nie ma to jak siorbanie nancy i innych w klopotliwych sytuacjach:)
dobrze rozumiem, chodzi o siorbanie kawy z It's a Grind Coffee House?
jak kompletnie nie rozumiem (?)
tak o siorbanie kawy mi chodzilo:) wiesz, gdy zdarza sie cos zenujacego:D
aaaaa! no jasne ze tak! :) ja tez to uwielbiam. zresztą jak całą Nancy;)
A dla mnie to jedyna rzecz w tym serialu ktorej nie cierpie:)
żartujesz chyba;) no ale cóż różni ludzie;)