Pol odcinka bylo o doopie maryni.Szukali sie po tej Hiszpanii.Chyba logiczne ze powinni miec jakiegos opiekuna ze soba,albo przewodnika,ktory by im pokazal najciekawsze rzeczy.Ale nie:Violetta i Francesca laza w kolko,Leon i Diego sie rozdzielili,ale jednak sa krok od siebie.Sie tak wszyscy mijaja i sie nie moga spotkac.Taka zapchaj dziura.