do niewiedzy (albo jawnej głupoty) scenarzystów :) Jakim cudem Rebekah nosi nazwisko Mikaelson? No chyba, że o czymś nie wiemy i tak naprawdę jest facetem ;) Jako córka Mikaela powinna się nazywać Rebekah Mikkaelsdotter, pisane przez "o umlaut" (tzn. z dwoma kropeczkami nad o)
Słuszna uwaga - myślę że wynika z ignorancji scenarzystów ;) Ale generalnie pierwsze wrażenie po 2 odcinkach - bardzo pozytywne ;)
W jednym z odc. ich rodzina wydawała bal i ciągle było tam mówiono że wydaje go rodzina Mikaelson, wiec ona miałby oficjalnie nosić inne nazwisko niż jej bracia? rozumiem że kiedyś było inaczej a teraz przecież i córki i synowie mają to samo nazwisko, więc jak by miała wytłumaczyć fakt, że nosi inne nazwisko niz reszta rodziny? Przecież nie powie im że jest odwiecznym wampirem.... W dawnych czasach pewnie była Mikkaelsdotter, ale przecież dla pozór musiała przyjąć to samo nazwisko
Myślę, że Twoje tłumaczenie jest słuszne - i dla mnie jest ono jak najbardziej do zaakceptowania:) Ale z drugiej strony mieszkańcy krajów np. skandynawskich gdzie właśnie w ten sposób tworzy się nazwiska rodowe mogliby nie być specjalnie zachwyceni takim tłumaczeniem i uproszczeniem :)
To szczegół, który da się łatwo wytłumaczyć - co zostało już zresztą zrobione.
Dlaczego jednak wikingowie noszą biblijne imiona? Rebeka i Eliasz mają tyle wspólnego ze Skandynawią sprzed tysiąca lat, co taka np. Amanda z Polską piastowską.
dokładnie ! jak już się czepiać to faktycznych błędów historycznych:
Rebeka i Elijah to imiona hebrajskie , Niklaus przynajmniej ma imię nordyckie podobnie jak reszta rodziny ale ta dwójka to nie wiem z jakiej choinki się urwała.
A ja tam nie będę się czepiał nazwiska, jak zwał tak zwał. Z krytyką wole poczekać na poważniejszy błąd który będzie rażący i który będzie wypaczał fabule serialu ;) A teraz wolę pochwalić, bo zapowiada się kolejny ciekawy materiał do oglądania zaraz po Pamiętnikach wampirów i Arrow ;) Pierwsze dwa odcinki bardzo fajne, nie ma co !!! :)
i za pewnie na początku nosiła takie "nazwisko" - które do końca wtedy nie było jeszcze nazwiskiem tylko rozwinięciem jej pochodzenia gdyby przykładowo w jednej wiosce były dwie Rebeki , nazywano ja Rebekah córka Mikkaela. Gdy świat się zmieniał a oni żyli nadal musieli iść z duchem czasu i nadać sobie jakieś nazwisko możliwe ze nie zrobili tego rozmyślnie tylko to ewoluowało samoistnie. Zgadzam sie z komentarzami wyżej ze jakie ona miała wybrać sobie nazwisko inne od braci ? Do tego jeszcze w takich czasach gdzie kobieta mogła istnieć tylko pod opieka ojca, brata lub męża.
Bardziej mnie bawi to ze uciekali przed ojcem ale w retrospekcjach widzimy ze używali cały czas swojego jednego nazwiska, nie wpadli na pomysł ze je zmienić by ojcu było trudniej ? W każdym miejscu zajmowali wysokie miejsce w społeczeństwie ( czyli byli na świeczniku ) plus używali ciągle tych samych imion i nazwisk , trzeba było wysłać tatusiowi pocztówkę na jedno by wychodziło.