Pisałem już o tym ale teraz napisze większość.
Ogólne minusy z "Trzeciego Oficera":
- muzyka i zdjęcia (jak już pisałem są beznadziejne).
- Postać Gen. Matejewskiego (Powinien być tym "dobrym").
- Pustać Kruszona (To już nie jest ten sam kruszon co kiedyś).
- Popisy Gen. Matejewskiego na strzelnicy w 13 odc.(żenada).
- Kruszon mówiący po francusku (się uśmiałem:)).
- Agatka (zamiast mieć 3 latka to ma raz 4 a raz 5 lat).
- Za mało Granda.
- Grand (Powinien pozostać czarnym charakterem).
- Za często powtarzana kwestia "Nie celuj we mnie, jestem oficerem".
- Brak Waldemara Wiśniewskiego (Topora).
- Nadal nie wiemy jak i dlaczego Grand uciekł z pod "kosy" Topora.
- Za mało antyterrorystów:).
- Brak efektownego zakończenia.
- Bezsensowna śmierć Senta (nie wiemy czy Senta ktoś zabił czy się sam zabił).
- Wyskok Kruszona z samochodu Sznajdera w 11 odc.
- Grand który nie tylko nie zabija Rity ale i nic o niej nie wie i chyba nie chce wiedzieć (To nie podobne do Granda).
Ogólne Plusy:
- Jerzy Sent.
- Kaj (trochę go mało ale fajny z niego psychol:)).
- O wiele mniej Kasi Cynke.
- Perła (fajna postać).
- Fajny odcinek 3 i 8 a szczególnie 12.
- O wiele lepszy Sznajder niż w poprzedniej serii:).
- ładnie pokazana śmierć brata Sznajdera w szpitalu.
- Efekty specjalne (Nie są najlepsze ale dobrej jakości)
Pozdro:)
Ty chodzisz do podstawówki, prawda? :) Najwyżej gimnazjum. To nie jest serial dla Ciebie.
Mam się śmiać??
Buhahahahaha
To nie ja reklamowałem latem "Oficera" i "Oficerów" na forum "Gliny", "Pitbulla" i Bóg wie gdzie jeszcze:)
O kolego, nieźle pojechałeś z tymi minusami. Zwłaszcza z generałem Matejewskim który "powinien być tym dobrym". :) Podpisuję się pod tym co napisał MIchael: to chyba nie jest serial dla ciebie.
W gruncie rzeczy to macie racje. To nie jest serial dla mnie. Daruje sobie z zakupem go na DVD.
A swoją drogą Michael, to mam 20 lat:)
Pozdro.
Ok - to teraz moje oceny:
- tragiczna muzyka,zdjęcia i reżyseria
- niefajny odc. 15,16,17
- Grand nie zabił jeszcze: Matejewskiego, Rezusa, Jankesa, Sznajdera, Beaty i swojego syna (a powinien).
- Nie podobało mi się jak Grand powiedział "nie celuj we mnie- jestem oficerem", powinien odebrać broń Wieśkowi i rozwalić cały oddział AT
- Krzysiu od Perły powinien być tym "złym"
- Agatka - to już nie jest ta sama postać co w Oficerze
Plusy:
- ładnie pokazana śmierć Kaja i Borysa
- Kaj - fajny z niego psychol
- Ojciec Kruszona - o wiele lepszy niż w poprzedniej serii (ale powinien być tym "złym")
:))
Dobre...!!!!!!
Tylko Ja nic nie pisałem o ocenach
Ale dorzuć tu więcej minusów i plusów, ok?
Ja napisałem więcej:)
Buhahahaha
Zrozumiałem i nie obrażam się za to:)
Dlaczego Ty nie zrozumiałeś?
Tego się pewnie nigdy nie dowiem.
Pozdro.
Aaa ok. To Ty wyjechałeś z taką ironią, a w rzeczywistości podobał Ci się Trzeci Oficer. Rozumiem :)
Kończmy, bo ta rozmowa nie trzyma poziomu :P
Żeby nie było nieporozumień:)
Serial jest dobry pod warunkiem, że zapominam o "Oficerze".
Jako cześć trylogii jest najgorszy co nie oznacza, że mi się nie podobał.
A Ty chyba się nie obraziłeś?:)
Ok, rozumiem. Masz prawo mieć własne zdanie. To jak - żartowałeś z tymi minusami czy nie? Bo już się bałem, że napiszesz sobie Grand na czole i zaczniesz strzelać do ludzi ;) Tak naprawdę Trylogia to masa przenośni i symboli - "Nie to, co widzisz" i oglądana przez zbyt młodą widownię może być zrozumiana opacznie. I stąd później komentarze typu: dlaczego Grand nie rozwalił tego barmana z pierwszej sceny 12 odc.? :) Kiedyś Janusz założył wątek dot. Granda i fascynacji tą postacią - i miał tam mnóstwo racji. Bo tak naprawdę dopiero po obejrzeniu całej Trylogii rozumiemy na czym polegała ta postać :)
Cześć tych minusów jest na serio, ale do większości się po prostu przyczepiłem (Dotyczą scenariusza), żeby wyglądało, że serial ma więcej minusów (przyznałem się bez bicia:)). Ale jeżeli chodzi o posta Kruszona to zauważ, że on się naprawdę zmienił. Już nie jest tym dawnym "ziomalem" z Pragi. To była fajna pustać.
Skoro tak piszecie to ja dołoże jeszcze jeden:
-Aldona jest dobra zamiast rzucić kruszona dla..innej kobiety:D
Co do Kruszona to naprawde się zmienił:spoważniał można powiedzieć choć nie jest to moim zdaniem jego wada.
Widać że wolał by siedzieć z Aldonką w domu zamiast bawić się w jakieś akcje spejclne ech te kobiety:D
Sorki nie moge się powstrzymać rozwaliliście mnie z tymi minusami ja mam jeszcze dwa:D
-Kruszon powinien rzucić Aldone dla...Granda widać że się chłopcy kochają wbrew pozorom:D
-Powinna być rozmowa w z dialogiem Kruszona w stylu:-Ja odzeszłem do innego faceta, przedtem był ścigany listem gończym i nie mogliśmy być razem, przepraszam cię-:D
Nie krępuj się. Podobają mi się takie koncepcje.
A swoją drogą powinni zrobi z tego jakąś parodię, np "Oficer - 20 lat później":)
A wiesz że to było by nawet bardzo zabawne, taka parodia, a do tego dialog:-z kim teraz jesteś Tomek?:D
A ja się cieszę, że Kruszon dojrzał, spoważniał. Zdarzało się, że wkurzał mnie tym swoim luzackim podejściem do wszystkiego. Czy dawny Kruszon biłby tego policjanta po akcji w trzecim odcinku? Nie wydaje mi się.
Ja uwielbiam scenę, w której Kruszon decyduje się mataczyć w celu odzyskania Agatki. Ten święty i nieugięty biały rycerz z pierwszej serii potrafi dla swojej przybranej córki w jednej chwili złamać dotychczasowe zasady... Generalnie Trzeci konfontuje różne schematy z rzeczywistością. I dla mnie to jest największy plus trzeciej serii.