W mojej nic nie znaczącej ocenie sezon III bliższy do Power Rangers niż do poprzednich dwóch. Zabrakło scenariusza a to co wydarzyło się w odcinku numer sześć... w dodatku z JoeB. i Christopher’emL. Smutna buźka razy dwa ☹☹ Dwa i pół odcinka do wyciągnięcia, resztą rzuć w przepaść.