PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608361}

The Originals

2013 - 2018
7,9 45 tys. ocen
7,9 10 1 45229
7,3 3 krytyków
The Originals
powrót do forum serialu The Originals

którą nie jest shipperką Klaroline, Klammile, Klayley, ale za to lubi Hayley? Jak naczytałam się na różnych forach ludzie wyzywają szególnie Hayley, ze jest łatwa itd. A gdy widzę shippowanie Niklausa z tymi dwoma blondynami to aż mi się niedobrze robi?

ocenił(a) serial na 8
asiulka026

też nie shippuje Klaroline, Klammile i Klayley, ale Hayley nie lubię

only klaurora

qvpnt

Nie doszłam jeszcze do odcinków z Klaurorą, ale dużo naczytałam się o nich... oglądałam też filmiki po angielsku, z których zrozumiałam piąte przez dziesiąte. Aurora brzydka nie jest, ale chyba jakaś stuknięta? xD

użytkownik usunięty
asiulka026

Ja za to jestem przeciwniczką śmiesznego i niepotrzebnego spolszczania angielskich słów ("shipperka", "shippować"? Serio? Mikołaj Rej przewraca się w grobie) i przejmowania nawet najbardziej niedorzecznych pomysłów jakie serwuje USA, m.in. łączenie imion par. Po pierwsze, pary nie stają się jedną osobą, żeby nagle potrzebowały jednego imienia. Po drugie, to po prostu brzmi idiotycznie. Po trzecie, napisanie np. "Klaus i Caroline" wiele czasu nie zajmuje, żeby trzeba to było skracać do debilnego "Klaroline".

ocenił(a) serial na 8

oj spokojnie, niech każdy pisze jak chce

użytkownik usunięty
qvpnt

Proszę cię, trochę szacunku dla języka. Gdyby ci, którzy walczyli o to, żebyśmy mogli pisać i mówić po polsku wiedzieli, że ludzie będą robić szambo z tego języka to by się parę razy zastanowili czy nie zostać w domu zamiast oddawać życie za to, żeby inni mieli to gdzieś. A co do tych wspólnych imion: naprawdę nie widzisz jakie to idiotyczne czy tylko udajesz, żeby się wpasować?

ocenił(a) serial na 8

ale w co mam się wpasowywać? xd tak się już przyjęło, że czasem łączy się imiona pary bohaterów, no trudno, jak ktoś nie chce to przecież nie musi pisać w ten sposób, nie widzę tu żadnego problemu, tak samo z zapożyczeniami słów z innego języka

użytkownik usunięty
qvpnt

Właśnie, bo "tak się przyjęło". Grupa zapewne niezbyt mądrych panienek zapatrzonych w swoich idoli zza oceanu musiała zacząć naśladować tamtejsze trendy, nawet te najgłupsze. Bez cienia zastanowienia jak to tak naprawdę wygląda. Inni podłapali, "bo to modne" i stało się to totalnym rakiem, który opanował m.in. filmweb. Spotkałam się nawet z opinią pt. "mi się to nie podoba, ale wszyscy tak piszą, więc ja też". Od razu widać jak niewiele masz lat, skoro szacunek do języka masz bliski zeru. Tak samo pojęcie o tym, jak ważne jest to, żeby nie kaleczyć języka w taki sposób.

ocenił(a) serial na 8

szacunek do języka? to tylko zapożyczenia, jest ich naprawdę wiele w naszym języku i jak na razie wszyscy żyją i mówią po polsku......


nie wiem po co się do mnie rzucasz, ja mam swoje zdanie, Ty swoje i tyle :))

użytkownik usunięty
qvpnt

Zapożyczenia od nazw np. video itp. jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale branie angielskiego słowa i używanie go w polski sposób (np. ta cała "shipperka") to zwyczajne kaleczenie języka. Nie po to mamy swój język, żeby kaleczyć go w taki sposób obcym. Chcesz być na poziomie gęsi o której mówił Rej? Proszę bardzo, bądź, ale nie dziw się, że nikt normalny cię nie będzie traktował poważnie.

Tłumaczenie jakiemuś dzieciakowi jak ważny jest język to rzucanie się? Aha. Pozostawię to bez komentarza.

ocenił(a) serial na 8

niech mi Pani dorosła wybaczy, więcej się nie odezwę, obiecuję

Wychodzę z założenia, że lepiej używać takich słów niżeli dajmy na to wulgaryzmów :) Poza tym niech Pani nie ocenia ani mnie ani użytkowniczki, która także się tu wypowiadała ze względu na pisanie kilku głupich słówek. Sądzę, że gorsi są Polacy, którzy nie potrafią podstawowych słów napisać poprawnie ortograficznie, bądź niegramatycznie piszą zdania. W moim przypadku nie było żadnego zachwycania się słowami zza oceanu, czy zobaczenia, że np. na filmwebie każdy tak mówi. Po prostu tak napisałam. Jestem młoda, odzywam się troszkę inaczej niżeli ktoś starszy ode mnie, jednakże nie życzę sobie wyśmiewania mnie z powodu tak błahych powodów. No ale cóż, jak człowiek nie ma co zrobić z życiem to musi się każdego szczegółu doczepić na jakimś bezsensownym forum... Rozumiem wyrażenie swojego zdania, ale coś Pani za ostro podeszła do tematu, albo zbyt bardzo go wyolbrzymiła. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
asiulka026

Nikt tu nie każe wybierać, więc można wyeliminować z języka i wulgaryzmy i idiotyczne zapożyczenia czy spolszczenia. O naszym języku można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest ubogi, więc nie widzę potrzeby przekształcania angielskich słów, skoro mamy swoje określenia. Tym jak piszemy pokazujemy w pewien sposób jacy jesteśmy, więc nie dziwcie się, że jesteście oceniane na podstawie ślepego zapatrzenia w głupie trendy. Trochę refleksji jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Na myśleniu w stylu "mogę robić co chcę, bo są gorsi ode mnie" to Pani (skoro tak się już do siebie zwracamy) daleko nie zajedzie. Proszę jeszcze raz przeczytać co napisałam wcześniej, bo nie przypominam sobie, żebym miała kogoś z tego tematu na myśli pisząc o osobach, które wprowadziły na filmwebie modę na łączenie imion albo zapożyczenia. Nikogo nie wyśmiewałam, jedynie wyraziłam swoje zdanie w temacie, który od dawna mnie denerwował. To łączenie imion jest jeszcze do przetrawienia, ale te spolszczenia to kaleczenie języka w czystej postaci. Jak napisałam wcześniej, nie po to ludzie walczyli i ginęli, żebyśmy my teraz byli "shipperami". Odzywki w stylu "uspokój się, niech piszą jak chcą" działają na mnie w takich sytuacjach jak płachta na byka, dlatego moja wypowiedź mogła być nieco agresywna. Do tego moja rozmówczyni dalej nie widziała problemu i próbowała mi wmówić, że spolszczenia to przecież nic takiego, co było dodatkowo denerwujące.

ocenił(a) serial na 8

ojej, dalej nie widzę problemu.

oki, Twoje ostatnie zdanie to dno, przecież nic Ci nie wmawiałam haha, nie próbowałam nakłonić do zmiany zdania, to była MOJA OPINIA z którą się nie zgadzasz no i trudno, koniec tematu.

użytkownik usunięty
qvpnt

A miałaś się już nie odzywać... Nie dość, że kaleczenie języka to dla ciebie nic takiego to jeszcze nie szanujesz swoich słów. Zastanów się może troszkę nad sobą. Taka mała sugestia. Pozdrawiam.

qvpnt

Darujmy sobie ;)

użytkownik usunięty
asiulka026

Patrząc na trwałość obietnic qvpnt, jeszcze nieraz się tu odezwie.

ocenił(a) serial na 8
asiulka026

no jest 'stuknięta' ale przez to jest jeszcze lepsza <3

mini spoiler? ma chyba chorobę dwubiegunową, czy coś takiego

użytkownik usunięty
qvpnt

Dokładnie powiedziała "bipolar disorders" co w Polsce nazywamy chorobą afektywną dwubiegunową. To oznacza, że może mieć epizody manii (czyli podwyższonego nastroju, np. nadmiar energii, ale również lekkomyślność, postrzeganie siebie jako ideału, czasami złość, a nawet agresja, itd.) i depresji (bezsilność, smutek, myśli samobójcze, itd.). Niestety mojego przyjaciela również to dopadło kilka lat temu. Okropna choroba, ale na szczęście potrafi nad nią zapanować.

qvpnt

Rozumiem :) Kiedy ta postać się pojawia w serialu?

ocenił(a) serial na 8
asiulka026

w 3 sezonie, chyba nawet w pierwszym odcinku :)

użytkownik usunięty
asiulka026

Klaroline to dla mnie jedyna słuszna opcja :) Do Hayley nic nie mam, ale średnio wg mnie pasuje do któregokolwiek z braci. Cami była niewyobrażalnie mdła.

Cami nienawidzę, a Caroline pasowała mi do Tylera - taka dwójka nastolaktkó ♥ Ze wszytskich związków Klausa zaakceptuję po długich namysłach Klayley ale ja bym go sparowała z jakąś wyimaginowaną przeze mnie dziewczyną ;)