To co wiele osób uważa za słabość czyli - w sumie trywialne rozwiązanie - ja uważam za bardzo mocną rzecz "The Stranger". Koniec końców nie ma żadnych spisków, paranormalnych zdarzeń itd. - jest banalna, prostacka rzeczywistość. Mnóstwo fabularnych "fakapów" to trzeba przyznać. Ale jest Hannah John-Kamen :) Świetna w tej roli