Nie, nie wszystko się kręci wokół pocałunków. Ale chciałabym Franarco. ^^

Nie powiedziałam że wszystko się kręci wokół pocałunków,tylko że jest ich coraz więcej

I mnie się to nie podoba. Rozumiem, że pocałunek to wyrażenie uczucia, ale nie że się z wszystkimi wszyscy całują! Najmniej to się Violka ze swoim chłopakiem całuje...

Uważam, że pocałunek to powinno być coś szczególnego, a nie że z każdym. Jestem dziwna no i jedną z rzadkich osób, które czekają na prawdziwe uczucie. Ludzie w gimnazjum tworzą związki głównie dla "szpanu" i się całują, a ja nie chce takiego pierwszego pocałunku, dlatego też mnie wkurza Violetta. Niby to coś dla niej ważnego, to niech się z Leonem całuje, skoro go kocha.

Dla mnie nie jest miła. Lubię romantyzm i pocałunki ale wolałabym gdyby było wręcz odwrotnie: Violka z Leosiem, German z Angie i Maxi z Naty.

Dokładnie! A nie ten Diego i jeszcze Caxi ;(

Dokładnie! O tym Diego to ja już nawet nie mówię, bo tak mnie facet wk**wia, że szkoda gadać...

Ojojoj, ktoś uważa jak ja ;) W ogóle ja czekam na pierwszy pocałunek u Franarco, ale jprdl... ciągle nie ma xd On jest romantyczny. Uczy się dla niej włoskiego i chciał, by to była niespodzianka. Jak to opowiedziałam koledze, to on mi na to " Jak chce znać jej ojczysty język to mógł ją poprosić o naukę i by było za darmo". Zero romantyzmu.

Dokładnie! Oni są parą, jak się pocałują to będzie uroczo, słodko i wspaniale! A ja będę pewnie przez cały dzień chodzić w skowronkach <3 I czekam na Naxi, ale wątpię, czy wg. Maxi się na kogoś zdecyduje ;/

Oj, też w to wątpie. Hmm... Taka męska Violetta, zresztą German też ;)

Też go niesamowicie wyczekuję! Mam nadzieję, że go jakoś romantycznie zaaranżują! O ile w ogóle będzie...