie szarości ? Niestety Disney mając gdzieś, dziedzictwo
twórcy i jego spuściznę tworzy swoje Gwiezdne Wojny. Już w filmie Łotr 1 niepotrzebnie
zmazywał ten podział. A teraz jeszcze kontynuuje to w serialu.

ocenił(a) serial na 6
Rinzler

Przy czym bardzo szybko się zestarzała. W EU bardzo mocno rozwięto te konwencje i w tym kierunku powinny iść SW.

joan19

Odcinek całkiem dobry jak na to, co przedstawiał. Scena na koniec, kiedy Mando w zasadzie powtarza słowa Gideona z finału s1 = bezcenne, i jeszcze to na koniec, te same słowa a jakże pasujące do obecnego Mando: "[...] nie wiesz jak wiele dla mnie znaczy" :3

Wypuszczenie Mayfelda powinno wyjść od Mando, nie od Cary, wg mnie. Widziała tylko, że sobie strzelił i wysadził bazę ex-Imperialsów a to Mando widział i słyszał o nim więcej, zwłaszcza podczas rozmowy z tym kolejnym zmarnowanym aktorem na jeden odcinek grającym jakiegoś wodza w tejże bazie. Ale czepiam się.

Mam też wrażenie, że serial zmierza w kierunku, w którym Mando nie będzie podporządkowany regułom Children of the Watch i tym archaicznym zasadom. Najpierw spotkał Bo-Katan, ma też interakcje z Boba Fettem (mimo, że ten sam uwypuklił, że nie jest Mando), i teraz te rozmowy z Mayfeldem - w zasadzie ta w kokpicie pojazdu była interesująca, kiedy Mayfeld poddaje różnymi pytaniami w wątpliwość noszenie hełmu czy ukrywanie twarzy. Dodajmy do tego, że widział jego twarz bo Mando nagina swoje zasady.. no jest coś na rzeczy.

Aha, sam fakt, że twarz Dina jest znana w systemie Imperium - interesująca nowinka na temat przeszłości Mando. Wygląda na to, że miał styczność z Imperium na prawach pracowniczych xD

ocenił(a) serial na 10
matiiii

to nie działa w tą stronę. Oni skanowali mordy żeby potem dojść kto to ściagał

Smok_Eustachy

Dzięki za wyjaśnienie.

ocenił(a) serial na 6
joan19

'' Na ogromny plus- w końcu zobaczyliśmy twarz Mando.''

Co ?! Przecież zobaczyliśmy ją także w sezonie 1. Oglądasz serial uważnie czy tylko tak dla jaj dałeś mu ocenę 10 ?