Słabo, myślałam, że w końcu coś się wyjaśni, a tutaj coraz gorzej. Za bardzo przedłużają wszystkie wątki. Do tego te rozterki miłosne zaczynają mnie irytować. Nie wiem, czy będę to dalej oglądać.
Z tym trójkątem, a właściwie czworokątem w którego środku jest Jo lekko przesadzili ;) Prawie jak w brazylijskiej telenoweli - kocha jednego, spi z drugim a 3, który notabene jest jej najlepszym przyjacielem, wyznaje jej miłość. Ach, te amerykańskie nastolatki, ileż muszą przejść w życiu ;)
A jeśli chodzi o główny wątek, trochę to zaczyna być naciągane, ale ja jeszcze obejrzę kilka styczniowych odcinków, moze serial wyjdzie na prostą.
Mi tam finał się dosyć podobał - Twist na końcu całkiem spoko. Nie wzbudził ze mnie jako tako emocji bo sam serial strasznie bezpłciowy, ale pomysł całkiem niezły.
Najlepsze był fakt, iż kilka odcinków wcześniej Pijana matka Jo wspomniała o ojcu tego Socjo xd
jeśli to ta detektyw jest winna, to trochę do dupy zrobili. każdy przez cały sezon się zastanawiał, który z bohaterów jest psychopatą, a tu pierwszy raz pokazują mordercę w ostatnim odcinku (bo w przedostatnim to było kilkanaście sekund i jedna kwestia, więc nawet tego nie liczę).
wg mnie podejrzany jest burmistrz; Vikram (co to za imię oO?!) prowadził podwójne zycie i interesy. A najlepszym motywem by było gdyby okazało się, że Jo jest jego córką :D
Też myślę, ze burmistrz jest podejrzany ;) Aczkolwiek jak na "cmentrnej imrezie" ktoś wspomniał o Reginie to pokazali Tyler'a i jego mina była znacząca jak dla mnie... ;)
Jak dla mnie finał nawet spoko, chociaż ostatnia scena mnie nie zaskoczyła :)
Prawda, sprawom sercowym poświęcili w tym odcinku zdecydowanie za dużo czasu. Wszystkie miłosne rozterki nastolatków skumulowały się akurat w tych 40 minutach :P
Wydaje mi się, że z tą detektyw to jakaś grubsza sprawa, być może jest w to zamieszany nawet burmistrz, no i pewnie ma to związek z Vikramem. Nie sądzę, żeby to ona była mordercą, ale na bank to ona na czyjeś zlecenie wrabia Dannego, jeśli jest niewinny oczywiście :D Mam tylko nadzieję, że nie kreują Dannego na biednego, pokrzywdzonego chłopca, który dostaje po głowie, bo jest łatwym celem. Serial będzie dużo ciekawszy jeśli jest socjopatą i ma swoje za uszami :)