Nie porownujcie tych dwoch seriali czasy sie zmienily i bandziory tez
Tu nie chodzi o bandziorów, a to że czasy się zmieniły to faktycznie widać po tych dwóch serialach - ale w kontekście postępu rodzimej kinomatografii. :)
"Ekstradycja" miała swoją widownię i będzie ją miała. Ostatnimi cazsy obejrzałem na nowo pierwsze odcinki i nie odczułem "zacofania":) Olgierd Halski wciąż żyw. "Oficera" uwielbiam, ale nie porównywałbym tych dwóch produkcji.
A ja bym jednak przytoczył kilka podobieństw i analogii. Sam motyw kryminalny dosyć podobny: w Oficerze mózg układu wyrasta z establishmentu PRLowskiego, w Ekstradycji mózg zakotwiczony jest w samej Rosji. W Oficerze decydujący wpływ na rozbicie układu miał Wywiad, w Ekstradycji - UOP. Poza tym: porwanie córki głównego bohatera, ingerencja w życie prywatne, pokazanie emocjonalnych rozterek głównego bohatera - policjanta itd. itp.
Oczywiście to tylko kilka podobieństw. A samo porównanie Oficera do Ekstradycji jest krzywdzące dla tej pierwszej produkcji ;)
Ja bym już przy okazji porównał duet Halski - Sawka, jak dla mnie nie do podrobienia... oraz duet Kruszon - Ryś:) Fakt, w "Ekstradycji" panowie są bardziej chamscy, gorzej wychowani i na pewno bardziej "wypachnieni" panią "gorzałką".:)
A mnie się z kolei strasznie podobał duet Sznajder-Kruszon z 3 serii. Szczególnie scena w samochodzie: "-To tajemnica. -Jak tajemnica to wypie..alaj! -Spokojnie, już! Powiem ci!" :)
... Dlatego jak patrzę na Pazurę w tym "teleturnieju" to zapominam, że tam grał. W "Trzecim" zagrał "na poziomie"... a po za tym ogladając odcinki "Trzeciego" zapominałem o Jurku Kilerze i Cezarym Cezarym a to duży plus:)
Wyborne, Michael:)!
W ogóle teksty Sznajdera były świetne. Potrafił wyrobić sobie posłuch.
Ja bym dorzucił duet Sznajder-Szymczyszyn. Sznajder miał słabość do Ali. Świetnie się rozumieli bez słów.
"Sznajder - To co tam u Kosmy, nic nie mówisz. Radzi sobie?
Ala - No wiesz, normalnie.
Sz. - Tęskni pewnie jak cholera.
A. - Marek...
Sz. - Ja bym tęsknił..."
I ten uśmiech Ali :)
Unikalne były też jego relacje z Rybakiem :) Pierwsza przed akcją z AT - "coś ty k... powiedział?!" i druga w samochodzie przed wizytą u Koneckiej "Ty jesteś z nami czy chcesz wysiąść?!" :) Czy jakoś tak to leciało... Generalnie mocny był ten Sznajder, zdecydowanie lepszy niż w Oficerach.