natomiast glowna bohaterka - zero charyzmy. kazda z jej przyjaciolek ma wiecej uroku... do tego/moze to moja fiksacja/ ma cos nie tak z proporcjami ciala :P ciezko mi sie przez to ja oglada :D nie dosc, ze memla bez charakteru to jeszcze niezgrabna ;) i chyba ma robione cycki :P
uwagi nt jej wygladu troszke zartobliwie dodaje, ale ze memlowata i ciezko jej kibicowac to zdecydowanie na powaznie.
Zgadzam się całkowicie. Dodam jeszcze, ze sprawia wrażenie jakby była ciagle zapłakana (nawet gdy jest wyszykowania na jakieś wyjście). Nie czytałam książki, wiec nie wiem jaki był pierwowzór, ale jak dla mnie ta aktorka nie ma w sobie nic ponętnego - ani w wyglądzie ani w osobowości. Dziwi mnie fascynacja takiego faceta jak Victor tak mało atrakcyjna osoba.