A powróciłem do niego po naprawdę wielu, wielu latach. Najpierw przez kolosa Bleach, potem Death Note. Teraz vampire Knight. Teraz wiem, czemu anime wciąga. Nie przez jakieś pogrzane teorie konserwatywnych zaściankowców, tylko dlatego, ze w anime jest włożone tyle kreatywności, wyobraźni, postacie są emocjonalne i wyraziste, ze naprawdę jest to interesujący, inny świat, który warto poznać. Nie wiem co obejrzę następne, ale ta seria naprawdę mi się podobała.