Bardzo dobrze że w końcu ktoś napisał o bardzo nielicznych plusach.
Muzyka mi się ogromnie podobała, bardzo rzadko występuje taka sytuacja że znam dosłownie KAŻDY utwór puszczany w serialu (oprócz jednego). Bardzo moje klimaty muzyczne, gdy usłyszałem Riverside od Agness Obel byłem przez krótki moment zadowolony :)
No i pomysł wyjściowy z deszczem bombowy.