Bardzo zastanawia mnie ten symbol. Bagietka była znakiem rozpoznawczym dla francuskich terrorystów. Jednocześnie pojawia się w scenie z Ritą. I nie jest to przypadek, bo pani z pobliskiego straganu opowiada Kruszonowi właśnie o tej Bagietce!
Moim zdaniem Rita jest mocno umocowana we francuskich służbach, mafii marsylskiej i nie wykluczone, że również w organizacji. A przesłuchując Borysa działała na własną rękę, a nie dla Matejewskiego. Tak to widzę.
Pani na bazarze właśnie bagietki sprzedawała więc nic dziwnego, że o tym Kruszonowi opowiada. A twoja teoria nawet jeśli słuszna to jednak nieweryfikowalna. No chyba, że rzeczywiście pan Tomczyk sobie takimi scenami szykuje grunt pod następną część.
A właśnie Michael, ja rozumiem - bagietka ważna rzecz, symbol ale żeby z dużej litery... ;)
A tu żeby zobrazować moją myśl :) Przypomnę, że ten symbol był mocno wyeksponowany. Przy podejściu do Borysa było ujęcie na szpile Rity i właśnie bagietkę, później o bagietce mówiła pani ze straganu obok, a poniżej mamy jedyne zdjęcie Rity w tej galerii i oczywiście również z bagietką:
http://beta.tvp.pl/seriale/sensacyjne/trzeci-oficer/galeria/maszeruj-albo-gin-z- trzecim-oficerem/serialowa-rita-czyli-magdalena-cielecka-fot-marta-gostkiewicz
To już nie może być przypadek. Nie w tym serialu. Nie w scenariuszu pisanym przez Tomczyka. Nie w przypadku Rity, która wychowała się ponoć we Francji... Dla mnie jest to jeden z poważniejszych powodów do nakręcenia 4 serii...
Aaa i jeszcze jedno. To nie pani ze straganu mówiła o bagietce, tylko sama Zosia. Ciekawe, co? :)
Żeby usystematyzować nasze odkrycia:
Rozmowa Kruszona i Rysia w barze, tuż przed śmiercią Rysia:
K:Matjewski? a co on tam robił?
R:Jadł bagietkę
Czyli podsumowując - bagietka pojawia się w następujących okolicznościach:
- Matejewski wcina ją w czasie napadu na bank
- Rita dzierży ją w siatce po ujęciu Borysa
- Grand zajada się bagietką w ostatnim odcinku
Jakieś wspólne mianowniki? :)
Grand zajada się bagietką nie bez powodu, był ona znakiem rozpoznawczym dla terrorystów, że to oni mają sprzedać bombę atomową, informację tę wyjawiła fałszywa Zosia Chenoir na przesłuchaniu przez oficerów wywiadu.
Rita w momencie sprawdzania Kruszona w scenie z basenem wciska mu niby kłamstewko, że pracuje za francuskich służb, po czym mówi, że to był test i się z tego wycofuje. do końca serii trzeciej nie miałam pewności dla kogo tak naprawdę pracuje Rita i czy to co mówiła wtedy u Granda było kłamstwem, także Twój wpis ma wiele racji. pozdrawiam