A ja jestem na Francescą, jakoś według mnie najładniejsza :) I Ludmiła też mi się podoba. Camila też ładna, ale coś mi nie pasuje w niej.

Camila <3 Wolałem ją w pierwszym sezonie,ale w drugim też jest śliczna *-*

nie wiem czemu, ale zawsze wolałam Cami ;]

Noe wyladniala, tylko zaczęli ja malować, tak samo jak resztę. Ona nie ma takiej cery naturalnie, jest porządnie wypódrowana dwójka, jeśli nie jedynka. I teraz oczy malują w prosty podkreślający sposób a nie jak wcześniej różowo-złotym cieniem który nie pasował jej wcale. Camila nie jest może jakaś brzydka, ale ma małe oczy, i typowo końską szczękę. Zawsze to bylo jakoś widoczne ale scena w 19 odcinku, kiedy mówiła przyjaciołom o spełnieniu marzeń i sie uśmiechała, uderzyło mnie to. Violetta, ogólnie Martina ma bardzo symetryczna twarz, duże oczy z dobrym rozstawieniem, wysokie kości policzkowe, zgrabny nos i odpowiednie usta, ogólnie jako pełniejsza kobieta bd przyrównywana do większych gwiazd, ma oczy jak mila kunis, twarz jak Scarlett i jeżeli jeszcze wyladnieje, przynajmniej do stopnia matki, moze zblizy sie nawet do penelope Cruz. Moze troche widze to optymistycznie, ale ma 16 lat i pięknieje z roku na rok, przy czym ma przepiękny hollywodzki uśmiech

Kiedyś też podobała mi się bardzo Martina, ale jakiś czas temu stwierdziłam że Lodovica jest łatwiejsza. Jakoś w drugim sezonie nie zmieniła się za wiele, ale zmienili jej makijaż i styl ubierania i uznałam, że jest na prawdę ładna. Co do Camili zgadzam się do jej szczęki, ale w 2 sezonie jakoś zaczeło misię to mniej rzucać w oczy, tyle że jej nie lubię, bo jestem fanką Naxi, a jej podoba się Maxi i się całowali. Tyle, że Maxi to dla mnie trochhę taki kobieciarz

A jeśli chodzi o mnie to po tym właśnie odcinku z ich pocałunkiem, to chyba wolę go z Cami. Porównałam sobie do kogo Maxi bardziej pasuje, do Naty czy Cami i jak dla mnie to idealnie wygląda z Camilą. A co do tego która ładniejsza Martina czy Cande to uważam że obie są bardzo ładne i obie bardzo lubię. Lodovicę też :)

Camila i Maxi? Ja nigdy nie lubię, kiedy to była taka długoletnie przyjźń i nagle po latach zaczynają ze sobą chodzić, bo boję się o przyjaźń. Tak na prawdę, między Violettą i Leonem od razu widziałam uczucie, a on próbował by się rozwijało najpierw jako przyjaciele, a Camila i Maxi? Hmm... Sama nie wiem do końca co mi w nich nie pasuje, nie widzę ich jakoś razem. Chyba takie jakieś uprzedzenie, że nie chce ich razem.

Tak w sumie gdyby Maxi był z Naty też byłoby spoko. Najlepiej jakby chłopaczek w końcu się na kogoś zdecydował, bo skacze z kwiatka na kwiatek ;-)

A już go kilka razy nazwałam "kobieciarzem", no ale cóż.. Violcia też nigdy nie wie czego chce :D

Haha Diego to już trzeci ;D Zobaczymy jak to się potoczy dalej. Dobrze że chociaż Tomasa nie ma w 2 sezonie... No ale... To by było zbyt proste gdyby Leon został bez rywala. A co do Maxiego to widziałam wywiad z Facu i Albą z którego wynika, że to Naty będzie z Maxi, a gość się wreszcie uspokoi odkąd będzie z nią.

Może. Miejmy nadzieję, bo jak zrobi się na taką drugą Volettę to nie wytrzymam. Violka mnie wkurza swoim zachowaniem xd

Mnie momentami też... Denerwuje mnie jak wodzi Leona za nos... Nie jestem tak bardzo na bieżąco z 2 sezonem, bo niestety nie mam czasu na oglądanie, ale ten Diego wygląda mi na kolesia który łatwo się nie poddaje i będzie chyba sporo mieszał w związku Leonetty...

tu MagdaJulka: Przecież Leon i Viola już się rozstali, a na koniec 29 odcinka Viola widziała Leona na spotkaniu z Larą. Ogółem ja to oglądam dla Fran i Marco xdd I byłam w szoku jak go zobaczyłam z inną dziewczyną, ale myslę że nie zdradza Fran :)

Napisałam przecież, że nie jestem na bieżąco z odcinkami. Oglądam tylko fragmenty na YouTube. Może jak już będę po sesji to znajdę czas na obejrzenie wszystkich odcinków od początku do końca. Leon i Viola raczej się zejdą w końcu... Tak myślę :) Ale pewnie jeszcze długa droga przed nimi. W końcu to telka a telki mają to do siebie, że zawsze coś staje na przeszkodzie do szczęścia głównych bohaterów...

Wiem, domyśliłam się :D A tak z ciekawości. Co studiujesz?

Lodovica rzeczywistoście jest piękna, ja to zauważyłam jeszcze w pierwszej dziesiątce odcinków, kiedy chyba Ludmiła powiedziala, ze to ona nagrała filmik. Camila i maxi, Boże, co za zubożenie. Zawsze mi sie podobała w serialu wielość bohaterów, i to ze nie zamykają fabuły tylko ciągle obracają kimś nowym, tak jak to jest w prawdziwych szkołach, a Camila i maxi to taki efekt zwrotny do tego. Nie eee. 1.wydarzenia z pierwszego sezonu, braterskie podejście do maxiego, nawet nie bliskiego przyjaciela tylko po prostu kumpla z paczki, wyklucza to. Nie pasuje. 2. Maxi co 10 odcinków znajduje sobie nową dive, daliby juz spokój i zostawili go przy naty, tym bardziej ze ten paring bardzo przypadł fanom do gustu. Ba, najczęstsze paringi to leonetta, franarco i naxi. Ja bardzo lubię wszystkie trzy, a leonette ubostwiam, chociaż franarco lubię ociupinke mniej tylko dlatego, ze leonetta jako pierwsza zaklepala moje uwielbienie. 3. Maxi i Camila razem wyglądali tragicznie. Nienienie. 4. Już od jakiegoś czasu była z brodueiem, ktory wedle standardów Buenos Aires jest ciachem, umiesniony, bardzo zdolny tancerz i zależy mu na camili. I napracowalu sie nad tym związkiem, zwłaszcza Camila XD 5. Podkreślam raz jeszcze, luzackie, wolne, czasem nawet lekko złośliwe i krytyczne stosunki pi prostu wykluczają wszelkie romantyczne uczucia.

Spoko uważam że każdy ma prawo by mieć swoje typy. Ja jestem przede wszystkim za tym żeby Maxi przestał się bawić w casanovę i trzymał się jednej dziewczyny. A jeśli chodzi o pairingi to Leonetta jest i będzie moim faworytem. Franarco szczerze nie wiem co o nich myśleć.... Jak wspomniałam na razie nie oglądam 2 sezonu tylko fragmenty. Na pewno ładnie razem wyglądają...
A co do Maxiego to w sumie obojętne mi jest z kim będzie czy z Naty czy z Cami. Pierwszą opcję obstaqiałam od początku ale moim zdaniem z Cami wygląda niewiele gorzej. Spoko uważacie inaczej ale wybaczcie takie jest moje zdanie. Koniec kropka.

Ja tez uważam, że Maxi z Cami, nie wyglądają źle, ale jak wspomniałaś, każdy ma swoje typy i swoje zdanie. Inni widzą naszego Casanovę z Naty, a inni z Cami :) Pozostaje tylko czekać na kolejne odcinki, a wszystkiego się dowiemy. A kto wie, może pojawi się znowu inan dziewczyma, w której Maxi od razu się zakocha :D

Widzę, że Ty też jesteś w okresie przed sesyjnym. A ja myślałam, że tylko mnie to czeka :D

Cieszę się że się ze mną zgadzasz :-) Tak jak pisałaś, trzeba poczekać na rozwój wypadków. Pewnie scenarzyści jeszcze nie raz nas zaskoczą ;-)
Ehh... te egzaminy... Ja już jestem po jednym. Zostały dwa ale te najcięższe.... Cały przyszły tydzień nad książkami :-P Co studiujesz jeśli mogę spytać? :-)

Ja tam już sama nie wiem co mam mysleć o Franarco XD Bo raz jest zły, że o czymś gadała z Cami w parku i nie chce mu powiedzieć o co chodzi, jak sobie wybaczają to on ją widzi z jakimś Alessandro się tulącą robi afere itd. a potem sam jest z jakąś dziewczyną. Nie widziałam jeszcze 30 odcinka, więc nie wiem jak to się skończy xd

Dobra, już wiem o co chodzi. To jego nauczycielka od włoskiego, czyli pewni chciał się nauczyć dla Fran, która jest włoszką XD

Francesca zrobiła scenę zazdrości dla Marco. Ale później się dowiaduję od tej babki że jest jego nauczycielką włoskiego i że on chciał jej zrobić niespodziankę i nauczyć się tego języka po to by się jeszcze bardziej zbliżyć do Fran.

napisałam 47 minut temu, że już wiem ;p

Odpisuj bezpośrednio, bo nie bd miala tego w powiadomieniach.

Wszyscy ludzie oceniają innych po wyglądzie... Ja oceniam po charakterze, np. Lubię Cande, bo jest fajna. No i też ładnie śpiewa. Jak się ze mną nie zgadzacie, to trudno... Każdy ma swoje zdanie.

Violetta jest raczej ładniejsza, ale zgodzę się z tym, że Camila wyładniała w 2 sezonie, chociaż Violetta też wyładniała. Teraz to jeszcze na starszą wygląda :P tak jak wyglądała w 1 sezonie to już jej dawałam co najmniej 17 lat, a teraz... :D

A ja powiem tak obie są ładne na swój sposób. Violetta wygląda na prawdę ślicznie. Uroda Camili jest też na swój sposób nietypowa. Obie dziewczyny wyglądają ładnie. Trzeba pamiętać że nie ma ideału, nie istnieje i nie ważne jak by wyglądały postacie to i tak dużo to zasługa, makijażystów, osób które retuszują komputerowo każdą klatkę filmową. Bo nawet nagrania w dzisiejszych czasach są retuszowane. I nie ważne jak by wyglądała dana postać to i tak duża zasługa w tym jest osób trzecich.

ja poprostu wole camile chociaz do violetty też nic nie mam

Ja po prostu mam urazę do postaci Violetty to obiektywna nie będę :D

Cami ma ladniejsze wlosy, lepszy styl , lepszy makijaz, a raczej mniej. Violke uwazalam za ladna na poczatku 1 sezonu, potem jakos jej sie zbrxydlo a teraz to juz wgl w tym blondzie wyglada fatalnie i ma lisią twarz. Cami nie jest najladniejsza w serialu ma troche toporną sylwetke ale lepsza od Violetty wedlug mnie, Cami tez z tym zgruzem moglaby cos zrobic. ;)

Ja ubóstwiam Cande <3 Co do Camili i Vilu to nie mam pojęcia... Obie są piękne, tyle że Cami bez makijażu, a Violka z. :)

Zdecydowanie Camila. Co prawda, nie jest najładniejszą dziewczyną w serialu, aczkolwiek na pewno wygląda lepiej, niż główna bohaterka. Niezwykle podobają mi się jej włosy. *.*

Camila. Może nie jest najpiękniejsza z dziewczyn w studio, ale włosy ma na pewno ładne ;). Jest też również bardziej naturalna. Violaka była ładna tylko na początku 1 sezonu, niestety.

zdecydowanie Violetta