Dobre 6h z życia wyjęte na tak pusty serial, ze sam sie sobie dziwie, ze ogladlem do konca. Płytki jak go.wno, zakonczenie debilne albo jego brak. Totalnie żałuje, że to w ogóle oglądałem. Scenariusz tez katastroficznie beznadziejny. Nie mogła sie zdecydowac miedzy Alekiem i Brianem (i przez caly prawie sezon powstrzymywala sie by go nie pocalowac a i tak go zabila pocalunkiem w ost odcinku) i tak chciala miec obu, i tak ich wodzila za nos - jak typowa glupia dziewczyna, ktora nie wie czego chce od zycia. Ale to widac regula u samic. Tfu.... spluwm na ten serial z pogarda i wielkim żalem do producentow ze wypuscili taki crap.
widac że nie oglądałeś dokładnie ona go nie zabiłą tylko była nie przytomna i to Brian ją pocałował więc to nie była jej wina że on się na nią rzucił mi się serial bardzo podobał może nie taki rewelacyjny ale podobał i chciałabym dowiedzieć się jakie było zakończenie bo jak czytałam to film ma być... jakby nie był ciekawy to miałby nizszą ocenę ale nie oceniam cię każdy lubi to co lubi więc masz prawo się tak wypowiedzieć ;)
sorry ale to ty obejrzałaś serial niedokładnie bo wcale nie była nieprzytomna (jak jesteś nieprzytomna to nie unosisz reki i nie dotykasz nią kogoś głowy/twarzy podczas pocałunku) i TAK - to była jej wina bo pozwoliła sie pocałować wiedzac jakie beda konsekwencje. Lubie seriale o ludziach z mocami ale ten serial nie miał w sobie tego nie wiem.... dreszczyku emocji i czegos co skłania do fascynacji nim i chęci obejrzenia nastepnego odcinka. (Teen Wolf jest o niebo lepszy) Po prostu źle trafiłem na głupi serial chyba dla dziewczyn. (prawie jakbym oglądał coś z serii pretty little liars albo gossip girl albo Beverly Hills 90210) Bo było w nim wiele rzeczy, ktorych nie cierpie - miedzy innymi przerzucanie sie z chlopaka na chlopaka i wieczna niemoc w zdecydowaniu sie i ostatecznie łamanie serca obu, wiekszosc to pierniczenie o szmatach (tak nazywam garderobe zenska), albo glupie rozmowy z mama (glupie bo plytykie bo w kazdym odcinku jest zapewnianie o tym ze nie beda sie wiecej klamały gdy Chloe wciaz to robi), a ta jej przyjaciolka z tym pedalskim chlopakiem to była żenada na maksa. I wiecznie tlyko kocham Cie mama do corki i odwrotnie, i te debilne wieczorne rozmowy - sprawozdanie z calego dnia. Eh.... A ten Brian to desperat jak nie wiem.