PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810907}

The Order

6,1 7 533
oceny
6,1 10 1 7533
The Order
powrót do forum serialu The Order

schizowy dziadek

ocenił(a) serial na 1

Ej czy tylko dla mnie postać dziadka Pete'a sprawia wrażenie niezłego świra? W sensie całe życie tego głównego dzieciaka Jacka (swoją drogą przypomina mi biedackie combo młodego Leo DiCaprio i Matta Damona) podporządkował dostaniu się do Bractwa, ale właściwie nie wiem po co? Jakby to że Edward jest tym Wielkim Magiem było dla nich zaskoczką. Jakby rozumiem, że to potworne że matka Jacka popełniła samobójstwo, ale to raczej kwestia nieleczonej choroby psychicznej niż nieszczęśliwej miłości, gdzie był wtedy Dziadek Pete?! Potem jak już Jack się dostaje do Bractwa to Dziadek nieźle odlatuje szantażując go emocjonalnie, kto normalny robi takie rzeczy, zwłaszcza najbliższej osobie? Potem jak dowiaduje się, że magia jest grana to TOTALNIE nie dba o bezpieczeństwo wnuka, tylko brnie w tę akcję dalej. Kiedy dorwał się do Nekrofonu odwalił jakiś szablonowy small talk ze zmarłą córką, która okazała się nieźle odjechana na punkcie Edwarda, co jest mega żałosne. Nawet po śmierci ją to zaklęcie trzymało czy po prostu była zebana? Jak mu się nie spodobało to co usłyszał (czy rodzicielska miłość nie powinna być bezwarunkowa?), rozwalił urządzenie, za które prawie zginął Jack. Gratuluje, Dziadku Pete, bardzo mądrze. Jakby naprawdę nie mógł walnąć w cokolwiek innego pod ręką

ocenił(a) serial na 4
zwajka

taaa też mnie mega irytował jak bardzo ograniczone, egoistyczne i porąbane jest jego podejście do wszystkiego. Niby starsza osoba, która powinna być mądrzejsza i cierpliwsza (swoją drogą skoro przez tyle lat przygotowuje zemstę a potem tak reaguje i się zachowuje gdy Jack dostaje się na studia), a jednak jest jakby opętany na ptk zabicia i zniszczenia bractwa i ich lidera nie dbając o wszelkie koszty czy cene. Bardzo ograniczony umysłowo i zachowuje się jak małe dziecko "ja chce już, ma być tak, dlaczego nie może być jak ja chce?
Wręcz nie mogłem się doczekać aż coś go zabije.
Zakończenie też IMO pieprznięte :D i nie spójne, skoro wilkołaki tak reagują na magie, są stworzeniami magicznymi i ogólnie zwalczają magie, to dlaczego sa aż tak podatne na nią, dlaczego bractwo się boi wilkołaków skoro wystarczyło że dmuchną wszystkim "mąką zapomnienia" w pyszczki i te już zabłąkane nie wiedzą nawet że są wilkołakami czy cokolwiek ?? :P
W ogóle serial zalatuje niskobudżetówką, jakby to było polskie to pewnie suchej nitki nikt by na tym nie zostawił!

ocenił(a) serial na 7
SurferBeGood

Słodko to ująłeś. W punkt, chociaż pomimo tego wszystkiego, nadal dobrze się bawiłam oglądając ten serial. Pozdro

SurferBeGood

Widzę ogromny błąd w twoim rozumowaniu . Powód jest banalny skoro są stworzeniami magicznymi i magia stosowana przez nich jest potęgowana to co stoi na drodze aby jednocześnie były na nią podatne ? .
Druga sprawa z tym proszkiem a jednocześnie odnosi się do pierwszego punktu .
Bractwo nie znało tożsamości wilkołaków aż do czasu ich ujawnienia i bardzo możliwe , że proszek nie działa na nie gdy są w postaci alter ego i tak samo nie wiadomo do końca jak działa magia na nie w postaci alter ego . Był jeden przypadek użycia broni ale na ledwo przemienionego wilkołaka a nie jest powiedziane iż osoba już w pełni przemieniona inaczej reaguje na taką broń i jest nawet pewne potwierdzenie tej tezy . Bo mag świątyni szukała sposobu by ich zabić a przecież wystarczy magiczna broń , proszek i w ostatnim odcinku mieli bronić świątyni przed wilkołakami a widzieliśmy wielką bezradność , może magia nie działa na alter ego a tylko na ludzką powłokę ?

SurferBeGood

Też mnie on tylko irytował, co gorsza on dobrze wiedział że jest porąbany ):

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones