Odcinek zaczyna się rozmową gubernatora z Miltonem, a później mocnym zranieniem go przez gubernatora. Później gubernator z grupą jadą do więzienia i zaczynają walkę z szwendaczami, ale zmuszeni są do odwrotu. Zatrzymują się gdzieś na środku drogi i zaczynają się buntować przeciwko Philipowi. Gubernatorowi puszczają nerwy i zabija wszystkich oprócz Karen, której udaje się przeżyć. Następnie gubernator wraz z Martinezem i jakimś mużynem odjeżdżają sobie ( chyba tak było, bo wtedy mnie wyrzuciło ze streama ). Później Rick, Daryl, Michonne i Karen, którą znaleźli przy drodze jadą do Woodbury. Spotykają tam Andreę i martwego Miltona. Andrea została ugryziona i strzeliła sobie w głowę, żeby umrzeć bez bólu. Na koniec wszyscy wracają do więzienia, do którego przywożą mieszkańców Woodbury. I na tym kończy się trzeci sezon.
Paulina.Czy nie masz wrazenia ze ludzie zakladaja "konkurencyjne" tematy by skupic pod soba jak najwiecej odpowiedzi?Pozdrawiam marchewke.
Jak pieniądz / zysk potrafi zniszczyć serial. To wszystko powinno się już dawno skończyć, a nie robić remake mody na sukces.
Finał sezonu bardzo emocjonalny. Pewnie duża część osób spodziewała się odcinka napakowanego akcją, a tu nic z tego. Akcja szturmu na więzienie bardzo krótka. Mocną stroną finału były emocje. Scena śmierci Andrei - jej odkupienie, kiedy mówiła co z resztą a Rick powiedział resztą z nas - pokazanie że mimo tego co zrobiła, nadal była częścią grupy. Świetna ostatnia scena kiedy Rick już nie widział Lori (jego odkupienie poprzez ratunek ludzi z Woodbury?).
Ciekawe jak w 4 sezonie potoczą się losy Gubernatora? Atak 3 ludzi na więzienie raczej miejsca mieć nie może. Gdzieś wyczytałem na forum, że w komiksie była grupa łowców/kanibali - może z nimi się zgada.
I jeszcze jedno na koniec:
Glenn - jak ta postać mnie irytuje. Był spoko do momentu Woodbury, potem zaczął kozaczyć co to nie on. Strasznie mnie w..... a kiedy przyszło co do czego i trzeba było zaatakować Gubernatora, to on stchórzył twierdząc że trzeba bronić więzienia. Mam nadzieję, że w 4 sezonie pożegnamy się z tą postacią.