Fajnie, że nareszcie forum ożyło :D Szczerze mówiąc było trochę opuszczone przez inne osoby, ale widzę, że znowu się rozkręca c:

No co do tego to na pewno, wkońcu zaistniało tu życie. :)

Mam pytanie:
czy moglibyśmy wymyślić wspólnie, opowiadanie.
Poprzednie które czytałam bardzo mi się spodobały, mam dużo pomysłów i również chcę się nimi podzielić.
Nie piszę z prośbą o to żeby pisać codziennie, tylko wtedy gdy ktoś (wy) będzie miał czas i ochotę żeby stworzyć coś razem.
;) :D

Mam pytanie:
Czy moglI byśmy wspólnie wymyślić, opowiadanie.
Poprzednie które czytałam bardzo mi się spodobały, mam dużo pomysłów i również chcę się z nimi podzielić.
Nie piszę z prośbą o to żeby pisać codziennie, tylko wtedy gdy ktoś (wy) będzie miał czas i ochotę żeby stworzyć coś
razem.
:)

Fajny pomysł! :D Również czytałam poprzednie opowiadania, podobały mi się więc ja jestem jak najbardziej na TAK :) Jak zaczynamy ? Gdzie ? Cybertron, Ziemia ? Proponuję narrację 3osobową.

Po pierwsze dzięki za odpowiedz bo życia na tym forum dawno nie było :)
Ja sama piszę też powieść i parę pierwszych rozdziałów/odcinków jest na Cybertronie, Puźniej na Ziemi, na planecie z Energonu PE, i w Królestwie Półbogów (wiem trochę tego jest)
I jak z tą narracja, mają to pisać trzy osoby, czy będzie trzech głównych bohaterów, no bo różnie bywa.

I odosobnione pytanie:
Które opowiadanie podobało Ci się najbardziej?
Bo mi ,,Nasi Ulubieńcy".
:D

Może zacznę :

Wojna w końcu zażegnana, Megatron odpuścił (ale kto wie co mu siedzi w głowie), Conu pozostały bez przywódcy, a Autoboty cieszą się długo wyczekiwanym pokojem.
Jedyny odłam uciekinierów z Alchemoru został (prócz Steeljaw'a) schwytany po ostatecznej bitwie z Megatronusem (FAllen'em), który znikną.
Optimus wra z drużyną Bumblebee, pozostaje na Ziemi, a Nexus Prime (o tym Ze jest bratem Optimusa i po części Prime'em wie tylko rada 12, Team Prime no i oczywiście Optimus) z Team Prime podąża Mrocznym śladem pozostawionym przez coś lub kogoś, kto szuka swojego Pana.

Gdzieś na Cybertronie:
Po rdzawym pustkowiu, w wieczornym wietrze, przechodziła dosyć wysoka postać odziana w czarną, poszczępioną pelerynę.
Spod kaptura było widać złowieszczo połyskujące, czerwone oczy; oczy rządne władzy.

Soory że zaczęłam po serialu Robots in Disguise ale jest szansa że nasza wyobraźnia trochę go sprostuje, bo trochę spada poniżej normy, zwłaszcza w porównaniu do Transformers Prime :)