No i tak jak przypuszczaliśmy - Grand pracuje dla wywiadu, jest w pełni sił i motyw z hospicjum był podpuchą.

Miałem nadzieję, że do spotkania Kruszon-Grand dojdzie już w 10 odc. Niestety przyjdzie nam pewnie poczekać do następnego. Szkoda.

Aldona dopiero w tym momencie orientuje się, że to Rita stoi za porwaniem Agatki??? To wogóle dziwne, że do tej pory nie powiedziała Kruszonowi o wizycie Rity w szpitalu.

Faktycznie, ale to wina autorów tych streszczeń. Pewnie to te same osoby co pisały o śmierci Krzysia i Rysia na itvp.pl :)

Dziwne jest dla mnie unieważnienie listu gończego na człowieka który został skazany na dożywocie( za zabójstwa policjantów). Według Polskiego prawa to jest raczej nie realne. Z drugiej strony jest nie możliwe to że Grand przeżył i jest w pełni sił po takich torturach jakie dostał od Topora(z tego co czytałem to były plany uśmiercenia granda w oficerach) Ale nie zapominajmy, że to w końcu serial a nie real. No zobaczymy jak się dalej serial rozwinie.

I znów żadnej znaczącej sceny z Grandem. "Trzeci Oficera" traci w moich oczach, to już nie ten sam "Oficer" co kiedyś. Może gdybym miał wszystkie odcinki na DVD i oglądał jeden po drugim, to może inaczej odebrałbym ten serial. Chyba "Trzeci Oficer" okaże się rozczarowaniem. Jego sytuacji nie polepsza nawet ograniczenie pokazywania Alicji, nie polepsza też postać Senta. Zbyt wiele wątków, widać, że próbuje się je jakoś spleść ze sobą, ale to niezbyt wychodzi. Jeśli mam oceniać serial po siedmiu odcinkach to 6,5/10. Serial ma kilka zalet, ale niestety ma też wiele wad.

Jestem podobnego zdania co Khaine trzecia część naszego ulubionego serialu w moim odczuciu zawodzi.Na pewno każdy miał jakieś swoje oczekiwania co do "Trzeciego Oficera" jedni liczyli na "ostateczne stracie" Kruszona z Grandem w trakcie trwania tej serii inni chcieli się dowiedzieć co to za afera z tą bombą atomową.Niestety scenariusz wg mnie to pomieszanie z poplątaniem po oglądnięciu ósmego odcinka na itvp zacząłem tak naprawdę myśleć , że "trzeci" pozbawiony jest wątku głównego.Atomówka miała być motywem przewodnim a tu przez osiem odcinków Matejewski stara się ponownie "zatrudnić" kruchego.Kolejna rzecz która mnie denerwuje to jeśli mozna tak powiedzieć porzucenie śledztwa w sprawie zabójstwa Koneckiego przecież w CBŚ oprócz Ali, Kruszona i Sznajdera był jeszcze jarząbek , stella ,rybak... czy oni nie mogli dalej prowadzić tego śledztwa? czy nie mogli oni prowadzić tego śledztwa w ramach jakichkolwiek powiązań z tą bombą atomową? pewnie w 12 albo 13 odcinku jeden z bohaterów dostanie nagłego olśnienia i poukłada wszystko do kupy.Kolejna rzecz in minus to nowi bohaterowie czyli np groźny więzień Romek(ja jakoś tej grozy tej postaci w serialu nie zauważyłem) beznadziejny Wiesiek(szkoda że nie dodali jeszcze terrorysty Stefka i psychopaty Tadka) , Rezus i jankes i ich kwaśne miny jakby im kto pod nos podstawił gówno,postać Senta jak dla mnie jest słaba poza bójką z dilerem i zajobkiem i ostrzeganiu Sznajdera że są "wycelowani" tak naprawdę nic nie zrobił;/.Co do starych bohaterów rozczarował mnie Kruszon a w zasadzie bardziej Szyc słabo coś gra no i prawie kompletny brak Granda te sceny w których sobie chodzi , biega czy też kiedy będzie leżał w tym hospicjum i postać Kaja nie rekompensują straty tak ważnego bohatera dla tego serialu jakim jest Grand.Tyle ode mnie :)

No jeśli Grand pracuje dla wywiadu to szczerze wątpie by pod koniec próbował zabić Kruhego stawiam że zawrą jakąś ''dzentelmeńską umowe' w stylu-nie wchodz mi w drogę a ja nie będe wchodził ci w drogę czy coś w tym stylu, wcale nie było by to takie najgorsze rozwiązanie moim zdaniem, no i dawało by szanse na kolejną transze, ewentualnie Grand zginie heroiczną śmiercią(to też nie jest takie najgorsze rozwiązanie).
Ciekawe czy bedzie ślub?:D

W Oficerach jedną z rzeczy, która szczególnie przypadła mi do gustu, było to oficerskie słowo honoru :) Porozumienie między policjantką i groźnym przestępcą, polegające na tym, że oboje w jednej chwili sobie zaufali. A co było ważnym ogniwem (jeśli nie najważniejszym) w rozpracowaniu układu.

Pewnie podobnie to rozegrają w relacji Kruszon-Grand. Pamiętajmy, że Kruszon w 3 serii (na szczęście!) nie jest już tym krystalicznie czystym Tomkiem, a jego problemy z prawem wiążą się z koniecznością chronienia własnej rodziny (sic!). Czyżby jakaś analogia to działań Granda, który chciał zapewnić lepszą przyszłość swojej siostrze? :)

Nie wiem czemu ale wydaje mi się, że Grand zrozumiał swoje błędy z przeszłości dlatego teraz współpracuje z wywiadem(może to wywiad uratował Granda z rąk Topora??? bo nie wierze żeby tak po prostu go puścił)...aha no i jeśli mówimy o śmierci Granda(jeżeli ona nastąpi) to chciałbym żeby Grand zginął ratując życie Kruchemu...To by było coś!!

No to bylo by nawet dobre... W koncu Kruchy to jedyny "przyjaciel" Granda ;p

Grand pracuje dla wywiadu przede wszystkim , bo nie ma innego wyjścia. Inaczej wrócił by do więzienia. Pewnie, też zrozumiał swoje błędy i to, że dostał drugą szanse. No zobaczymy co tam dalej scenarzysta wymyślił.

Moim zdaniem ciekawie by było gdyby zabili Beatę-matkę dziecka Granda, to też by dawało ciekawą możliwość, zwłaszcza jeśli Aldonka jest bezpłodna po tej operacji.....
Grand raczej nie nadaje się na tatusia idealnego.....
A kruszon robi co może by nim być....

http://www.beta.tvp.pl/seriale/sensacyjne/trzeci-oficer/galeria/maszeruj-albo-gi n-z-trzecim-oficerem

Tutaj trochę nowych zdjęć, w tym "Granda" z klamką. Ten facet obok niego w samochodzie to chyba jednak nie "Kruszon". Osobiście wydaje mi się, że to Kaj.

Widzimy na nich wyraźnie że Grand ma troche blizn na twarzy:) Już myślałem że wyjdzie z tortur u Topora bez szwanku:)

No, bez przesady. Ludzie którzy tworzą 'Trzeciego' to nie idioci i dobrze wiedzą, że nie robią science-fiction.

A co do zdjęć to raczej już wszystkie były na stronie 'Trzeciego oficera' na itvp, także nic nowego.

Moim zdaniem mamy kolejny dowód, że w samochodzie obok Granda siedzi Kruszon. Popatrzcie na zdjęcie "Grand wychodzi z samochodu trzymając pistolet" - spójrzcie na elewację budynków, a później porównajcie ją ze zdjęciem "Grand z Kruszonem w restauracji". Jak dla mnie to jest ta sama sceneria, a oni wcinają obiad na powietrzu...

Poza tym obaj mają okulary, ubranie Granda zgadza się na obu zdjęciach itd...

Ciekaw jestem czy scenarzysta nazwał "Milczących" robiąc jakąś daleką aluzję do Cichociemnych... Przy okazji ten cały "Czas honoru" to jakiś wielki, ociekający patosem badziew - jak dla mnie :/

Zgadzam się i do tego ten beznadziejny ''widok Warszawskich ulic''(sceny pomieszane z kronikami lipnie to zrobili.
No ale serial ma jeną zalete która przykrywa wady:Maciej Z i jego boska klata(panienką zwłascza mającym 15 lat się spodoba:D)

Sorki że poprzedni post znowu był nie nie na temat....

'Czas honoru' rzeczywiście lepiej przemilczeć. Sam miałem oglądać ale w końcu zrezygnowałem z tej wątpliwej przyjemności.

A co do tego, że na zdjęciu mamy i Granda i Kruszona to chyba nie jest wielkie zaskoczenie. Od jakiegoś czasu przecież zdajemy sobie sprawę, że mają współpracować. Było zresztą też takie zdjęcie gdzie sobie spokojnie rozmawiają w restauracji, więc nie widzę problemu.

To 10 odcinek już w sieci jest ??? Na TVP 2 dopiero 8 był 23.10...

Kto oglądał? Bo nie będę do siebie pisał :)

Ja oglądałem i muszę powiedzieć że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.Nareszcie Kruszon trafił na właściwy trop:P W końcu przekonał mnie do siebie Wiechu scena torturowania Borysa wg mnie bardzo udana.:) Szkoda że tak mało było widać kiedy Zosia się rozebrała ale nie ma co narzekać:D Granda znowu było tyle co kot napłakał ale chyba już na dobre pojawi się w nast. odcinku.Czekam z niecierpliwością na następny czwartek:p

W nastepny odcinku Sent sie przyzna, ze zostal wynajety przez generala do rozbicia grupy w CBŚ.
Dowiemy sie, ze wywiad byl zamieszany w porwanie Agatki, a do tego wynajal bylych kryminalistow.
No i Boguta sie odnajdzie i bedzie wyscig kto pierwszy go znajdzie Kaj czy Sznajder z Kruszonem.

Proponuję komentować tylko odcinki wyemitowane w tvp/itvp. Ok?

Pisaliśmy o tym kilka tematów wcześniej...

Ja po golądnięciu 10 odcinka powiem tyle, że najbardziej spodobało mi się to, że bohaterowie w końcu zaczęli kojarzyć fakty i zdawać sobie sprawę o co chodzi.

Muszę przyznać, że w 10 odc. po raz pierwszy nie drażniła mnie postać Ali Szymczyszyn. A może nawet w pewnym sensie dobrze zagrała ;) Szczególnie przyjemnie wyglądała scena z Sentem, ale pewnie głównie z powodu Senta...

Jednak Kruszon nie jest aż tak mądry jak Aldona. Mądra kobieta szybko poskłada fakty i pieknie mu wytłumaczyła. Krusz mógł się zacziać kto za tym stoji. Gdy nie chciał przyjąć propozycji wszystko zaczynało się sypać, gdy tylko przyjął wszystko wróciło do normy. Matejewski wszechmogący... hmm ciekawe kto mu tak aż taką władzę. Anulowac listy gończe takich skazańców jak Grand, upozorować porwanie dziecka prokurator, wżucić do pudła kolesia potem go od tak wypuścić... No w końcu Generał :D Matejewski z swoją władzą i Kruszon ze swoimi umietjęnościami mogą zdziałać wszystko... :)

Jestem ciekaw reakcji, zachowania Kruszona jak stanie oko w oko z Generałkiemlub telefonicznie. Jak odbędzie się rozmowa przez fona ( coś powżeszczy ) a w realu czy dojdzie do rękoczynu :)

Nie wspominając o zabiciu mu dziecka.....
A na marginesie coś mi się wydaje Aldonka znowu pała rządzą zemsty na Ricie rzecz jasna....

Mnie tam Ala drażniła jak zawsze. Nie zauważyłem poprawy.

Odcinek spokojniejszy niż dziewiąty, w sumie bardzo fajny, a szgegółowo pisząć:
Plusy:
-Aldona(no wreszcie:D)
-Dialogi Aldona-Kruszon i ich wspólne sceny.
-Sent:)
Minusy:
-Przebieranka w szpitalu(po co to było, jedyne co z tego wynika to to że Szyc fajnie wygląda we wdzianku lekarskim co akurat zbyt trudne nie jest)
-Nie za dobra scena ze Sznajderem płaczącym po śmierci brata(tak jakoś strasznie sztucznie to wyszło, ale może być osobiste wrażenie, Pazure jednak bardziej kojarze z rolami komediowymi i nawet gdy oglądam go na przykład w ''psach'' to wrażenie nie mija)

Ogólnie było okej.

Aha zapomniałem o ''scenie łazienkowej:D