Trzynaście powodów
powrót do forum 4 sezonu

Moim zdaniem to najgorszy sezon ze wszystkich. Końcówka jest tak absurdalna że szkoda gadać. Postawcie się na moment w ich sytuacji i spróbujcie żyć dalej, jak gdyby nigdy nic. Nie mówiąc już o mało inteligentnych "rozwiązaniach".
Moje spostrzeżenia nie będą chronologiczne więc mam nadzieję że czytają je osoby, które obejrzały całość.

1. Sprawa Alexa. Rozumiem, ojciec chciał uchronić syna przed więzieniem itp. Tyle że sam Alex się przyznał przed Winstonem, chciał zrzucić ciężar, męczyło go to bardzo. I co? I zupełnie nic. Wyszło, kto rzeczywiście zabił bryca ale nikt nic z tym nie zrobił. "trzeba żyć dalej"... Serio? Szeryf, który już wie "zamyka sprawę na dobre". Błagam...
2. Śmierć Justina. Zupełnie nie potrzebna, ale ważna, bo był postacią, którą na pewno polubiła większość. Śmierć, która nie wnosi zupełnie nic. Oprócz rzekomego "dorośnięcia" Claya do życia, i tego że nie zawsze mamy wpływ na to, co się dzieje. I pogodzenie się z naturalnym biegiem spraw... No następna bzudra.
3. Ani... No na szczęście było jej w ostatnim sezonie mniej, ale i tak wszędzie swoje 3 grosze musiała wsadzić. Scena na balu, Jessica i tak by poszła do tego Justina, ale nie, musiała ja zmusić. Ciągle jej gadanie na Diego, ostrzeganie przed nim, choć wszyscy wiedzą że jest wielka klamcuchą.
4. Tyler, który rzekomo tak bardzo się zmienil... Prawie go nie było w tym sezonie. I o ile rozumiem, że sezon miał się skupić na czymś innym tak nie rozumiem, czemu ważne rzeczy z poprzednich zostały pominięte.
5. No i w końcu Clay... Miałam ochotę sama go zabić. Rozumiem, miał problemy ze złością, stany lękowe, może nawet jakąś psychozę. Ale wychodzi ile złego zrobił. Choćby podpalenie auta, niewazne ze tego nie pamiętał. Dlaczego serial pokazuje że w tej sytuacji nie ponosi się żadnej odpowiedzialnosci?
Generalnie, gdzie mega podobał mi się drugi sezon, tak teraz myślę że wyszło z tego słabe gówno dla nastolatków, które ma w przekazie, że wszystko się ułoży. Ze może być mega źle, możesz być odpowiedzialny za śmierć kogoś innego, ale jeśli był gnojem, to ujdzie ci na sucho.
Nie wyobrażam sobie przeżyć śmierci 5 osób z mojego otoczenia i żyć jak gdyby nigdy nic, szczególnie że mówimy o samobójstwie i morderstwie. A tu jest to pokazane jakby, że skoro kończy się szkoła, to i to co z nią związane.
PS. Inne postacie też są okropne. Czwarty sezon zniszczył serial, który miał jakiś pomysł i predyspozycje do pokazania jak to może wyglądać.