A ja wlasnie sie boje troche:( w sumie od wczoraj zaczalem ogladac i jestem zachwycony...a raczej bylem...do 10 odcinka. Znaczy zeby nie bylo niedomowien uwazam ze serial jest GE-NIAL-NY ale jednak 10 odcinek jakby mial mniej... hmmm... magii:? i jakos nie do konca odpowiada mi kierunek w ktorym serial idzie. Ale mam nadzieje ze to zle dobrego poczatku a ja niedlugo sie milo rozczaruje:]

no jak mozesz :O wyraznie widac ze pierwsza seria konczy sie tym, iz nasza diler-mama stala sie jedna z najlepszych dilerek w dzielnicy, i rozszeza swoja dzialanosc tym iz chce sie usamodzielnic i zalozyc swoja wlasna plantacje !!!!!!!!!!! 1 sezon konczy sie super !! zbiera ekipe zeby usamodzielnic sie i nie kozystac juz z ziola jakiejs tam czarnej babki ... ROZWIJA SIE ... widac taka zaleznosc: 1 sezon - trudne poczatki 2 sezon - byc moze usamodzielnienie , wspinaczka na szczyt 3 sezon nie wiem, the best diler in da USA ? :D

Znaczy zeby nie bylo ja widze ze Nancy zaczyna być powoli "matka chrzestna" ( jak nawet brzmial tytul ostatniego odcinka:) ) ale ja jakos bardziej wolalem gdy byla mala rybka. Po drugie ten rozwoj wydal mi sie zbyt przyspieszony i mimo ze na pewno mysle ze bedzie "jazda na calego" w nadchodzacym sezonie to wydaje mi sie ze Nancy-płotka byla czy jest ciekawsza od Nancy-grubej ryby:] ale zapewne nie mam racji:) po trzecie ja uwielbialem ta "jakas tam czarna babke":)