Po Kaja przychodzi tych trzech Milczących, którzy zawożą go do tego magazynu gdzie Grand go przesłuchuje. Potem jest scena rozmowy Rezusa, Jankesa z Matejewskim gdzie mówią, że "naszego delikwenta wypożyczyliśmy sojusznikom" i to pytanie czy wyjedzie z Polski. To mnie nakierowało, że ci sojusznicy to izraelski wywiad. Tymczasem Kaj jest przesłuchiwany przez Granda. Ja coś za bardzo kombinuję czy mam rację ? O co tu chodzi ?
Hehe. Nie przesadzajmy. Grand nie jest oficerem izraelskiego wywiadu :) Choć nie wykluczone, że ci milczący tak, mogą też być ze służb amerykańskich. W końcu to Al-Kaida. Mam nadzieję, że również ujawnią się powiązania z jakąś dużą europejską grupą przestępczą - i tu widziałbym powiązania Granda i Rity z wcześniejszych serii...