I znów nie możemy go zobaczyć bezpośrednio po oglądnieciu odcinka 11.. Nie ma go jeszcze w sieci, mimo ze wyskoczyl na dwojce komunikat ze juz jest...jak ktos go zauwazy napiszczie:)
Jest już:D mam nadzieje tylko że nie będzie tak często sie zacinać jak odcinek 11
Mówiłem, już na forum o tym. Najpierw ściągnijcie plik na dysk, potem odpalcie i wysyłajcie smsa. Wtedy żaden z odcinków nie będzie się zacinał.
lol tez nie mogę go odtworzyć:/ ale moge pobrać na dysk niby zostało do końca pobierania 1h 25min...
odcinek genialny...napewno najlepszy z dotychczasowych...ten uśmiech granda na stacji benzynowej...na to się czekało te 12 odcinków:)
Jakie było wejście "Granda" na dobre do serialu? Czy zmienił się pod względem moralnym, czy nadal jest starym, dobrym sukinsynem??? Jak zareagował "Kruchy" gdy go zobaczył???
Wejście Granda nie było tak efektowne jak pewnie wszyscy o tym marzyli:) po prostu wyskoczył nagle przed lustro kruchemu gdy ten mył sobie ręce w restauracyjnej toalecie:P Kruchy był troche zdziwiony ale nie odezwał się słowem...rozwalił mnie tekst Granda do Kruchego w późniejszej scenie..."Sent zrujnował Ci życie, miałeś do niego żal, ale żeby od razu zabijać...jestem pod wrażeniem:)" czyżby jakaś aluzja??
Małaszyński grał bardziej Wiktora Waszaka niż Granda :D. Miałem nadzieje, że się wyjaśni jak przeżył i dalsze jego losy. Może w przyszłym odcinku? Już nie ma tego złego Granda z oczami mordercy. No ale każdy się tego spodziewał. Myślałem, że pierwszym pytaniem Kruchego będzie: "Nie chcesz mnie już zabić?" a nie "Czemu nie siedzisz w więzieniu?". Zobaczymy co będzie dalej...
Nie no, ta druga rozmowa Granda z Kruszonem genialna.
Kruszon: Ty, dlaczego ty nie siedzisz w więzieniu?
Grand: Sent zrujnował ci życie, miałeś do niego żal... Ale żeby od razu zabijać?
K: Co? Czemu nie siedzisz?
G: Naprawdę myślałeś, że wszystko ci wolno?
K: Dostałeś dożywocie. Dalczego nie jesteś ścigany?
G: No właśnie, dlaczego ktoś taki jak ja chodzi po ulicy?
Rozmowa przebiegała w dosyć sympatycznej atmosferze. Ale generalnie Grand zaliczył dwa trupy na swoje konto w tym odcinku więc tak do końca wybielony nie został.
Ok już wszystko działa :D odcinek najlepszy ze wszystkich w końcu Grand pojawił się na dobre...w przedostatnim odcinku:/ Coś mi sie wydaje że jednak nie poznamy historii wyrwania się Granda spod ostrza kostuchy
Odcinek bdb, ale akcja marna. Nie wiem w innych serialach jakoś akcja jest lepsza, szybsza, a tu taki ledwie co im wyszło. Trochę pobobiegali sobie kilka razy strzelili i koniec. Spodziwałem się czegoś lepszego. I misja zakończona. Wykonana profesjonalnie przez Kruchego :)
W tak wogole to kto jest tym Trzecim Oficerem ??? Grand :D ?? Sent :D ???
Trzecim oficerem jest Grand, większosć odniosła złudne wrażenie, że jest nim Sent.
A co do ich spotkania w WC :) Wogóle żadnych wielkich emocji. Myślałem, że albo Kruchy lekko poszarpie Granda albo na odwrót, a tu nic. Mówi mu, że to ona wysłał mu smsa, chwile popatrzyli sobie w oczy i wyszli, a Kruchy dalej poszedł pić. Nie niosło go nawet przy barze poporstu pił z Wikotrem. A w misji tez całkowity profesjonalizm. Grand osłania kruchego... :) A potem wszystkim Generał fajnie powiedział ' Kruszon, Grand za mną ' :D
Skoro Grand okazal sie oficerem, to ktos mu zlecil zabicie Borysa.
Jak sadze general. Ciekawe dlaczego? Nie chcial, zeby sie ujawnily fakty z przeszlosci kiedy to general byl zamieszany w sprzedaz broni do Jugoslawi? Moze tak. A Wiktora czemu zabili? Moze z tego samego powodu. W koncu nie na reke bylo generalowi, zeby swiat sie dowiedzial o jego dawnych sprawach. W koncu mogli ich tylko postrzelic. Moze general ma jeszcze jakies plany i chce znowu sprzedac komus bombe. W koncu jakby Wiktor i Borys zyli, to byloby mu trudno, bo byli by swiadkowie wczesniejszych ukladow generala z kupcami bomby.
Jeszcze Grand w tym odcinku mowi do, ze "nie po to poznales chlopcow z Al-Kaidy", a potem, ze "zdradziles nas, ale mozemy Ci wybaczyc"
To moze znaczyc, ze Grand ma zwiazki z Al-Kaida.
Czyli wszyscy tu dzialaja na dwa fronty.
Na tym filmie zapewne jest Matejewski..o ile mnie pamięć nie myli to na ten temat można coś chyba znaleźć na oficjlnej stronie TO. Wg mnie Borys był w układzie z 'Zosią' która udawła córkę Wiktora i chcieli Oni we 2 dorwać bombę i ucieć.. potem ją sprzedać/wykorzystać w walce.Wiktor za dużo wiedział dlatego Borys kill him, a potem Grand zastrzelił Go podczas próby ucieczki.... Matejewski po prostu stara się naprawić grzechy z przeszłości.
Borys zginął bo uciekał. Gdyby grzecznie wysiadł z samochodu to zostałby aresztowany i nikt by do niego nie strzelał. A Wiktor to raczej nie jest robota Granda, tylko raczej Borysa właśnie. Wykorzystał po prostu dogodny moment (Kruszon gonił Kaja) żeby pozbyć się profesora. Mniej osób to więcej kasy ze sprzedaży bomby. Wiktor był potrzebny tylko żeby pokazać miejsce ukrycia ładunku.
Bardziej mnie zastanawia po co Kruszon ruszył w pościg za Kajem i czy rozpoznał w nim osobę którą zatrzymali w szpitalu psychiatrycznym (a jeśli tak to co sobie pomyślał w tej chwili o Matejewskim). No i najważniejsze - jaką misję zlecił Kajowi generał? No bo chyba nie zlikwidowanie Kruszona? Po co wysyłałby wtedy Granda do towarzystwa?
No cóż 12 odcinek najciekawszy z całego marnego sezonu ale będę się żalił w podsumowaniu po 13 odcinku ;]
Oprocz kilku drobnych niedociągnięć w tym odcinku przeraziła mnie głupotą scena, gdzie Kaj wrzuca granat do windy w której przewożą bombę atomową lol :D Od tego motywu zaczęła się akcja i po prostu Kruszon pobiegł za Kajem - właściwie to wyglądało jakby miał odciągnąć jego osobę od bomby bo Kaj uciekał sobie po całym gmachu.
Druga mini wtopa, to jak Kruchy wraca do windy i okazuje się że ten cały Wiktor nie żyje to Kruszon sprawdza mu puls przez rękawiczkę i jeszcze przez golf :D:D
Bardzo fajnym był dialog przed tą akcją:
Wiktor: - To zabawne, pierwszy skoczył tutaj Francuz, miał do wyboru wieżę Eiffla a skoczył tu. Projekt za żelazną kurtyną.
Borys: - Może potrzebował dyskrecji
W: - Nie rozumiem.
B: - Jak skaczesz z wieży Eiffla to odrazu zbiegają się ludzie, wstyd przy ludziach znikać.
Kruszon: - Tak, a tutaj sobie leżysz spokojnie i czekasz aż ktoś cię zobaczy... z góry!
co do tego granatu..też wróciłem na to uwagę ;d
Kaj chciał po prostu wyciągnąć Kruszona z windy i Go zastrzelić.. jakby ten granat eskplodował w windzie to by stolicą rzeczywiście Pruszków został ;d akcja toczyła się szybko, Tomek pewnie nie pomyślał, a co do pulsu, to pewnie i tak zrobił to tylko żeby odwrócić uwagę Borysa.pewnie się domyślał, że to jugol zabił Wiktora ale nie chciał się zdradzić już w windzie bo wtedy mogłoby dojść do kolejnej tragedii..czekał na odpowiedni moment wg mnie aby go zaaresztować..
A ja tak jeszcze wrócę do pana Kajetana. Kiedy był przesłuchiwany przez Rezusa i Jankesa to przyszedł Matejewski, a także trzech agentów Mossadu (Wnioskuję to po tym, że po chwili Matejewski mówi, ze Kaj został "wypożyczony" sojusznikom, a jedyny sojusznik jaki się pojawił to izraelski wywiad) to tuż przed tym jak został ogłuszony mówi "panie Generale!", a kiedy jest wprowadzany do tego magazynu to mówi "robicie wielki błąd". Nie wydaje mi się, że to jest tylko i wyłącznie reakcja powodowana strachem przed torturami. Kaj pracował dla Al-kaidy ale tak jakby znał Matejewskiego wcześniej. Może ktoś rzucić więcej światła na to ?
Tych trzech panów którzy zabrali Kaja to raczej ci tajemniczy 'Milczący'. Przynajmniej tak wnioskuję po tym, że pojawili się oni w obsadzie tego odcinka a ja innych 'Milczących' się nie dopatrzyłem. Jest też pewna nieścisłość jeżeli chodzi o Mossad - Kaj został "wypożyczony" do przesłuchania Grandowi.
Tylko, że Jankes w tej rozmowie powiedział, że Kaj został "wypożyczony" sojusznikom. A zaraz Rezus dodaje: "Ale on nie wyjedzie z Polski, zostanie ?" tak jakby sugerując, że ktoś "zagraniczny" go wziął. Stąd moje myśli o izraelskim wywiadzie.
Ja zboczę lekko z tematu:) Dziś ściągnąłem najnowse wersję media playera i pobrałem z itvp odcinek 12. Naprawdę mi się podobało, trochę mało Granda, ale w porównaniu z poprzednimi odcinkami cieszyłem się i z tego. Jeśli ostatni odcinek utrzyma ten poziom, "Trzeci Oficer" otrzyma ode mnie lekko zawyżone 10.
No witam Cię Harry po długiej przerwie :)
Proponuję nadrobić zaległości od skomentowania 12 odc. - rozumiem, że obejrzałeś... Jak oceniasz naszego Jacka "osłaniam cię" Wielgosza? :)
Moją oceną podzielę się jutro, a właściwie to już dzisiaj, gdyż teraz udaję się na spoczynek. Czeka mnie baaardzo urozmaicony dzień... Powiem tylko, że Jacek w pewnym stopniu mnie zadowolił, a w pewnym rozczarował. Szerzej popołudniu, gdyż teraz obowiązki wzywają... Nawiasem mówiąc to czasami mam wielką i nieodpartą ochotę naśladować Wielgosza. Ech rozmarzyłem się na wieczór... Dobrej Nocy Michael
"Grand", "Grand", "Grand". Trzeba się pogodzić, z tym, że stary dobry Jacek Wielgosz już chyba nigdy nie wróci. Po pierwsze to rzeczywiście, jak Michael zauważył w jakimś temacie Jacek gdziekolwiek się nie pojawi to na jego twarzy jest uśmiech cwaniaka i wykorzystuje swoją zdolność "Czucia się wszędzie jak u siebie" (to ode mnie adnotacja). Przy torturach Kaja zabrakło mi jakiegoś uśmiechu, albo wzroku, wyrażającego to, że jemu sprawia to niesamowitą frajdę i przyjemność. Wyglądało to tak, jakby Wielgosz od niechcenia naciskał ten przycisk. Największym plusem jest to, że Jacek pojawił się na dłużej niż na trzydzieści sekund. Brakowało tego charakterystycznego stylu bycia. Za bardzo kiepski pomysł uważam współpracę "Granda" z "Kruszonem". Po prostu bez żadnych większych emocji rozmawiają sobie na stacji. Po tak dużym "smaku" jaki zrobił nam scenarzysta w oczekiwaniu na pojawienie się Wielgosza powinien przynajmniej postawić na starego, dobrego "Granda". Pozostaje nadzieja na czwartą serię, która mogłaby wrócić "do korzeni". Bardzo mile widziany byłby na przykład wątek "Topora", dalszych losów Pieczura, Trojana, Koryta. W czwórce powinni ewidentnie zakończyć wszelakie wątki, które rozpoczęli. Chociażby takie szczegółowe i malutkie, ale dla fanów ważne, jak ten z Juniorem, Elwirą po śmierci "Mamaja", "Brodacza", itd. itp. ...
No fakt, przy przesłuchaniu Kaja nie był to już ten Grand z 2 odc. z rozmowy z Patrykiem:
G: Nie kop zbyt głęboko bo muszą cię znaleźć. A jak cię znajdą, to nawet twój niedorozwinięty tatuś zrozumie, że jego czas w tym mieście się skończył. JA CZY ON? Kto ma cię stuknąć? Ja mam glocka. Ale on jest przystojniejszy.
P: Nie rób tego, dlaczego chcesz to zrobić?
G: Dla zabawy. Imprezę trzeba zacząć mocnym wejściem.
P: Nie rób tego. Ja mogę zrobić co chcesz!
G: Patryk! Problem polega na tym, że ty nie nadajesz się do żadnej pożytecznej pracy.
:)
Ale w sumie i tak jestem zadowolony z Granda w 3 serii...