Ulubiona scena-
Najgorsza scena-
Najśmieszniejsza scena-
Najsmutniejsza scena-
Najlepszy wykon piosenki dzisiejszego odcinka-
Kto miał dzisiaj najlepszy strój/stroje-
Postać dzisiejszego odcinka-
Para dzisiejszego odcinka-
Ulubiony cytat-
Ulubiona scena zapowiedzi-
Ocena odcinka w skali 1-10-
Ulubiona scena- niestety nie widziałam sceny, w której Maxi mówi Cami, że nic do niej nie czuje. Dlatego moją ulubioną sceną jest mały fragment Naxi. "Cieszmy się z małych rzeczy", nie? xD
Najgorsza scena- Cami mówi Fran o... wiecie o czym. :D
Najśmieszniejsza scena- Ludmiła wkurzona na Dj.
Najsmutniejsza scena- były jakieś smutne? ;)
Najlepszy wykon piosenki dzisiejszego odcinka- Fran i Marco "Podemos"
Kto miał dzisiaj najlepszy strój/stroje- Naty
Postać dzisiejszego odcinka- niech będzie Dj.
Para dzisiejszego odcinka- Naxi. Nie dużo, ale zawsze coś. :P
Ulubiony cytat- nie zapamiętałam.
Ulubiona scena zapowiedzi- nie pamiętam.
Ocena odcinka w skali 1-10- 9
W tym małym geście złapania za rękę było więcej uczucia, niż we wszystkich scenach Caxi razem wziętych. ;D
Jade rozwala: "Będziemy cię śledzić... rano i na wietrze...". Ludmiła miała śliczną sukienkę, natomiast Violka w tym przebraniu wyglądała jeszcze gorzej i sztuczniej niż normalnie. Nie sądziłam, że to możliwe.
Naxi zawsze jest najlepsze. :D
Albo Diego do Violi - "Wyglądasz pięknie", a ona "Nie mów tak..."
Gdzie tu logika? xD
Nie, Diego, nie, odejdź. Zostaw mnie. Nie chcę. No dobra, przytul, niech ci będzie. Ale nie, jak mogłeś, ja tego nie chciałam! Ale jeszcze raz. No i czemu to zrobiłeś? Jesteś okropny. Dlaczego mnie rozśmieszasz? Ja mam PROBLEMY.
Nie śmiejmy się, schizofrenia to straszna choroba. Biedna Violetka ma o wiele cięższe życie od nas. Musi utrzymać rodzinę ciężką pracą dla Youmixa.
Zrywam znajomość. Chlip, chlip. NIE POCIESZAJ MNIE! Podjęłam decyzję. Nie, tato, chcę być sama.
Jeszcze ewentualnie Olga dotrzymuje jej kroku. Jak tym namiętnym tonem mówi "Cardoso...", to tarzam się ze śmiechu.
Tak <3 Olgita jest boska. A dzisiaj jak zjechała Cardoso i z tym czyms w kwiatki popyla zawsze xD
Tym tornistrem? xD Ona tam chyba zakupy trzyma, kto ją tam wie. W ogóle zauważyłaś, że jak w filmach wracają z zakupów, to zawsze - niezależnie od sytuacji - z toreb wystaje bagietka i por. Wszyscy na całym świecie żrą to badziewie do wszystkiego czy jak?
Chyba tak.. chociaż, może coś innego :D
Przecież ja bagietkę i por kupuje codziennie. Jeszcze specjalnie wykładam na wierzch wszystko, żeby sie pochwalić. Bułka tak słodko się suszy wtedy. ^^ A tak serio to ja nie wiem.. może po prostu nakłady budżetowe filmu nie pozwalają na nic więcej? Kryzys jest. XD
No ja nie mówię, że mają opływać w homary w sosie z małży z truflami i nie wiadomo co. Ale mnie te pory śmieszą, zawsze i wszędzie. Bo są długie i wystawają, więc każdy widz wie, że delikwent wraca z zakupów spożywczych. Ale dlaczego pory? Dlaczego to nie mogą być marchewki?
Por jest bardzo fajnym warzywem, marchewka to przy nim pikuś. Bądźmy szczerzy, kto go nie kocha?
No pewnie znalazłoby się parę osób. Od Violki począwszy, bo przecież ona żywi się samą miłością, ubiera się w nią i te sprawy.
Zawsze jak schodzi na śniadanie to bierze czegoś gryza i ucieka, jezu xD Zastanawia mnie jedno.. czasem jak ona dopiero schodzi na śniadanie to inni już dawno są w studio. Hmm.. Tak bardzo kochają ta szkole, że chyba już w niej nocują.
No nieraz siedzą do późna, to czemu nie. Weź, czasem się robię głodna, jak patrzę na te cuda Olgi, a panna Castiżio... Pięć minut schodzi. Pięć minut gapi się na komórkę. Pięć minut poprawia torebkę, gada jakieś głupoty, poprawia włosy, gada głupoty, poprawia torebkę, gada głupoty, poprawia włosy, patrzy na zegarek "Ojej, jak późno. Angie, chodź." i nawet gryza nie weźmie.
Ja jakbym miała taką Olge to bym fruwała. A ona tylko.. Diego, Leon, Leon, Diego. W sumie to tez ciasteczka, ale te jedzenieeee. Głodna jestem, znowu.
Czekałam aż ktoś to doda. ;D
Ulubiona scena- Całus i przytulas Dieletty
Najgorsza scena- Bezsensowna scena zazdrości Marco
Najśmieszniejsza scena- z Naty, która dodała ''świński'' filmik Ludmiły
Najsmutniejsza scena- Nie było takiej chyba.
Najlepszy wykon piosenki dzisiejszego odcinka- Marco i Francesca ''Podemos''
Kto miał dzisiaj najlepszy strój/stroje- Naty
Postać dzisiejszego odcinka- Naty
Para dzisiejszego odcinka- Dieletta
Ulubiony cytat- Nie pamiętam takich rzeczy ;)
Ulubiona scena zapowiedzi- Violetta, która odchodzi z You-Mixa
Ocena odcinka w skali : 7/10
Ulubiona scena- Fragment Naxi <3 no i Maxi jedzie sam bryczka. Bufon woli w samotności zachwycać się zapachami końskiego łajna xD
Najgorsza scena- Fran ciesząca się na wieść o pocałunku naszej najlepszej pary.
Najśmieszniejsza scena- Jade i Matias, oni mnie rozwalają XD
Najsmutniejsza scena- Diego całuje Violke w policzek.. ech, biedny chłopak.
Najlepszy wykon piosenki dzisiejszego odcinka- Marcesca <3
Kto miał dzisiaj najlepszy strój/stroje- NAAAAAAAAAAAAAATY! No i Lu tez fajnie wyglądała, sukieneczka boska ^^ nie to co Violka..
Postać dzisiejszego odcinka- Naty, Diego i Lu - nie umiem wybrać.. jestem taka niezdecydowana.
Para dzisiejszego odcinka- GERMAN I JACKIE XD tzn.. Jeremiasz ^^ bo przecież są tak różni.
Ulubiony cytat- "Nic nie poczułem" - Maximiliano Ponte.
Ulubiona scena zapowiedzi- Violka odchodząca ze studia. ^^
Ocena odcinka w skali : 6/10.
Właśnie, biedny Diego pewnie przez pół dnia chodził z ryjem całym w podkładzie po tym niefortunnym pocałunku. Z takimi to trzeba przez chusteczkę.
Tak, tak. A nasza Panna V nawet płakać nie umie xd Jezu.. ale i tak wciekła mina Leona mnie rozwala.
Czego ona się boi, że jej się ta tapeta zmyje od łez? Tego to ani szpachelką nie zdrapiesz.
Katastrofa jakaś. I po co oni ja aż tak malują? -.- Jakos reszta tyle nie ma makijażu, tzn. gipsu, tapety, tynku..
No bo wiesz. Alba jest śliczna, Lodo jest śliczna, Mechi jest śliczna, Valeria jest śliczna, Clara jest śliczna. A Tinka nie chce się wyróżniać i dla niepoznaki kituje swą przeciętną twarzyczkę kilogramami zaprawy murarskiej i pudru.
Tak, tak. A tak mijając temat naszej piękności.. Widziałaś sukienkę Lu? Byla boooooooska.
Tak, widziałam. Tak niebieściuchna. Ekhem, może i Ludmi do mega naturalnych nie należy. Ale dzisiaj jak stanęła obok Vilu, to ta wyglądała przy niej jak pajacyk w niedopasowanych ciuchach i z włosami w oczach.
Właśnie, Violka wyglądała dziś wyjątkowo strasznie.. Co ja pisze? Ona zawsze wygląda okropnie. Naty miała fajne spodnie. Lara tez ślicznie wyglądała ^^ Chciałabym Dielare w V3 i Dienaty xD
Dielara mi jakoś nie pasuje, a Dienaty...Niby wszystko fajnie, ale bufon nie może być forever alone, przecież on się poświęcił wczoraj. Uznał, że nie może dłużej patrzeć na uzębienie Camili i chciał jej wybić te łopaty głową. Nie udało się, niestety.
Ja lubię Dielare, szczególnie na blogu u Sapphire ^^ A na Dienaty to jestem chora, kocham ich! Mimo, że ich nie ma.. Bufon dziś przeszedł samego siebie. "Nic nie poczułem" - chyba zmądrzał. On przecież kocha konie.. w każdej postaci. Nie zostanie sam! Naty byłaby szczęśliwa z Diego. Maxi to idiota. Najpierw Naty, później jakaś dziewczyna, znów Naty, następnie kooo..Camila, aż w końcu przypomniał sobie, że jednak kocha Naty. Nie zasługuje na żadna dziewczynę.. Niech idzie do Andrzeja, oni są siebie warci.
Bądźmy szczerzy - u Sapphire każda para wydaje się fajna, nawet gdyby połączyła Camilę z automatem z napojami albo Andresa z chomikiem. To jest geniusz.
Niby ma tyle problemów, a nigdy nie płacze. No, prawie nigdy.
"Idź stąd taato! Chcę być sama! Słyszysz?! Chcę być sama!" - pierwszy sezon. xD
Och, ta scena chwyta za serce! Mam tyle problemow! Zgubiłam mój różowy długopis! Idę umrze..
Oglądałam, ale nie chce mi się pisać. Może po 20 napiszę, jeśli obejrzę powtórkę. Odcinek niezły. Hah, kłótnia Angie i esmy zawsze spoko. :P Maxi nic nie poczuł, lol, hah. XD