Pomijam temat samego serialu i jego niedociągnięć oraz kompletnie zmarnowanego potencjału, mija wypowiedź dotyczy jedynie głównej bohaterki.
Naprawdę nie rozumiem tego hejtu pod jej adresem, że jest denerwująca, że wszystko psuje, ja mam absolutnie odwrotne odczucia. Postać ta jest naprawdę pozytywna a już zagrana na bardzo dobrym poziomie. Dawno nie widziałam tak luzacko, bez spiny i z absolutnym dystansem zagranej postaci. Często odczuwam w polskich filmach i serialach taka sztywność i brak finezji w grze, tutaj tego nie ma. W moim odczuciu to ona trzyma ten serial bo pomimo kilka fajnych nazwisk to chyba ktoś ich oszukał jeśli chodzi o postacie w które mieli się wcielić. Większość z nich jest słabo stworzona, tworząc jedynie tło a można było zrobić z tego coś znacznie lepszego. Z resztą wiele tu trzebaby było poprawić poza samą główna postacią a zwłaszcza dobrze zagraną.