Moim zdaniem na szczególne pochwały zasługują:
Pazura - był już temat "Pazura rulezzz" i ja się pod nim podpisuję rękami i nogami. 3 seria w jego wykonaniu była zdecydowanie lepsza.
postać Boguty - nie znam tego aktora, ale przesłuchanie Boguty było bezkonkurencyjne...
postać Wieśka - mimo wszystko, chyba najlepszy z nowych czarnych charakterów...
No to dorzućmy jeszcze postać Senta. Topa zdecydowanie zmienił image i myślę, że zrobił to w bardzo dobrym stylu.
Z osobami podanymi przez Michaela się zgodzę, teraz ja dodam nieco od siebie:
Bartłomiej Topa jako Jerzy Sent - wypadł w tej postaci wręcz genialnie, no może to za dużo powiedziane, ale jako Sent był rewelacyjny, przestał mi się kojarzyć z wieśniakiem.
No i w sumie nie ma już nikogo rewelacyjnego. Owszem, postacie Wiktora, Borysa są dobre, ale jest ich stanowczo zbyt mało, żeby się rozpisywać.
Faktycznie, zapomniałem o Topie. Zdecydowanie na tej liście powinien być B.Topa.
No,z Michaelem muszę się zgodzic,ale pod pewnymi warunkami:
Pazura - z serii na serię rzeczywiście coraz lepszy, ale z grupy CBŚ pewnie by wygrał, ale...no czegoś mi brakuje.
Boguta - rola krótka, ale świetnie ją oddał i to przesłuchanie "sprawdź,może masz w bucie" - trochę za krótko by go poznac,no może kiedyś będzie prequel z nim.
Wieśiek - zdecydowanie najlepszy z czarnych charakterów - nie zgodzę się z Hilary - było go chyba jeszcze mniej niż Wiktora i Borysa,a dla mnie wrył się w temat,od takiej cieleckiej był zdecydowanie lepszy.
Sent - świetnie napisana postac,świetnie zagrana,szkoda że go skasowali - nie poznawałem go normalnie - przypomnialo mi się jak nie mogłem poznac Andrzeja Grabowskiego po latach "Ferdka" gdy zobaczyłem go w kinie na "Pittbul'u".
Do tej listy dorzucę jeszcze Macieja Kozłowskiego, który był dla mnie chyba najważniejszą postacią tej serii, mimo tego co mu zrobili (scenarzyści) na końcu.
A ponieważ lubimy nie tylko wychwalac,ale i krytykowac innych, dorzucę jeszcze listę rozczarowań ;) :
Katarzyna Cynke - trochę klasycznie, ale może to wada roli - z postaci wiodącej w drugiej serii, spadła do szeregowego żołnierza, Jarząbka zapamiętałem bardziej. Wątek jej ze Sznajderem może nie był napisany najlepiej, ale nawet sceny w których miało go byc widac(np. z pogrzebu, bo to akurat na świeżo pamiętam) były zagrane kiepsko...Nie wiem,nie utkwiła mi poprostu w pamieci.
Borys - pisano wcześniej że było go mało - Wieśka było mniej, a potrafił się wykazac,ma klika niezłych scen,ale to kilka - nawet w windzie,jednej z najważniejszych dla akcji scen, nie był dla mnie przekonujący.
No i może jeszcze Maciąg i Cielecka, choc trochę na siłę, bo są przynajmniej przeciętne. Cielecka - po dobrej roli z oficerów jednak wymagam od niej więcej niż warsztat, czegoś od siebie-zabrakło.
A Maciąg - generalnie nieźle, ale ma kilka niedociągnięc. Ale generalnie panie nie znajdują się na dnie rankingu.