Najpierw zostaje aresztowany i przejęty przez Matejewskiego w wariatkowie a później chce zabic Kruszona w PKiN i zabrać atomówkę. To po czyjej on był stronie?
Grand do Kaja: "Nie po to poznałeś chłopców z Al-Kaidy, żeby sobie dorabiać na boku."
Grand powiedział wtedy coś ciekawszego: "Skoro ty jesteś Grand, to kim ja jestem?".
Czyli Kaj grał jako Grand dla Al Kaidy?
Pewnie nigdy nie dowiemy się co naprawdę wymyślił pan Tomczyk, ale w tym momencie przypomniała mi się inna scena "On zrobi swoje i ty zrobisz swoje,w tej kolejności".
Kruszon wcześniej wysłał sms do generała, po którym ten chwycił się za serce i pojechał do Granda i Kaja. Robocza hipoteza brzmi że Kruszon postanowił zrobic coś, co zniszczyłoby plan generała,więc postanowił go wyeliminowac. Generał miał już "swojego" Granda-Kaja,którego mógł wysłac do Francji-co miało byc jego zadaniem, a wcześniej zadaniem Granda miało byc zabicie Kruchego.
Grand jednak znowu postanowił zagrac po swojemu i uznał że dla niego lepszym zabezpieczeniem na przyszłośc będzie pozbycie się Kaja - zwrócicie uwagę na zmartwioną/zestresowaną twarz Granda w ostatniej scenie odcinka - gdy idzie za generałem jakby wiedząc że zrobił coś czego nie powinien,ale co leży w jego niepokornej naturze ;).
Byc moze przypuszczał że gdy zabije Kruszona on też będzie musiał "odejśc"? W każdym razie generał źle ocenił motywacje Granda stawiając że zabicie Kruchego stoi wyżej niż instynkt samozachowaczy,za co w końcu zapłacił. Wydaje się jednak że był w miarę szczęśliwy z biegu wypadków pod koniec 12-stego odcinka ;).
PS. Nie macie czasem wrażenia że Grand nie lubi wykonywac (przynajmniej wg oryginalnych założeń) innych rozkazówniż swoje własne? Zastanawiam się jak dał sobie z tym radę w Legii ;)
w ka
Dokładnie tak jest. Kolejne nawiązanie do Kordiana :) A w Legii to chyba jakiś indywidualny tok nauczania przeszedł, bo miał na miejscu Pieczura... Oczywiście żartuje. Grand potrafi być żołnierzem, ale tylko wtedy kiedy rozkazy pokrywają się z jego własnymi potrzebami :)
Realizuje swój własny plan. To właśnie mam na myśli ;)
Mimo że w przeciwieństwie do większosci potencjału na 4serię w tym nie wiedzę, ciekawie byłoby się co miał zaplanowane "na potem" :).