Ciekawe czy zrobią przeskok, gdy Hope już ma tak z 6 lat? Albo i może więcej. Skoro w TVD Klausa nie ma od 3 lat w NO. To ile czasu minie kiedy powróci z Hope i Hayley w 4 sezonie?
oj nie wiem już w sumie, powinny zrobić normalnie przeskok o 3 lata, jak w tvd :>
A teraz w nadchodzącym odcinku już czasem nie będzie tego przeskoku 3 lata? Bo po promo już widać, że to już ten przeskok jest. Zauważ, że w TO w ogóle nie ma żadnego przeskoku o 3 lata tylko TVD. Było coś w newsach, że Josepha nie będzie do końca sezonu i dopiero pojawi się w 4 sezonie?
no właśnie w zwiastunie następnego odcinka akcja cały czas jest normalnie, Klaus i Hejli włóczą się po jakichś lasach, a reszta ekipy coś tam kombinuje w NO :x ten przeskok może zrobią dopiero za kilka odcinków, no bo chyba muszą go zrobić
nic nie słyszałam itp żeby Josepha miało nie być :)
No właśnie, czyli Joseph wróci :D.
Uporanie się z Finnem i Kolem (nie mogącego się pohamować od krwi prosto z żyły i ponowne uśmiercenie bądź zrobią z niego człowieka.. wątpię ;) ) to trochę zejdzie :). A wiedz, że to już połowa sezonu. Mogliby przeskoczyć o te 3 lata pod koniec sezonu, gdy Elijah, Kol, być może Finn po ich stronie, Freya, Vincent, Davina : będą się tłuc z wielkim złoczyńcą. Kiedy nagle pojawia się Klaus i robi rozpierduchę na całego a przy nim Hayley i mała Hope, która już mówi ;).
W sumie ile teraz ma lat Hope? Chodzi już więc ma jak na moje oko już dobre 2 lata. Czy się mylę? ;)
chyba ma coś pomiędzy 2 a 3 :D
no ja tam nie widzę, żeby wszyscy połączyli siły, wgl według jakichś tam dziwnych spoilerów ma być tak, że Finn będzie chciał zabić Davinę, Kol oczywiście będzie jej bronić, a reszta rodzinki stanie po stronie Finna :>
Może Davina okaże się złem wcielonym? ;P
Znaczy wiesz połączenie sił tak już w dwóch ostatnich odcinkach sezonu, wtedy tak ale nie wcześniej ;)
Davine chce Finn zabić by Kol chyba cierpiał i zaczął za dobrych czasów mordować kogo popadnie ;)
"Uporanie się z Finnem i Kolem" to ich najmniejszy problem w porównaniu ze zmierzającymi do Nowego Orleanu wrogami Klausa.
No tak ale Klaus uciekł i założę się, że wrogowie Klausa mają wiedźmy co ich zlokalizują. Więc chyba nie mają potrzeby całą hordą przyjeżdżać do Nowego Orleanu kiedy ich cel jest całkowicie gdzie indziej.
Chyba niezbyt dokładnie oglądałaś odcinek. Freya rzuciła zaklęcie, więc każda czarownica, która będzie próbowała go namierzyć będzie pewna, że Klaus jest w Nowym Orleanie. Poza tym, czy ty serio myślałaś, że Klaus tak po prostu sobie wyjechał i w żaden sposób się nie zabezpieczył przed ewentualnym czary mary? Najwyraźniej nie doceniasz Klausa. Wszyscy wrogowie ruszą najpierw na Nowy Orlean, a później ewentualnie będą składać reklamacje albo cofać "lajki" na witchbooku ;).
Zauważ, że Freya nie jest jedyną super potężną wiedźmą i każda inna potężna wiedźma będzie mogła złamać zaklęcie Freyi i wtedy Klaus ma przerąbane. Bo wierzę, że wrogowie Klausa też mogli się zabezpieczyć przed takim ewentualnym zaklęciem i mieć własną super wiedźmę ;)
Nie oglądasz serialu dokładnie po raz drugi: zauważ, że są zaklęcia, których się nie da tak po prostu złamać. Gdyby to było takie proste bardzo łatwo można by np. wyleczyć kogoś z bycia wampirem. Do "aktywacji" wilkołactwa u Klausa potrzebny był kamień, wampir, wilkołak i sobowtór. Gdyby był jakiś inny sposób to przez około 1000 lat Klaus by o tym wiedział. Przykładów jest sporo więc nie będę ich teraz wszystkich wymieniać. Wniosek: skoro Freya rzuciła zaklęcie to nie da się go złamać tak po prostu. Zwłaszcza w momencie gdy inne wiedźmy nie wiedzą, że zaklęcie zostało rzucone i najprawdopodobniej nawet nie słyszały o Freyi.