Po drugim odcinku nadal 4/10. Wklejane na siłę sceny z przeżywaniem i zbliżeniem na miny, niewiadomo po co przedłużane, strata dla tych zaledwie 45 minut. No i dodatkowa wstawka, że niby z zumi umieją korzystać, te zbliżenia z satelity, kolejne tracone sekundy filmu. Wszyscy mieszkają na tym samym podwórku przy Stalowej? nawet temu wsiokowi ze Złotopolskich (Sent) wynajęli tam mieszkanie. Jednak najbardziej mnie rozbroiła straż graniczna na pruszkowskich blachach.

Trzeci odcinek nic nie polepszył. Czy oni uważają, że każdy rozumie międzynarodowy język gejów (frakcuski)? gdzie są napisy? rozumiem, że za komuny tak było z rosyjskim, ale teraz nie jesteśmy pod wpływem rządów francuskich. Dalsze głupie wlepki, typu miś na szybie itd.

Wow zaczęło się coś dziać, porwali dziecko, Aldona spadła z Sokolej w przyszły basen olimpijski. Nawet wiatę przystankową na potrzeby filmu tam postawili, a normalnie tylko ławeczka na przystanku, ale Aldona rozpier.. i po sprawie. Dali też napisy do tej francuskiej paplaniny. Ale nadal wpieprzają zbędne scenki typu lecący satelita. Rozśmieszyło mnie też to, że Aldona z Kruszonem mieszkają przy Stalowej, a samochód zaparkowany przy Ząbkowskiej, a także to że jadą Mostem Świętokrzyskim, a ona już wie, że koleś kieruje się na Puławy. Jak narazie 5/10

Pierwsze 10 minut 5 odcinka to pokaz już totalnej nielogiki. Zatrzymał kolesia pod Trasą Siekierkowską, i taki spostrzegawczy komisarz nie zauważył nr blachy, że nie Aldony, tylko odrazu z ryjem do kolesia. Wystartowali i zaraz wylądowali kawałęk dalej po drugiej stronie Trasy Siekierkowskiej, bo tam przy boisku porzucony był samochód Aldony. Co za bzdura, to lecąc wcześniej tą samą trasą by tego niewidzieli, gdzie scenarzysta ma mózg? Czy cały trzeci sezon ma polegać na namowie Kruszona do współpracy z Matejewskim? bo jak narazie to wokół tego fabuła się kręci, czyli wkręcenie Senta do ekipy, porwanie dziecka, akcje ustawione przez Matejewskiego, by skłonić Kruszona do współpracy, a ile odcinków ma cały sezon, gdzie ten Grand?

nieżle mnie rozbawiłeś ..hehe
Kruszonowi porwano dziecko, Aldona w szpitalu a Kruszon będzie się
przyglądał czy rejestracji nie pomylił :D
pomijając to, że zmiana rejestracji nie jest jakimś nadludzkim wyczynem, Kruszon był w takim stanie, że mógłby nawet markę czy kolor samochodu pomylić! ;ptakżewygląda mi to na szukanie na siłę błędów..i z góry zakładanie złej opcji w stosunku do jakościserialu

Pomylić to wiesz kiedy się można. To nie wojna w Iraku. Pomylić rejestrację samochodu należącego do swojej dziewczyny, którego się szuka pracująć jako komisarz w CBŚ, to dopiero mnie rozbawiłeś. Wytłumacz lepiej ten błąd, że porwany samochód stał nieopodal.

O gustach się nie dyskutuje..Cóż..
a skąd wiadomo kiedy(w którym momencie) samochód został porzucony

jeżeli później niż tamtędy przelatywali, to tak czy inaczej lecąc zauważyli by go jadącego w to miejsce, bo ciągle tam krążyli helikopterem

6 odcinek. Wreszcie lepsza akcja, brak satelit i scenek z minami, ale jak zwykle musieli coś spieprzyć, na tyle miejsc Perła musiał trafić tam gdzie trzymają Czerniaka i już pierwszego dnia pobytu na spacerku się spotkali. Nadal 5/10

7 odcinków musiało minąć, żeby Matejewskiemu udało się wrobić Kruszona, by nie mógł być przy rodzinie, a za nim go nakłoni do współpracy ile jeszcze minie? Rita (kobieta koło 30-stki) czytająca ,,Weapon X" na ławeczce w parku i Matejewski z technologią z ,,Wróg publiczny" trochę mnie rozbawiły te scenki. Na szczęscie akcja się rozkręca na dobre. Tylko gdzie ten Grand? 6/10

8 odcinków by Kruszon zaczął słuchać Matejewskiego, a gdzie ta bomba i terroryści? ponad połowa odcinków stracona, 6/10

9 odcinek i nadal nic o bombie
Tyle parków w Wawie, a Beata musiała być akurat w tym co zawsze Aldona przyjeżdża pod samą Komendę Stołeczną Policji, padaka. Co to wogóle miało być ta scena z Grandem? w poprzednim odcinku biega w mundurze u Matejewskiego, a tu już leży nieprzytomny u jakichś pingwinów. Ta muzyka w tej serii rodem z ,,Pi i Sigma", to gorszego mózgojebu nie mogli podłożyć. 6/10

Widzę że kolega tutaj bloga prowadzi;)Dla mnie Trzeci oficer to gniot roku 2008. Akcja naciągana jak stare kalesony. Logika tego serialu woła o pomstę do nieba. Szkoda że Pazura przestał pić;)Jego problemy z alkoholem to chyba najciekawszy wątek tego serialu.
Pozdrawiam.

coż..są gusta i guściki..no ale skoro 'Oficer' otrzymał od Ciebie 6/10 a 'Oficerowie' 4/10 to przestaję się dziwić..

Zgadza się. Czym dalej, tym gorzej. Pierwszy seria była naprawdę niezła. Niestety następne serie są znacznie słabsze. Każdy serial ma swoich fanów, i nie dziwię się że są osoby którym ten serial się podoba. Są gusta,i guściki:)