PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=371288}
7,0 12 tys. ocen
7,0 10 1 12348
6,0 4 krytyków
Trzeci oficer
powrót do forum serialu Trzeci oficer

Tak się zastanawiam jak by wyglądał życie Kruszona gdyby w pierwszej serii zginęła tylko Malwina a Krzysiu w jakiś cudowny sposób przeżył ten wypadek/nie było by go.
Ja myślę że byłby kimś w stylu Kondei bardzo dobrym policjantem/agentem wywiadu który z powodu przeszłości nie chce się z nikim na stałe wiązać.
A do kobiet podchodzi jak James Bond(czyli mogę się z tobą przespać ale na nic więcej nie licz).
Jak myślicie kim był by Tomek w serii 3 gdyby Krzysiu żył, jaki miało by na niego wpływ to że Aldona była by z Krzysiem(no chyba żeby się jej małżeństwo rozwaliło z jakiegoś powodu)?

ocenił(a) serial na 7
WOLVERINE55

Bardzo ciekawe pytanie. Krzysia cholernie lubiłem. Myślę, że znalazłby się ktoś dla Tomka. Pewnie wprowadziliby motyw ojcostwa nad Agatką. Kto wie, czy w takim układzie emocji nie podsycałby fakt ojcostwa Kruszona.

ocenił(a) serial na 10
jonaszmiauczynski

Albo Kruszon został by wiecznym ''ekspertem'' od akcji specjalnych.
Swoją drogą gdyby na przykład zgodził się dobrowolnie na prace w wywiadzie pod koniec 1 serii ta scena w parku na sam koniec pierwszej serii mogła by ciekawie wyglądać.
Dialog w stylu:-odchodzę z policji i nie pytajcie mnie gdzie bo gdybym wam powiedział musiał bym was zabić:D-
A apropo Agatki to mam po trzeciej serii coraz silniejsze podejrzenia że ona faktycznie może być Tomka:D
Można by ten fakt ciekawie wykorzystać w serii 4 jeśli taka powstanie....

użytkownik usunięty
WOLVERINE55

Ja bym już zostawił Kruzsonai nie robił z niego głównego bohatera czwartej serii. Szkoda, że od początku nie był taki jak w "Trzecim Oficerze". Ciekawe co by było, gdyby podczas napadu na bank zginął Grand, a nie Malwina. Może Kruchy byłby w żałobie?:)

ocenił(a) serial na 10

To mało kto by chyba oglądał serie drugą:D(Michel na pewno nie:D)
Kruszon i Grand to sztandarowe postacie tego serialu bez nich serial stracił by sens:D

użytkownik usunięty
WOLVERINE55

Cóż, Kruszon może iść na boczny plan. Ale ani Michael, ani ja, ani inni fani Granda nie obrazili się, gdyby to właśnie Wielgosz był centralną postacią, a nie Kruchy. Owszem, co to za "Oficer" bez Szyca, ale nie musi grać głównej roli, może być postacią drugoplanową.

ocenił(a) serial na 7

Najlepiej jak w ogóle przestaną na trzeciej serii. Wolałbym coś nowego. Ten w Nicei, tamten będzie starzał się w Warszawie. Końcówka trzeciej serii daje jasno do zrozumienia że to koniec!!! Nie ma po co tego dalej ciągnąć.

ocenił(a) serial na 10
jonaszmiauczynski

W ''oficerach'' Kruszon był postacią w zasadzie drugoplanową jego pojawienia się doprowadzały głównie do tego że Aldonce miękły kolanka albo zaczynała się o niego bardzo martwić, lub być zazdrosna:D(tak przy najmniej ja to interpretuje)
Ale to miał być temat o ''wizji alter natywnej'' w której Krzysiu żyje a nie zostaje rozjechany przez samochód....

użytkownik usunięty
WOLVERINE55

Cóż, nie wpłynęłoby to bardzo znacząco na dalsze wydarzenia. Może Aldona nie próbowałaby rozbić układu z takim zapałem jak w "Oficerze", ona przecież głównie z powodów osobistych tak aktywnie uczestniczyła w tej sprawie. Podobnie Kruszon, który wiedział, że jeśli układu nie rozbiją, to będzie się ciągle ukrywał.

ocenił(a) serial na 10

Albo w ogóle ''olała'' by polije tak jak Krzyś chciał to zrobić....
Chociaż mam przeczuie że wyrzuty sumienia by ją zjadły(już w 12 odcinku ''Oficera się dąsała w rozmowie z bratem Kruszona a jak się obrączką nerwowo bawiła...), no chyba że nasza modliszka nie miała sumienia:D

WOLVERINE55

Hmmm... Ciężki Temat Co by było gdyby heh praktycznie można by było zrobić wszystko bo to postać fikcyjna i ma takie życie jakie ktoś naskrobie na kawałku papieru. A co do tematu jakie by wyglądało życie Tomka gdyby jednak w jego życiu nie mogło być Aldony wydaje mi się że znalazł by sobie nową miłość tak jak znalazł Malwinę po zerwaniu z Aldoną. Lub rzucił by się wir pracy osiągając kolejne sukcesy. Lecz pierwsza możliwość bardziej mi leży do Kruszona ponieważ był z domu "rozbitego" i wydaje mi się że chciałby stworzyć sobie taki prawdziwy dom którego on sam tak naprawdę nigdy nie miał. Pamiętacie np. Jak gorączkowo namawiał Aldonę w oficerze do ślubu ? Stąd moja wersja możecie się z nią zgadzać albo nie. A co do postaci Aldony wydaję mi się że jej prawdziwą i jedyną miłością tak naprawdę był Krzysiek A Kruchy był swego rodzaju jej tarczą ochroną czuła się przy nim bezpiecznie bo wiedziała że w każdej chwili i w każdej potrzebie może na niego liczyć.

ocenił(a) serial na 10
WOLVERINE55

Mały Refresh:D.
Ciekawe jak długo Matejewski musiał by namawiać Tomka by ten się zgodził na tą ''akcje specjalną'' gdyby nie był z opisanych przeze mnie przyczyn z Aldoną ja myślę że odpowiedział by od razu coś w stylu:-Oczywiście panie
generale, dla dobra ojczyzny wszystko-.
A jak wy uważacie:D

ocenił(a) serial na 10
WOLVERINE55

No dobra nieco z innej beczki ale pytanie to samo.
Co by było gdyby w ''Trzecim Oficerze'' Aldona zginęła w tym wypadku?, jestem ciekaw waszej opinii moim zdaniem to by było dość ciekawe rozwiązanie(acz szkoda by jej było bo ją lubiłem)