No właśnie, czołówka. Nie zauważyłem, żeby ktoś się na jej temat wypowiadał. Która z czołówek się wam najlepiej podobała? "Oficera", "Oficerów" czy "Trzeciego Oficera"?
Czołówka "Oficera" - ładna, sceny z filmów nadają odpowiedniego klimatu, mimo to brak jej czegoś szczególnego, nie wyróżnia się spośród innych seriali, mimo to przyjemnie się ją ogląda.
Czołówka "Oficerów" - wszystko w czerwieni, bardzo klimatyczna, postacie na tle czerwieni świetnie wyglądają, nawet Kosma i Alicja w niej nie wkurzają człowieka:)
Czołówka "Trzeciego Oficera" - najgorsza ze wszystkich, szare tło, to co się dzieje w tle nie przykuwa uwagi.
Mój ranking wygląda tak:
1. Czołówka "Oficerów"
2. Czołówka "Oficera"
3. Czołówka "Trzeciego Oficera".
A ja wyglądają wasze rankingi?
Mnie ciekawi, dlaczego czołówka "Trzeciego" jest tak lapidarna i uproszczona. Jakby ktoś chciał nam powiedzieć "Nic Wam nie powiemy"... Najefektowniejsza czołówka "Oficerów". Tam zresztą wszystko było efektowne. Reklama, promocja itp... Tutaj serial broni się dobrą fabułą.
Moim zdaniem:
1. "Oficer"
2. "Oficerowie"
3. "Trzeci Oficer"
Wydaje mi się, że czołówka "Oficera" jest najlepsza z dwóch powodów:
1 - jest najdłuższy (w całości) motyw serialu w wykonaniu Michała Lorenca
2 - obraz jest kolorowy
3 - nie ma w czołówce Cynke :)
w trójce fajnie z góry jest pokazany Watykan i wybuch bomby nawiązujacy do wydarzeń w serialu. Zresztą co za różnica jaka czołowka...
Taka różnica, że miło oko zawiesić na czymś ładnym. Czołówka "Oficerów" moim zdaniem była najbardziej efektowna, ta czerwień, twarze w tle. To przykuwało uwagę, nawet Alicja z Kosmą fajnie tam pasowali, a najbardziej zwróciłem uwagę na zamyślonego Pieczura:)