..przytoczę zdanie wypowiedziane przez niego w pierwszej serii, w "OFICERZE"... W ostatnim odcinku, w rozmowie z Kruszonem Matejewski mówi tak :
"Jeżeli można kupić sprawiedliwość, to można kupić i niesprawiedliwość. A jeżeli można kupić dobro, to równie dobrze można kupić zło. (...) w końcu nie jesteśmy krajem trzeciego świata (...) Niech Pan sobie wyobrazi, że sprawiedliwość w dalszym ciągu jest ostoją, przynajmniej od czasu do czasu..."
Ta dewiza idealnie pasuje do Miśka:) Bez tego człowieka CBŚ nie rusza się ani na krok w rozwiązaniach "zagadek".
Nie Miśka, tylko Misia... :)
Dobrze pamiętam te ich rozmowy z Mondem :) "Cześć Misiu, witaj Kubusiu. Powtarzam, żadnych kontaktów z dawnymi współpracownikami. Powtórzyłeś Misiu, chcesz coś jeszcze powtórzyć?" :)
Dobrze, że podałeś ten cytat. Bo ktoś kto nie oglądał Oficera mógłby wziąć Misia za jakiegoś bossa grupy przestępczej ;)
Gadanie o sprawiedliwości, ale w tej serii Matejewski jest głównym rozgrywającym. Naprawdę momentami odnoszę wrażenie, że Chenoir jest zupełnie niegroźny a został osaczony przez ludzi generała. To samo z Kruszonem. Matejewski odpowiada za porwanie Agatki i pozostałe działania Rity a to dosyć daleki odjazd od stereotypowego bohatera pozytywnego. Ja rozumiem, machiavellizm itp., ale narobił mnóstwo zamieszania dla zwerbowania jednego oficera policji.