"Nie celuj we mnie, jestem oficerem"- najniższy stopień oficerski to podporucznik. Co lepiej brzmi: podporucznik Wielgosz, czy porucznik Wielgosz ? :) Kruszon chyba nie miał żadnego stopnia, został tylko zwerbowany do tego zadania.

dzięki :)

hm, ale przecież Kruszon był cały 2gi sezon w wywiadzie.. więc wydaje mi się, że jakiegos porucznika czy coś tam musiał mieć :D

Kruszon jest porucznikiem. W 1 odcinku TO kiedy Matejewski odwiedza Kruszona w mieszkaniu na Pradze zwraca się do niego właśnie 'panie poruczniku' (na co Kruszon odpowiada, że jest znów policjantem w stopniu komisarza).

Jeżeli ktoś jest podporucznikiem to na ogół mówi się do niego per poruczniku. Zwłaszcza na pogrzebie.

Kruszon najprawdopodobniej nie był kadrowym pracownikiem wywiadu, tylko współpracował z wywiadem.

Generał Matejewski zwrócił się tak do Kruszona (poruczniku), gdyż sam kiedyś był porucznikiem a nie komisarzem, poza tym po wojnie w Milicji nie było komisarzy.

Grand jest sierżantem Legii Cudzoziemskiej. Teraz w Wywiadzie był jako agent. Tak mi się wydaje. Zresztą jako człowiek skazany na dożywocie nie mógł tak po prostu dostać stopnia. Matejewski mógł unieważnić list gończy ale nie mógł unieważnić wyroku Sądu. Ten pogrzeb to była mistyfikacja Wywiadu.

Agent - chodziło mi, że pracował dla Wywiadu nieoficjalnie. To znaczy np jak Sent.