Jak narazie najlepszy odcinek w tym sezonie.

Najlepszy od bardzo dawna. Końcowe 5 minut to majstersztyk tego co kocham w Weeds - absurdalny humor.

W końcu! Weeds powraca na swoje właściwe tory i wyglada na to że powraca w szczytowej formie!

Również jestem zachwycona tym epem. Weeds nadal ponad poziomem.

Zgadzam się, że ten odcinek jest świetny, choć początkowe odcinki sezonu średnio mi się podobały. Zaczyna się dziać i to jest super. Liczę na to, że teraz już będzie tylko lepiej :)

Ostatnie 4 minuty ostatniego odc po prostu uwielbiam! Ta muzyczka.. wszystkie sceny to mistrzostwo - np nie dość, że opieka społ odwiedza ich w momencie gdy wszystko się wali to jeszcze członkiem tej opieki jest łumasz migowego.. mistrzostwo!

my tu pitu pitu, a biedna Nancy ma naprawdę przechlapane...

Dlatego właśnie piję zdrowie Nancy, proponuję się przyłączyć :)

ochłonąłem po świetnym Rubicon s01e10.,nakarmiłem lewe płuco, przechylam Budweisera (CZ) i zabieram się do oglądania....

Po 5 sezonie zastanawiałem się czy nie zakończyć swoją przygodę z Weeds, na szczęście dałem szansę 6 sezonowi.. i uważam że jest genialny! Widocznie dobrze zrobiła serialowi długa przerwa po 5 sezonie:]

czy ktoś zna tytuł piosenki z końca?
A odcinek faktycznie świetny, końcówka wymiata.