Angie jej nie mówi bo german by wywiózł Violettę z Buenos Aires. To już było mówione tysiąc razy

No wiem, ale w końcu to jej ciocia, tak? Prawie najbliższa rodzina. Wiadomo, że prędzej czy później i tak się dowie, a im szybciej tym lepiej dla wszystkich.

W sumie tak,bo przecież jak kocha Violę to wie,że powinna znać prawdę. A z tymi lekcjami to serio jest dziwnie.

Ja tych lekcji nie mogę zrozumieć. Są tacy, którzy są obecni w 100% (np. Cami, Fran, Maxi, Braco, itp.), a Violetta i Leon ciągle się ,,zrywają".

w 26 odcinku jak grupa dyskutowała o nieobecności violetty, powiedzieli ŻE COŚ SIĘ MUSIAŁO STAĆ BO VIOLETTA NIGDY NIE OPUSZCZA ZAJĘĆ ;) i widziałam tylko raz żeby Leon tak permamentnie się zerwał

Ja zauważyłem kilka nieobecności Leona, a Violetty jeszcze więcej. I to jest takie trochę głupie, że inni się martwią o nią, ,,skaczą" wokół niej, jakby nie mieli własnych problemów.

I tradycyjnie, witam znowu xD
Ostatnio Leon opuścił lekcję, co już omówiliśmy, także do tego nie wracajmy. Reszta po rpostu uczy się w różnych grupach, nie wiem wedle jakiej klasyfikacji ale grupy są mieszane. Pamiętajmy że nie pokazują całych zajęć, może po prostu dzieli ich czwókami i wypuszcza kolejno kiedy uzna że już odrobili układ, żeby dokładnie sprawdzić każdego a łatwiej jest dostrzeć błędy w czwóce niż w dziesiątce. A Gregorio mówi do Tomasa per pan, żeby się do niego jeszcze bardziej zdystansować i podkreślić chłodne uczucia. No i, jeżeli płacą za te zajęcia, to pewnie nie mogą mieć do nich pretensji, jeśli ktoś się nie stara to odbije się na wynikach, a w końcu na wyrzuceniu. OPUSZCZAĆ, opuszczanie opuszczaniem, ale kto się spóźnia nie dość że sam nie korzysta z lekcji, to jeszcze rozprasza innych. Na maxiego cami i franceskę też się zirytowała jak się spóźnili. A pretensje że wyszedł... powiedziała że przez Bero i musi z nim porozmawiać, czyli to raczej nie do samego tomasa miała pretensje, poza tym na chłopski rozum, angie rozmawiając z violettą wiedziała dlaczego tak naprawdę tomas chce wyjść i najwyraźniej nie pochwalała takiego rozdrażnienia uczuciowego, które by rozpraszało ucznia, nauka nauką uczucia uczuciami.
Może u nich taki obyczaj, że zaręczyny ważniejsze niż ślub. Sama ceremonia odbyła się w domu i bez świadków, to o czymś świadczy jeśli chodzi o zwyczaje. U nas jest odwrotnie.
Element fabuły. Wszyscy podchodzą do tego z luzem, wiadomo że dowie się gdzieś pod koniec. Z milion razy podkreśliła, dlaczego nie może powiedzieć. Kiedyś już German się dowiedział, co zrobił? <SPOJLER> dokładnie to co przewidziała angie, zapakował dupe i chciał NATYCHMIAST odjeżdżać. Czyli poniekąd Angie miała rację.
Angie to taka starsza violetta- jest rozstrojona między Germanem i Pablem. Wypiera się uczucia do Germana i zawsze czuje też coś do Pabla.
Z prawnikiem- drobny szczegół, poza tym jade jest głupia.
Spytał się, co tutaj robi, żeby dowiedzieć się co robi. Powiedział że go nie interesuje nie to co tu robi, tylko że chce z nią rozmawiać. To całkiem jasne. Odpowiedź germana dotyczyła rozmowy z violettą, nie przebywania na posesji.

i bacz na to, że nigdy mi się to nie znudzi XDD

,,Z prawnikiem- drobny szczegół, poza tym jade jest głupia."
Tutaj mnie rozbawiłaś. Czasami Jade mnie naprawdę zadziwia. Np. dzisiaj: Mathias mówi do Jade: ,,Zrób coś, ja mam klaustrofobię, boję się ciasnych pomieszczeń", a Jade na to: ,,Nie rozumiem cię, przecież wiesz, że nie mówię po niemiecku" - nie mogę z tego. Jeszcze wspomnę: Jade: ,,Wiesz Mathy, chodzi mi po głowie taka jedna myśl" - Mathias: ,,Nie dziwię się skoro masz w niej tyle wolnego miejsca" - to zawsze mnie rozwala.

myślę że muszą ją pokazywać jako chodzące wodogłowie, poza tym mnie się podoba taki skaczący, głośny, świergoczący bezmózg. Tak jest zabawnie.

,,chodzące wodogłowie (...) skaczący, głośny, świergoczący bezmózg" - znów mnie rozśmieszyłaś. A co do samej postaci Jade to jest po prostu najlepsza. Uwielbiam ją!

Ale nawet jeśli ,,wypuszcza ich czwórkami" to nie powinna tego robić, bo przecież oni nie są jeszcze pełnoletni i ona za nich odpowiada.
Nie wiem jak to jest, bo przecież German nie wie, że Violetta chodzi do studia razem z innymi uczniami, tylko że chodzi na lekcję historii muzyki i śpiewu, więc nie wiem jak to do końca jest z tym płaceniem za naukę.
Angie nie powinna tak faworyzować Violetty pozwalając jej na opuszczanie zajęć, bo to nie fair w stosunku do innych.
Z tym ślubem i zaręczynami to rzeczywiście nie wiem jak jest w Argentynie, więc to może zostawmy.
Ale skoro tak ją kocha, to nie powinna jej okłamywać, bo jak już mówiłem, prędzej czy później to i tak się wyda.
Kwestie prawnika masz odpowiedź wyżej.
A co do ostatniego to może i masz rację, ale oglądając ja tego tak nie zrozumiałem.

Mówił o gregorio z wypuszczaniem czwórkami ;) co do wchodzenia i wychodzenia w trakcie lekcji, jak wyżej. I mam wrażenie że jej raczej nie faworyzuje, jak mówiłam uczniowie gadali że violetta nigdy nie opuszcza zajęć, wtedy nie poszła ze wstydu. Cóż, German zostawia takie sprawy Ramallo i Angie, a w końcu to Ramallo ją tam przyprowadził wiec też reguluje rachunki, a german ma tyle pieniedzy że droga szkoła go nie dziwi, dla córeczki wszystko itd. A oni nie mogą za bardzo ograniczać uczniów, bo oni nie mogą czuć się tam jak w więzieniu, wtedy by woleli chodzić gdzie indziej. Z tą pełnoletnością, cóż, ja jestem niepełnoletnia a normalnie nas nauczyciele puszczaqją w połowie ostatniej lekcji, ogólnie jak sobie chcą tak wychodzimy, jak np piszemy sprawdzian i ktoś napisze go w 5 minut, wychodzi sobie godzinę wcześniej. No i wiekowo różnie z tą pełnoletnością, np u nas i alkohol i prawo głosu w wyborach od 18, w stanach prawo od 18, a alkohol dopiero od 21, a

Z tymi czwórkami musiałem przegapić, bo sobie nie przypominam.
To masz fajnie, że tak możesz. ;)
A jak to jest w Argentynie jeśli wiesz, bo chyba nie dokończyłaś.

ja też się z tego cieszę ;p xd musiałam skończyć. Chodziło mi oględnie o to, że np u nas nie może... eckhm spółkować z niepełnoletnim do lat 15, w brazylii można "zarządzać własnym ciałem" od 12 lat, a w japonii nawet 9-letnie dziewczynki. W szwecji prawo głosu w wyborach przysługuje już od 16 lat, mimo że pełnoletni i dostęp do alkoholu mają od 18. Reasumując, to jest bardzo zróżnicowane, może już nie sprawują opieki nad uczniami poza szkołą od np 16 lat, a wydaje mi się że tyle to mają wszyscy bohaterowie.

Pewnie tak jest, a skoro Violetta ma 17 lat, to pozostali najprawdopodobniej tyle samo, bo chodzą do jednej klasy.