Wrażenia? Viola oczywiście robi furorę, byłam zdziwiona kiedy po zawaleniu się dekoracji któryś z
rycerzy Violetty nie rzucił się na ratunek. Jade traci nos, Naty mdleje, trema udziela się wszystkim
w studio, Matias jedzie w podróż służbową żeby szaleć! Viola i Leon wyznają sobie miłość ze trzy
razy, Tomas jak kochanek ukryty w szafie, oczywiście serduszko głównej bohaterki przepołowione,
Leon życzy szczerze połamania nóg. Ten serial staje się coraz bardziej porąbany.
ja też chcem mieć takiego chłopaka bo mój ostatni byl taki że jak byłam smutna to sie nawet nie interesował co sie dzieje... ale było ładny i miał fajny tel...
Leoś <3
No coś ty! Telefon podstawą każdego związku! Tomas nie ma smartfona, to dlatego nie wychodzi mu z Vilu, dziwię się, że jeszcze nikt na to nie wpadł.
to przecież wiadome, że smartfon i android nigdy się nie dogadają -.-" jeżeli mam w znajomych takie pary, zawsze doradzam im zerwać, bo z tego tylko tragedia może wyjść. Albo vansy i conversy, brrr. Miłość zakazana.
to twoje "kochanie, w porządku?" było ironiczne? :D mnie to rozbraja chociaż tak raczej trochę śmiechowo ;p
Ja po tym leżę i nie wstaje. To takie słodkie i on to jeszcze i oryginale takim głosem mówi... <3
Ironiczne? Skąd, naprawdę uwielbiam jak tak mówi. Tak nawiasem mówiąc, jedyne co mnie denerwuje w rozmowach Leona i Vilu to pojawiający się w co drugim odcinku dialog "-Wszystko ok?-Tak, jestem tylko trochę zmęczona". Czym zmęczona? Nie chodzi do szkoły, a lekcje na luzie z Angie i w Studio na pewno nie są męczące. Nie ma żadnych obowiązków domowych, nie musi pracować. Sercowe kłopoty tak ją wykańczają czy jak?
tu Andrestociacho z drugiego konta, to już moje 3 ;D
tak się składa że mam niecałe 13 lat i chodziłam z nim dla przyjaciółki...
może się wydaje ze jestem płytka bo patrze na tel ale to nie prawda... fajny tel to tylko taki dodatkowy warunek tak jak u Vilu żeby jej boyfriend ładnie śpiewa... ok złe porównanie ale naprawdę nie jestem płyta... ^^
Leoś <3
Telefon to dodatkowy warunek? To co, mam rozumieć, że jakby miał willę i 10 000 kieszonkowego, to byłby facet idealny, co? :D
Dobra, żyj sobie w świecie, w którym nie jesteś płytka.
nie chcę sie kłucić bo ja mam inne zdanie a ty inne i to że "lubię" kiedy chłopak ma fajny tel to nie znaczy że jestem płytka..
A co do tej willi i kieszonkowego to nie, bo ja wzracam też uwagę na charakter. Wiec mam do ciebie prośbę żebyś mnie nie obrażała mówiąc że jestem płytka, dobrze.?
Leoś <3
W mojej wypowiedzi nie ma zwrotu "jesteś płytka" tylko "nie jesteś płytka" więc nie wiem w czym problem :>>
Nie wiem, mój były luby nie miał wcale fajnego telefonu, a to nie sprawiło, że wolałam go mniej.
ok, to może zostawmy ten temat bo ja nie mam ochoty kłucić sie o błachostkę ...
Nie mnie tu oceniać czy jesteś płytka, czy nie, choć telefon jest według mnie ostatnim możliwym kryterium wyboru chłopaka. Ale o jedno cię proszę: nie kończ każdej wypowiedzi słowami "Leoś <3".
Też podoba mi się Jorge, ale nie piszę o tym w każdym komentarzu. To nie jest objaw dojrzałości.
Ja się zastanawiam ile Viola ma kieszonkowego, że niektórych nie stać na studio, a ona nie mówi ojcu, że tam chodzi, a ma kase na czesne
oj nie wiem, przecież Viola ma swoje wydatki siedząc w domu, więc German może uznać to za za mało
Hej, sorka, że zapytam(to nie ironiczne pytanie!) ale twierdzisz, że Andres to ciacho?
uważam że jast przystojny, ale napisałam ze ciacho bo nie miałam pomysłu.. ;)
Leoś <3
Też już mnie to powoli irytuje. Violetta jest z Leonem, niby czuje coś i do niego, i do Tomasa, ale od razu widać, że to do szczura czuje coś specjalnego : /
Skoro VIoletta, ledwie Tomas przechodzi koło niej, się od razu zamraża, czemu nie wybierze tego, którego kocha bardziej? Ja jestem za Leonem ale przecież Violetta takim zachowaniem go rani.
Szczur nie potrafi się postawić Ludmile, i godzi się z nią być tylko dlatego, żeby zapomnieć o Violettcie, chociaż mu to nie wychodzi.
Angie to taka dwa razy starsza Violetta. Czuje coś i do Germana i do Pablo. A nade wszystko Jade, która jak to Matias trafnie określił "potrafi liczyć tylko do 10" xD o lol...
No i nie tylko to. Masz rację. Serial, mimo że go kocham, staje się coraz bardziej pogmatwany. ;c
Jak Angie 2 razy starsza od Violi.Bez przesady:).Moze i ja postarzaja ale nie az chyba.Ale w zyciu bym nie powiedziala ze tylko 7 lat je rozni.Charakteryzacja robi swoje:)
Ona wybrałaby Tomasa, gdyby wiedziała, że nie będą się ranić nawzajem.. a tak to ją to powstrzymuje :D
Niestety wiem, że wybrałaby Tomasa. Ale on się Ludmile nie potrafi postawić. Daje sobą pomiatać. Mimo, że jestem za teamem Leona, to czekam, aż szczurek się postawi Ludmile i wreszcie jej wygarnie.
Chyba się nie doczekacie ;) Ludmiła już go sobie owinęła wokół palca. W sumie dotarło do mnie, że Tomas i Naty mają wiele wspólnego, oboje to takie ciepłe kluchy i nie umieją się postawić innym, mam nadzieję, że chociaż w przypadku Naty się to zmieni, żal mi jej.
Dokładnie. Pasują do siebie jak ulał, no ale Naty będzie z Maxim. Chociaż aktualnie to sobie skaczą do gardeł.
Może w następnym sezonie będzie to ukazane. Ta ich przemiana. W przypadku Tomasa to musimy poczekać do 3 sezonu zapewne.
Ten odcinek jakoś nie zwalił mnie z nóg... Vilu jak zwykle nie wie co robić, Herman na nic nie pozwala, Jade tylko o zaręczynach... Jedynie piosenka fajna ;p fakt że znowu powtórki w ogóle mnie jakoś zniechęca... ale jakoś wytrzymam ;D w każdym razie odcinek taki sobie ;d a żeby osłodzić sobie życie to zapodam pamiętliwe cytaty ;] :
[scena gdy Naty kłóci się z Camilą, Fran itp.]
Naty: trema was zżera? Lu... znaczy Naty odchodzi <pstryk pstryk> :D
[scena gdy Cami, Maxi i Fran panikują przed występem]
Braco: To ja wracam do swojego kraju.
Napo: Ja jade z nim :D
Mnie rozbawiła scena, w 39 odcinku, jak Viola wyobraziła sobie, ze tańczy z Tomasem, i tak smiesznie rękami machała i skakali xd
co? gdzie? kiedy? ja z 39 odcinka jedyne jej wyobrażenie jakie kojarze to jak ona, Leon i Tomas śpiewają "Voy por ti"
No, coś takiego, że pokazują próbę, na której Viola tańczy z Tomasem, faktycznie strasznie skaczą. A później pokazują bliską płaczu Violę, któa siedzi na widowni i klaszcze, a na scenie Ludmi z Tomasem. Swoją drogą, za każdym razem, gdy zaczyna się dziać coś ciekawego, za chwilę okazuje się, że to tylko wyobraźnia płąta figle. Tak jak z Angie, która przyznała się Germanowi do wszystkiego, to samo Violetta, albo Jade, która widziała Germana z Angie, jak się całowali.
MagdaJulka: Ale ja już nie wierzę w te sceny, że Violetta przyznaje się ojcu, że chodzi do studio21, a Angie mówi, że jest ciocią Violi, bo dla mnie to tylko ich wyobrażenie.
Taak, co była ta ostatnia taka scena co Viola chciała powiedzieć to ojcu i jak ten zaczął na nią krzyczeć i mówił cos tam, że nie chce być już jej ojcem to już wiedziałam też, że to wyobraźnia Violi :D
A dziwisz się? To twz. tradycyjna, argentyńska telenowela! Tam musi być wszystko dziwne, pogmatwane, tajemnicze i z dreszczykiem emotion(dla tych, którzy nie umieją czytać po ang.czytaj emołszyn ;D) (czyli emocji)