8 odc. Kruszon zmienia tożsamość
11 odc. ginie Malwina/ginie Sent
...
Czy to oznacza, że wyjaśnienie całej zagadki zajmie jakieś ostatnie 15min 13 odcinka (tak jak w Oficerze)? Tak by to musiało wyglądać. Bo na podstawie streszczeń w 11 odc. jesteśmy nadal rozgrzebani z tematem i jeszcze ani śladu wspólnej misji Granda i Kruszona...
Właśnie. Obawiam się żeby twórcy nie wrzucili wszystkich rozwiązań do jednego odcinka. Co za dużo to niezdrowo. Co do podobieństw to też je zauważyłem. Na przykład scena w lesie z Zajobkiem, gdzie kopie dół, przypomina tą w której "Juby" i "Grand" postępują w taki sam sposób z Patrykiem. Zgadzam się z Tobą Michael. W jedenastym odcinku "Oficera" ginie Malwina, a "Trzecim" Sent. W ósmym Tomasz zmienia tożsamość. Szkoda, że nie ma tego podobieństwa co do Jacka i że nie pojawił sięw drugim odcinku, jak to miało miejsce w "Oficerze".
Mamy jeszcze scenę na dachu kamienicy. W Oficerze Kruszon pił tam wódkę z Perłą. W "Trzecim" jego ziomale przywitali go słowami "Bez Perły nie masz wjazdu na Prażkę. Wypie..alaj stąd!"
W 9 odc. Matejewski rozmawia z Kruszonem w bardzo podobny sposób co adwokat "papuga mafii" w ostatnich odcinkach Oficera. Z tym charakterystycznym "oo oo oo" ("myślicie, że możecie sobie tak wsadzać ludzi do więzień?":)
Nie no Michael, znowu mnie uprzedziłeś. :) Miałem właśnie napisać o pewnych powtarzających się motywach w całej trylogii. Jak pamiętamy 'OFicera' i 'Oficerów' łączyły między innymi sceny pogrzebów policjantów (Pasek, Kondeja) i wspólne opijanie narodzin dziecka w pubie podczas meczu. W 'Trzecim' mamy z kolei dialog niemal żywcem wyjęty z 'Oficerów'.
W 'Oficerach' Matejewski daje nową tożsamość Mondowi:
Mond: Mam się nazywać Janez Komac? (lub podobnie, nie pamiętam dokładnie).
Kruszon (za szybą): Tak właśnie masz się nazywać. Masz z tym jakiś problem?
Matejewski: Masz z tym jakiś problem?
I analogiczna scena w 'Trzecim' z tym, że nową tożsamość otrzymuje Kruszon.
Kruszon: Mam się nazywać Krzysztof Ryś?
Rezus: A co, masz z tym jakiś problem?
Dokładnie. Świetna scena. A wracając do Matejewskiego i podobieństwa do "papugi mafii" z Oficera - to brzmiało to bardziej jak "o właśnie, to to to!" :) Kolejna świetna scena z udziałem Kozłowskiego. W ogóle cały ten klimat związany ze spotkaniami w kościele jest przekozacki. Brawa dla ludzi, którzy wybierali plenery do "Trzeciego"!
To jedna z rzeczy za które kocham ten serial.:D
Idąc dalej tym tropem ciekawe czy ktoś zginie w odcinku 12?.....
W 10 odc. mamy z kolei ewidentne nawiązanie do Oficerów. Scena, w której Rita podpala "pomieszczenie tortur" jest bliźniaczo podobna do sceny z Oficerów, w której Grand podpalił samochód.
Jak już mówiłem, Dejczerowi brakuowało pomysło, stąd mamy schematy z poprzednich serii.............
I jeszcze raz........ czy nie mozna było wszytkiego wyjaśnić? No dobra, chociaz połowę zagadek !!! :)
Można to również interpretować jako prawdziwy prezent dla fanów. Oczywiście wszystko zależy od punktu widzenia. Mnie się akurat podoba, lubię odkrywać te wszystkie podobieństwa- np.kolejna:
Oficerowie - przed zatrzymaniem Monda. Sznajder z dziewczynami zakładają kamizelki, wsiadają do auta, a w ostatniej chwili bodajże Ala zdejmuje z dachu kubek kawy.
Trzeci oficer - przed wejściem do mieszkania Koneckiej. Sznajder, Ala, Jarząbek, Rybak dochodzą do wniosku, że tam właśnie musi być nagranie. Wsiadają do auta. Rybak albo Jarząbek nie zdążył zdjąć kawy z dachu, kawa rozlewa mu się na rękę i szybę... :)
Wiem, że to dosyć śmieszne detale. Ale strasznie mi się podobają te analogie...
2 odc. Oficera. Kruszon do Paska (w trakcie sprawdzianu) - "spadaj koleś, nie jesteś jehową, jehowy chodzą parami"
6 odc. Trzeciego Oficera. Ta sama sceneria - wejście do mieszkania Kruszona. Kruchego odwiedza Sznajder z Sentem: "Spokojnie pani Maciołowska, jehowy ale znajome" :)
Idąc tym tropem można powiedzieć że Ala jest też bardzo podobna do Tomka.
Miała ciężkie dzieciństwo z powodu braku ojca podobnie jak Tomek, jest wrażliwa,fakt bardziej niż Tomek który płakał w ''oficerze'' chyba ze 3 razy.Jest idealistką w sumie podobnie jak Tomek itp...
Ja na przykład zauważyłem ostatnio że Aldona zawsze z wielkim szacunkiem traktowała ojca Kruszona, czyżby uważała go za jakiś wzór do naśladowania? hm....
Malwina w 9 odc. Oficera zwracając się do Kruszona: "Bardzo przypominasz mi brata. Jesteście jakby z innego kruszcu, takiego bardziej szlachetnego..."
Matejewski do Kruszona w 9 odc. Trzeciego Oficera: "W przeciwieństwie do mnie jesteś ze szlachetnego kruszcu"
1 odc TO..Kaj zabija faceta w windzie i jest przebrany za księdza, tzn takiego ze tak powiem.."ksiedza w cywilu"..a w Oficerze Grand gdy szedł zabić Patryka do szpitala spotyka Rysia wychodząc z windy i Grand tez jest przebrany za księdza...Przypadek?..czy miłe wspomnienie?